Wyniki wyszukiwania

Podana przez "Rzeczpospolitą" informacja o znalezieniu przez polskich prokuratorów niezwykle dużych ilości materiałów wybuchowych na wraku tupolewa i w miejscu tragedii w Smoleńsku, potwierdzona gazecie…

Piotr Gociek dopytywał o konferencję naukową o Smoleńsku, której uczestnicy doszli do podobnych wniosków, które wynikają z ustaleń "Rz".

W niedzielę prokuratura potwierdziła informację o śmierci Remigiusza Musia - technika pokładowego Jaka-40, który 10 kwietnia 2010 lądował w Smoleńsku.

…"Ja widzę takie niebezpieczeństwo, że z jednej strony mamy zwarty front. Mamy profesora Biniendę, który nie chce pokazać swego modelu, nie chce rozmawiać z prokuraturą, ale jeździ od miasta do miasta i upowszechnia swoją teorię".

My – obóz niepodległościowy, my - czyli ludzie, którym zależy na prawdzie o Smoleńsku i na prawdzie o tym, jak działa polskie państwo, nie możemy pozwolić na to, żeby ktoś inny zarządzał naszym strachem…

Przypomnijmy – chodzi m.in. o relację, iż kontrolerzy z wieży w Smoleńsku polecili załogom wszystkich lądujących 10 kwietnia 20102 roku samolotów zejście do wysokości 50 metrów, zamiast przepisowych 100…

Jednak widać, że większość ludzi zdaje sobie sprawę z perfidii i kłamstw, które są u podstaw tego, co stało się w Smoleńsku.

CZYTAJ TAKŻE: "Nasz Dziennik": Nie żyje technik pokładowy z samolotu Jak-40, który lądował 10/04 w Smoleńsku CZYTAJ WIĘCEJ: UJAWNIAMY! Co mówił Remigiusz Muś w smoleńskim śledztwie.

Jednak 36% Polaków twierdzących, że w Smoleńsku mógł być zamach i ponad 60% obywateli chcących powołania komisji międzynarodowej pokazuje jasno, że się nie da.

Jednak 36% Polaków twierdzących, że w Smoleńsku mógł być zamach i ponad 60% obywateli chcących powołania komisji międzynarodowej pokazuje jasno, że się nie da.

Podobnie jest ze sprawą ostatnich badań próbek pobranych z wraku tupolewa, który rozbił się w Smoleńsku.

Jak pan ocenia ostatnie wydarzenia związane z publikacją tekstu w "Rzeczpospolitej" o znalezieniu śladów materiałów wybuchowych w Smoleńsku? W tym zwolnienie Cezarego Gmyza?…

Film nie będzie dotyczył tylko dramatycznych wydarzeń w Smoleńsku. Twórcy zajmą się tym co było przed katastrofą i tym co działo się po niej. Ma dotknąć spraw polskich do głębi.

Podobnie wyglądają zrobione potem badania buta czy kilku innych przedmiotów znalezionych w Smoleńsku, które zleciła prokuratura.

Dobrze, że Pawlak upomniał sie o prawdę o Smoleńsku. Szkoda tylko, że przez dwa i pół roku upomnienie to w sobie tłumił.

Część przejęli po Smoleńsku, nie oglądając się na nic, wszyscy to pamiętamy. Potem był proces czyszczenia różnych innych instytucji.

Hel owszem jest, ale nie w Smoleńsku, tylko w pobliżu Gdańska. Natomiast sztuczną mgłę widziałem tylko raz, na jednym z odcinków filmu Barei „Zmiennicy”. To była mgła z cementowni.

Nie bądźmy zdziwieni, jeśli na dniach „okaże się”, że urządzenia używane przez biegłych w Smoleńsku wykryły substancje zawarte nie tylko w trotylu, ale np. w saletrze.

Dziennikarze, ale także politycy, domagali się dintojry, domagali się rozprawienia z tymi, którzy ujawnili niewygodną prawdę o Smoleńsku.

W ub. wtorek "Rzeczpospolita" napisała, że śledczy na wraku samolotu Tu-154M w Smoleńsku znaleźli ślady trotylu i nitrogliceryny.