Ze sporym opóźnieniem (niemal godzinę!) rozpoczęło się wydarzenie Rafała Trzaskowskiego - nazywane „debatą” - w hali sportowej w Końskich, transmitowane przez TVP w likwidacji, TVN i Polsat. Jak podkreślili prowadzący dziennikarze, organizatorem jest… sztab kandydata KO. Pierwotnie było ono zaplanowane jako starcie z Karolem Nawrockim, później doproszono pozostałych konkurentów w wyścigu wyborczym. Ci przybyli na to wydarzenie, wkrótce po zakończeniu debaty na rynku w Końskich realizowanej przez Telewizję wPolsce24, Republikę i TV Trwam! Zaraz przed samym wydarzeniem ochroniarze nie chcieli wpuścić na halę Marka Jakubiaka!
Organizatorem debaty jest sztab wyborczy kandydata na prezydenta Rafała Trzaskowskiego, a Telewizja Polska, TVN24 i Polsat News podjęły się przeprowadzenia, zrealizowania tej debaty i – co ważne – udostępnienia za darmo sygnału wszystkim zainteresowanym mediom
— powiedziała Joanna Dunikowska-Paź na początku debaty.
Do „debaty” sztabu Trzaskowskiego, neo-TVP, TVN i Polsatu dołączyli kandydaci, którzy brali udział w debacie Telewizji wPolsce24, Republiki i Trwam (Karol Nawrocki, Szymon Hołownia, Krzysztof Stanowski, Joanna Senyszyn, Marek Jakubiak), a także kandydatka Lewicy Magdalena Biejat i Maciej Maciak.
Rafał Trzaskowski nie przyszedł na debatę organizowaną przed chwilą. To jest pytanie do Rafała Trzaskowskiego. Jak organizujecie debatę dla trzech telewizji i nie chcecie wpuszczać mojego szefa sztabu Pawła Szefernakera, szef sztabu Rafała Trzaskowskiego nie zaprosił na dyskusję… Nie udawajcie drodzy państwo
— powiedział w dobitnych słowach Karol Nawrocki, wkraczając do hali sportowej, zaczepiany przez dziennikarzy!
Doproszenie innych kandydatów na ostatnią chwilę
Przypomnijmy, Kandydat KO na prezydenta na ostatnią chwilę „doprosił” innych swoich konkurentów. Gdy wiadomo było, że wkrótce rozpocznie się otwarta debata na rynku w Końskich, realizowana przez Republikę, Telewizję wPolsce24 i TV Trwam.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: RELACJA. Debata wPolsce24, Republiki i Trwam na rynku w Końskich. Na miejscu szereg kandydatów, ale nie ma Trzaskowskiego
Nawrocki o Trzaskowskim: „Tchórz”
Podczas pierwszej rundy pytań Karol Nawrocki nazwał Rafała Trzaskowskiego „tchórzem”!
Komentarza wymaga też to, co stało się w ostatnich dniach. Jesteśmy w sytuacji, w której właściwie mój główny kontrkandydat Rafał Trzaskowski nie miał odwagi stawić się na debacie, a po drugiej wyłączono części opinii publicznej i dwie konserwatywne telewizje z tego, aby taką debatę relacjonować. Ja jestem tu z szacunku do widzów TVN, telewizji rządowej i telewizji Polsat, ale największym zagrożeniem jest to, aby tchórz został Zwierzchnikiem Sił Zbrojnych
— mówił Karol Nawrocki, kandydat obywatelski popierany przez PiS.
Dziwię się, że wszyscy przeszliśmy do porządku dziennego nad tym, co się tutaj dzisiaj wydarzyło, bo musieliśmy niejako dostać się na tę debatę siłą, wtargnąć tutaj i nie jesteśmy w komplecie. Tu nie ma wszystkich kandydatów na prezydenta. Wydaje mi się to wybitnie niesprawiedliwe, to że stawili się tutaj tylko ci, którzy na dzisiaj nie mieli nic zaplanowanego, lub mieli blisko. To nie powinno tak wyglądać
— punktował Krzysztof Stanowski.
To nie powinno tak wyglądać, że TVP w likwidacji organizuje, produkuje w pewien sposób event jednego z kandydatów
— dodał.
Wszyscy byliśmy umówieni na 12 maja i wszyscy kandydaci się spotkają. Pan wyzwał mnie an debatę, bał się pan stanąć 1 na 1. Ubolewam, trudno. Dzisiaj cieszę się, że spotkamy się w takim gronie
— przekonywał w żenującym stylu Rafał Trzaskowski (KO).
Spór o nielegalnych migrantów!
Podczas „debaty” Trzaskowski zaatakował szefa sztabu Karola Nawrockiego - Pawła Szefernakera w temacie… nielegalnych migrantów i obrony granic.
