Wyniki wyszukiwania

…„ W wypadku Tuska wiemy już jak się zachowywał, gdy władzę miał i nie były to zachowania i decyzje sprzyjające polskim kobietom.

Nie jesteśmy naiwni, wiemy o tym, że w KE, w instytucjach unijnych działają siły, które próbują tego typu rzeczy dokonać.

Przy współpracy z samorządem wiemy, że jest to możliwe — powiedział. CZYTAJ WIĘCEJ: Żenujące!…

Alarm bombowy w Kijowie - Wiemy, gdzie dokładnie uderzyły rakiety!…

Nie wiemy tego, ale dla mnie nie jest oczywiste, że Moskwa chce, by Łukaszenka wysłał wojska na Ukrainę.

Być może, ale wszyscy wiemy, że przy takim wyciąganiu ręki łatwo o kontuzję. Nic w Polsce jeszcze nie zostało rozstrzygnięte . Nic.

No to już wszyscy wiemy, że ludowa piosenka „Czerwona kalina” jest utworem popierającym niemiecką partię NSDAP. Ukraińska infolinia informuje chętnych Moskali, jak się poddać i trafić do niewoli.

Teraz dobrze wiemy, kto jest dla nas bratem i przyjacielem, a kogo nawet nie uważamy za znajomego. Wiemy, kto nie stracił dobrego imienia, a kto przeżywał, czy to terroryści (zdołają) zachować twarz.

A jeżeli chodzi o zagrożenie terrorystyczne, to nie potrzebujemy wcale podpowiedzi senatora Rubio, ponieważ wiemy, że coś takiego istnieje — dodał przewodniczący komisji obrony narodowej.

Dzisiaj, kiedy wszyscy wiemy, że nie ma odpowiedniej ilości węgla, a ten, który widzimy na składowiskach w portach w większości przypadków nie nadaje się do użycia - dezerterujecie i przerzucacie odpowiedzialność…

…Wiemy już na pewno, że Polska, także ta zniewolona, komunistyczna, nie zrzekła się nigdy skutecznie i zgodnie z prawem reparacji wojennych od Niemiec.

Dziś wiemy, że wczesne sygnały o epidemii były bagatelizowane.

Doskonale wiemy, jaka jest przyczyna kryzysu energetycznego, problemów energetycznych całej Europy — mówił. Pan prezydent bardzo jasno sformułował swoje oczekiwania wobec rządu.

Jak wszyscy wiemy, a z pewnością wiedzą to samorządy, kwestie, takie jak zapewnienie dostępu do źródeł energii, to jest jedno z zadań samorządu, więc oczywiste jest, że powinny tutaj bardzo ściśle współpracować…

Jeśli wiemy, o co nam chodzi, jeśli mamy swoje cele, to możemy je realizować z różnych miejsc - i tych najwyższych, i tych mniej eksponowanych - — mówi w rozmowie z tygodnikiem „Sieci” Michał Dworczyk,…

Tego nie wiemy.

…Wiemy, że formalnego zrzeczenia się nie było, nie ma dokumentu, skutków prawnych także tu brakuje. (…).

Żyjąc w dobie cyfrowej wiemy, jak ważna jest znajomość haseł, aby dostać się do programów, które zawierają bardziej osobiste i cenne informacje — podkreślił.

Nie wiemy, czy ci samorządowcy już widzą się w tych ławach poselskich i dlatego tak mocno protestują, zamiast być blisko mieszkańców, być z nimi i przyjmować rozwiązania, do których zostali przecież powołani…

Nie wiemy bowiem, jak szybko Rosjanie będą w stanie uruchomić linie kolejowe i jak to wpływie na kwestię ich zaopatrzenia — wyjaśnił.