Z przykrością wysłuchuję tego typu głosów; dla mnie jest to rozbijanie europejskiej jedności, którą my chcemy budować - mówił w czwartek prezydent Andrzej Duda, komentując wypowiedź szefa MSZ Austrii, który według relacji medialnych, miał apelować m.in. o złagodzenie europejskich restrykcji wobec Moskwy.
CZYTAJ TAKŻE:
Rozbijanie europejskiej jedności
Jak relacjonowały media, podczas poniedziałkowego spotkania z minister spraw zagranicznych Francji Catherine Colonną, szef MSZ Austrii Alexander Schallenberg miał zaapelować m.in. o złagodzenie europejskich restrykcji wobec Moskwy; skrytykował również Polskę za odmówienie zgody na przyjazd szefa MSZ Rosji Siergieja Ławrowa na grudniowe posiedzenie rady ministerialnej OBWE w Łodzi.
PAP zapytał o tę kwestię prezydenta Andrzeja Dudę podczas czwartkowego briefingu prasowego w Davos.
Z przykrością wysłuchuję tego typu głosów, bo - jeżeli weźmiemy pod uwagę, że mówi to europejski polityk państwa, które należy do Unii Europejskiej - to bez wątpienia dla mnie jest to rozbijanie europejskiej jedności
— ocenił prezydent.
My tę jedność europejską chcemy budować. Doskonale rozumiemy i znamy sytuację Ukrainy. Wspieramy Ukraińców, ponieważ wiemy, że ulegli brutalnej i niczym nieusprawiedliwionej agresji rosyjskiej
— kontynuował prezydent.
Trzeba zatrzymać rozlew krwi
Jak widać są ludzie, którzy są gotowi robić interesy, nie przejmując się tym, że leje się krew. My uważamy, że trzeba zatrzymać rozlew krwi i zatrzymać tych, którzy są winni tragedii innego narodu, dzisiaj tym narodem jest naród Ukraiński
— dodał.
Prezydent podkreślił również, że polska polityka opiera się na wartościach. Wyraził przy tym ubolewanie, że „niektórzy” nie wyznają tych najważniejszych wartości. Zaznaczył, że wierzy, iż są one wartościami wspólnymi dla Europy i cywilizacji europejskiej.
Prezydent Duda wyjaśnił, że Europa i cywilizacja europejska nie jest kulturą brutalnej siły, tylko kulturą praw człowieka, pokoju oraz pokojowego współistnienia.
I taką Europę my chcemy budować
— oświadczył.
Pod koniec listopada rzecznik MSZ Łukasz Jasina przekazał, że Polska nie wyraziła zgody na przyjazd szefa MSZ Rosji Siergieja Ławrowa na grudniowe posiedzenie Rady Ministerialnej OBWE w Łodzi. Polska sprawowała wówczas przewodnictwo w Organizacji i była gospodarzem spotkania. Jasina wskazywał wówczas m.in., że rosyjska napaść na Ukrainę stanowi zasadnicze zagrożenie dla bezpieczeństwa i stabilności w całej Europie i egzystencjalne zagrożenie dla samej OBWE.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/630728-prezydent-punktuje-szefa-msz-austrii-rozbija-jednosc-europy