Wyniki wyszukiwania

Zapytany o to, czy potrafi powiedzieć, co wydarzyło się 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku, stwierdził: Nie tylko ja potrafię to powiedzieć, potrafili to powiedzieć to prokuratorzy wojskowi. (…) Stwierdzili…

Negował patriotyzm polskich prokuratorów i urzędników państwowych, szczuł na służby które w Smoleńsku wykonywały swoje obowiązki i których oficerowie zginęli razem z polską delegacją.

…przypomina, że 1 stycznia rząd Rosji postanowił, iż ładunki przesyłane pojazdami samochodowymi z Ukrainy do Kazachstanu powinny być kierowane przez Białoruś, a kolejowe - przez stację kolejową w rosyjskim Smoleńsku…

…cd ma następnej stronie Nawet wtedy, gdy w rosyjskim błocie władza umywała ręce od wszelkiej odpowiedzialności za tragedię w Smoleńsku i śledztwo po niej. Nie byliście dziennikarzami.

Prokuratorzy - jak pisze serwis radia rmf fm - podważają rzetelność dokumentacji medycznych sporządzonych przez patomorfologów w Moskwie w przypadku ponad 50 osób, które zginęły w Smoleńsku.

Słyszeliśmy, że w Smoleńsku zapewne doszło do wybuchów. Czy to nie oznacza, że członkowie komisji zajmujący się od lat tym tematem będą pracowali z już ustaloną opinią o przebiegu tragedii?…

…walki z niewygodną prawdą niszczono prawdę, dobre imię ofiar, rodziny ofiar, oskarżano tragicznie zmarłych, odmawiano bliskim nawet prawa do prawdy o śmierci i miejscu pochówku tych, którzy polegli w Smoleńsku…

Jesteśmy coraz bliżej prawdy o Smoleńsku, prawdy o tym jakie były prawdziwe przyczyny katastrofy.

Z inicjatywy strony polskiej - poinformowano - „przedmiotem rozmów będzie również śledztwo ws. katastrofy w Smoleńsku”.

W Smoleńsku nie było żadnego zamachu, były błędy załogi i rosyjskich kontrolerów. Takie, które nastąpiły w trudnych okolicznościach pogodowych.

Sprawa tego, co się stało w Smoleńsku powinna być wyjaśniona, powinny być wyciągnięte konsekwencje i wnioski. Prawda jest tym czynnikiem, który mimo wszystko może łączyć.

Czyli uczynił z orderem to samo, co Rosjanie z ciałem Pana Prezydenta w Smoleńsku. Może być ze swego czynu dumny po wsze czasy. Zapomniał tylko zacytować Władysława Bartoszewskiego jeszcze celniej.

Oczywiście, każdy ma prawo swobodnie oceniać dorobek "Wprost" także w innych obszarach, jak choćby opublikowanie podrzuconych tam nagrań z podsłuchów.

Na pytanie Moniki Olejnik, co sądzi o jego wypowiedzi, że w Smoleńsku doszło do wybuchów na pokładzie tupolewa odpowiedział, że „nie z każdym durniem musimy ciągle, nieustannie, wielokrotnie polemizować…

Choć to nie do pomyślenia, do dziś nie zbadano rzetelnie, czy w Smoleńsku nie doszło do zamachu. Jak to możliwe, że ta hipoteza nie została do tej pory potraktowana poważnie?…

Wydaje się jednak, że Zjednoczona Prawica zdołała się wyrwać z narożnika, w którym – zwłaszcza po Smoleńsku – ustawiano ją do bicia. I jakoś nie pozwala się tam zagnać z powrotem.

Po tragedii porównywalnej do tej w Smoleńsku żaden rząd na świecie nie utrzymałby się przy władzy.

Przypomniał, że postawiono zarzuty nieprawidłowości przy ochronie wizyt VIP -ów w Smoleńsku w 2010 r. byłemu zastępcy BOR Pawłowi Bielawnemu (nie przyznał się do zarzutu i odmówił składania wyjaśnień).

A w okresie tuż po Smoleńsku również do Moskwy.

Po wejściu do domu zostałem poinformowany telefonicznie o katastrofie w Smoleńsku przez oficera służby dyżurnej Sztabu. W tym samym czasie o katastrofie też rozpoczęły informować media.