Chore rojenia Czuchnowskiego. „Skoro musisz pan kłamać, rób to chociaż na swoje konto...”

Niegodziwe, pełne przekłamań teksty, podpisane „Wojciech Czuchnowski”, nie powinny już dziwić. Jednak jeden z ostatnich tekstów publicysty „Wyborczej” warto nagłośnić („Tydzień w szczujniach. Niepokorni milczą w sprawie prawdy o Smoleńsku”). Poziom jego zakłamania jest zadziwiający. A mowa oczywiście o sprawie smoleńskiej, która dla establishmentu III RP pozostaje najgroźniejszym i najbardziej znienawidzonym tematem.

W ostatnim tekście Czuchowski próbuje przekonać, że III Konferencja Smoleńska nie przyniosła żadnych ciekawych tez, badań, ani wniosków. To ewidentne kłamstwo Czuchnowski wtłacza w usta konserwatywnej części polskich mediów. Publicysta zwyczajnie kłamie wskazując, że m.in. portal wPolityce.pl nie zajmował się III Konferencją Smoleńską, bowiem nie ma się czym zajmować.

Co się stało? Czy niepokorni naukowcy odkryli rzeczy tak straszne, że zamilknąć musieli nawet ci najodważniejsi z publicystów, którzy dotąd wrażym kulom się nie kłaniali? Na te dramatyczne pytania nie ma odpowiedzi

— pisze Czuchnowski, dodając, że poprzednie Konferencje były szeroko omawiane na portalach związanych ze środowiskami niepodległościowymi.

Dlaczego tegoroczna konferencja nie powtórzyła sukcesu poprzednich? Dlaczego portale braci Karnowskich i Tomasza Sakiewicza niemal zupełnie o niej zapomniały? Dlaczego milczy się w sprawie trzecią konferencji smoleńskiej?

— dodaje Czuchnowski.

Cały ten tekst można skwitować krótkim stwierdzeniem, że Czuchnowski łże. A jego kłamstwa są niskiego sortu.

III Konferencja Smoleńska była szeroko komentowana i omawiana przez portal wPolityce.pl. A to dlatego, że była kolejny raz silnym ciosem w rzetelność oficjalnych śledztw i postępowań w tej sprawie. W jej czasie naukowcy z Polski i świata wskazywali na charakterystykę tragedii smoleńskiej, która wyklucza zderzenie z brzozą i sugeruje, iż tupolew został rozerwany przez eksplozje.

Czuchnowski nie tylko kłamie, że nic w czasie Konferencji Smoleńskiej się nie działo, ale dodatkowo manipuluje narracją mediów, które kłamać nie chcą.

Robi to, by legalizować swoje oszustwo i dążenie do zabetonowania sprawy Smoleńska. Znamienne jest, że podpiera się w tym „autorytetem” Macieja Laska, który również na manipulacjach i kłamstwie buduje swój smoleński przekaz.

Widząc tekst Czuchnowskiego nie sposób nie wystosować apelu: Skoro musisz pan kłamać, rób to chociaż na swoje konto. Miej Pan choć tyle odwagi!

ZOBACZ co o III Konferencji Smoleńskiej warto przeczytać:

Prof. Witakowski: Gdy samolot doleciał do punktu końcowego, kadłub został rozerwany. NASZA RELACJA z III Konferencji Smoleńskiej

CZYTAJ TAKŻE: Mec. Pszczółkowski: obowiązkiem polskiej strony było przeprowadzenie polskich sekcji zwłok. NASZA RELACJA

CZYTAJ TAKŻE: Ważny wykład Jorgensena. Jak inżynier zaplanowałby zamach? Scenariusz jak w Smoleńsku… NASZA RELACJA

CZYTAJ TAKŻE: Potwierdzają się ustalenia ekspertów opisane we „wSieci”! Czarne skrzynki zmanipulowano, by ukryć komendy wydawane przez załogę

CZYTAJ TAKŻE: Historia smoleńskiego matactwa. Dr Gajewski punktuje oficjalne „śledztwa”. RELACJA NA ŻYWO

CZYTAJ TAKŻE: Mec. Wassermann: Odnosimy wrażenie, że prokuratura działa ws. 10/04 według swojego planu. NASZ WYWIAD

CZYTAJ TAKŻE: Macierewicz: Lasek bredzi. Jego czas się kończy. Prawda o 10/04 zbliża się wielkimi krokami. NASZ WYWIAD

CZYTAJ TAKŻE: Zamach w Smoleńsku, czyli ile w sprawie 10/04 jest miejsca na przypadek…