Nawrocki punktuje po debacie i wydarzeniu Trzaskowskiego: "Tchórz drugi raz nie przyszedł na rynek w Końskich"

„Tchórz drugi raz nie przyszedł na rynek w Końskich, a ja wszedłem do niego w cieplarniane warunki” - mówił kandydat obywatelski na prezydenta z poparciem PiS Karol Nawrocki, wychodząc z wydarzenia sztabu Rafała Trzaskowskiego nazywanego „debatą”. Wcześniej prezes IPN brał udział w otwartej debacie na rynku w Końskich, zrealizowanej przez Telewizję wPolsce24, Republikę i TV Trwam.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: RELACJA. Debata wPolsce24, Republiki i Trwam na rynku w Końskich. Nawrocki: „Dzisiaj żyjemy w Polsce terroru Donalda Tuska”

CZYTAJ TAKŻE: Wydarzenie Trzaskowskiego w Końskich. Nawrocki mówi o „tchórzu”! Hołownia: „Rafał, pomysłu tej debaty w takiej formule nie wybronisz”

Po zakończeniu „debaty” w hali sportowej w Końskich, którą (jak zaklinali się dziennikarze neo-TVP) zorganizował sztab Trzaskowskiego, Karol Nawrocki wyszedł do swoich zwolenników. Tłum skandował: „Zwyciężymy”.

Wygrała prawda i odwaga. Zwierzchnik sił zbrojnych nie może być tchórzem! A tchórz drugi raz nie przyszedł na rynek w Końskich, a ja wszedłem do niego w cieplarniane warunki. A i tak daliśmy radę

— punktował kandydat swojego konkurenta.

Nawrocki dodał także wpis w serwisie X:

Nic mnie nie złamie ✌️

CZYTAJ TAKŻE:

— To stanie się memem! Trzaskowski podczas swojej „debaty” przekonywał, że warszawiacy jeżdżą „telekomunikacją miejską”

— Trzaskowski wstydzi się tęczowej flagi? Nawrocki ośmieszył kandydata PO na jego własnej „debacie”. Potem dobiła go Biejat

— „Będą za to zarzuty”. Dziennikarka nielegalnie przejętej TVP wprost przyznała, że organizatorem „debaty” jest sztab Trzaskowskiego

olnk