Wyniki wyszukiwania

Kilka lat po Smoleńsku runął w Egipcie samolot powracający do Rosji. Samolot wyposażony był w nadajnik, który miał zaktywizować się nad Ukrainą. Wybuch nastąpił wcześniej.

CZYTAJ WIĘCEJ: MICHAŁ KARNOWSKI: Nowy film Ewy Stankiewicz o Smoleńsku trzeba zobaczyć.

Od 11 lat PiS przekonuje, sugeruje albo insynuuje, że w Smoleńsku doszło do zamachu, do zbrodni. Przez połowę tego czasu PiS było u władzy i jest.

Tak więc katastrofę w Smoleńsku spowodował według redakcji… Jarosław Kaczyński. Była to już kolejna propozycja szokującego odwrócenia dotychczasowego dyskursu na temat ofiar i sprawców katastrofy.

Podobnie jak zeszłoroczną rocznicę katastrofy w Smoleńsku, tak i tegoroczną, 11. rocznicę będziemy obchodzić w cieniu pandemii.

Jego zdaniem, nikt w Smoleńsku „nie słyszał wybuchu”. Pan Antoni Macierewicz kłamie – powiedział Maciej Lasek.

…10 kwietnia, przywołał szyderców w postaci Wojewódzkiego i Tarasa, nieudolnych urzędników w postaci Kopacz i Seremeta i zestawił bezradność establishmentu wobec Rosji z żądzą zniszczenia pamięci o Smoleńsku…

…(…) Polscy piloci w Smoleńsku mieli świadomość, że są oszukiwani i od początku powtarzali, że odejdą na drugi krąg, że odejdą na zapasowe lotnisko i tak właśnie zrobili — wyjaśniał Macierewicz.

Z ustaleń wynika, że do katastrofy 10 kwietnia 2010 r. w Smoleńsku doszło w wyniku wybuchów w kadłubie i skrzydle samolotu Tu-154, a nie zderzenia maszyny z drzewem.

Z ustaleń wynika, że do katastrofy 10 kwietnia 2010 r. w Smoleńsku doszło w wyniku wybuchów w kadłubie i skrzydle samolotu Tu-154, a nie zderzenia maszyny z drzewem. mm/PAP…

…2010 r. prezydencki samolot wiozący prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego oraz 95 innych osób udających się na uroczystości upamiętniające 70. rocznicę zbrodni katyńskiej rozbił się w pobliżu lotniska w Smoleńsku…

To kolejne obchody w cieniu pandemii — Co opozycja pisze o Smoleńsku? „Pamięć powinna łączyć”; „Śmierć nigdy nie powinna stanowić okazji do tworzenia podziałów” Rozliczymy PiS za Smoleńsk.

CZYTAJ TAKŻE: — Pyza: Trotyl w Smoleńsku, czyli kto, czego i dlaczego się boi? O obowiązkach wobec Polski i 96 Ofiar tej tragedii — Obchody 11. rocznicy katastrofy smoleńskiej w cieniu pandemii.

Naszym obowiązkiem jest opowiadać o Smoleńsku od nowa. To przykra świadomość, ale wśród dzisiejszych dwudziestolatków trudno znaleźć osoby żywo przejęte tym, co wydarzyło się 10 kwietnia 2010 roku.

Zresztą od pierwszego dnia po katastrofie politycy Platformy robili wiele, by do tej prawdy o Smoleńsku ciężko było dotrzeć, więc te dzisiejsze stanowiska w ogóle nie dziwią.

Raport końcowy dotyczący katastrofy w Smoleńsku zostanie przyjęty w głosowaniu najprawdopodobniej w kwietniu - poinformował PAP szef podkomisji smoleńskiej Antoni Macierewicz.

Podział, który wyraźnie zarysował się po Smoleńsku, w ciągu ostatniej dekady wyraźnie się utrwalił. Dziś także widzimy te dwie wizje Polski.

CZYTAJ WIĘCEJ: Marek Pyza: Trotyl w Smoleńsku, czyli kto, czego i dlaczego się boi?…

Najpierw ONI mówili o Smoleńsku cały czas, drwili, pochylali się z obłudnym przejęciem, z obawami, powtarzali jak najbardziej nieistotne newsy, sami grzali temat permanentnie, a potem dziwili się: no ile…

W rozmowie podkreślił: ci wszyscy ludzie, 96 osób poległo w Smoleńsku. I tam zawsze musimy być.