Dzisiaj mamy na naszej wschodniej granicy wojnę hybrydową i dlatego musimy mieć najbezpieczniejszą granicę w Europie. I to się dzieje. Niestety nasi poprzednicy i PiS, pan Szefernaker, szef sztabu mojego kontrkandydata, był odpowiedzialny za politykę uchodźczą i widzieliśmy, co robił. Rozdawał tamten rząd wizy na lewo i na prawo w procedurze korupcyjnej, wpuścił setki tysięcy migrantów (…). My to wszystko dzisiaj naprawiamy.
— oskarżał kandydat KO.
Rząd Polski abdykował z tego, aby zająć się zachodnią granicą. Natomiast obecny tutaj Rafał Trzaskowski, jeszcze jako minister ds. europejskich podpisywał się i mówił jasno o tym, aby wpuszczać nielegalnych migrantów. Dziś wylosował się nieco bardziej antyimigrancki. Jako prezydent będę dążył do jednostronnego wypowiedzenia paktu migracyjnego
— odpowiedział Karol Nawrocki.
W Trzaskowskiego uderzył także… marszałek Sejmu, kandydat Trzeciej Drogi Szymon Hołownia.
Polska granica musi być szczelna, nie można jej przekraczać w nielegalny sposób, wtedy większość problemów się rozwiąże. Musi być szczelna i strzeżona. Natomiast jeżeli chodzi o rynek pracy, nie rozumiem np. zmiany postawy Rafała Trzaskowskiego, jeśli chodzi o ustawę, którą uchwaliliśmy, że 800+ będzie przysługiwało tylko na te ukraińskie dzieci, które będą chodziły do szkoły
— mówił Hołownia.
Również i później kandydat KO atakował PiS.
To rząd PiS-u doprowadził do tego, że mieliśmy i mamy najwyższe ceny energii w Europie. Nie byli w stanie nawet wykorzystywać pieniędzy z UE na modernizację całej naszej energetyki
— szarżował „zielony” włodarz Warszawy.
Trzaskowski do Nawrockiego i riposta!
Podczas „debaty” swojego sztabu Trzaskowski postanowił skierować pytanie do Karola Nawrockiego.
Mówił pan różne rzeczy o bezpieczeństwie, ale między innymi mówił pan o zakończeniu wojny w Ukrainie i mówił pan, że pan doprowadzi do takiej oto sytuacji, w której przy stole negocjacyjnym będzie siedział prezydent Stanów Zjednoczonych, prezydent Rosji, prezydent Ukrainy i tylko pan, nikt inny z Unii Europejskiej. Jak pan chce to zrobić, skoro nie ma pan żadnych relacji w Unii Europejskiej? Jak pan chce doprowadzić do tego, że całą Europę w tych negocjacjach będzie reprezentowała tylko Polska?
— pytał kandydat KO. W innej części atakował Nawrockiego, oskarżając że „mówi słowami ruskiej propagandy”.
Musi pan wiceprzewodniczący mieć świadomość, że Europa znajduje się w gigantycznym kryzysie, za to odpowiada też pana szef Donald Tusk, który podpisał pakt z Putinem, razem z Angelą Merkel i na podstawie tego paktu ośmielona milionami euro Federacja Rosyjska zaatakowała Ukrainę. Pakt klimatyczny, pakt migracyjny, wszystko to pana szef. Jako prezydent państwa polskiego nie będę niczyim sługą, a szczególnie kamerdynerem państwa niemieckiego i swoje relacje z krajami UE będę opierał o prostą zasadę. Po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy. Przyszłe negocjacje (…) w odniesieniu do Ukrainy oczywiście powinny mieć komponent polski, ale może pan zapytać Donalda Tuska, dlaczego nie stoi przy stole
— odparł Nawrocki.
Pan Nawrocki jest ścigany przez Władimira Putina, panie wiceprzewodniczący, tego samego z którym pana szef chodził po molo, proszę się nie wygłupiać co do ruskiej propagandy. Obaliłem 42 obiekty sowieckiej propagandy i za to mnie ścigają. To śmieszne i niepoważne
— odpowiedział także w innej części.
Kiedy zadzwoni pan do Donalda Tuska i powie, że i pryszczyca i nielegalni migranci zagrażają nam od zachodniej granicy
— pytał również Trzaskowskiego.
Ja nie wiem co pan robił w Moskwie wtedy, kiedy pojechał tam właśnie po rozpoczęciu wojny w Ukrainie, ale tak, dokładnie, powtarza pan słowa ruskiej propagandy i to nie jest odpowiedzialna sprawa. To jest dzisiaj postawa, która zasługuje na krytykę nas wszystkich. Jak można coś takiego mówić, że UE jest naprawdę współautorem wojny, którą rozpoczął Putin, Putin mordujący Ukraińców, który zagraża całej Europie? Rosjanie to wykorzystują (…) To coś niesamowitego, że można w ten sposób mówić w debacie prezydenckiej
— szarżował dalej kandydat KO.
Zabawny moment. „Kim pan jest?”
Krzysztof Stanowski postanowił zapytać Macieja Maciaka:
Kim pan jest?
Kandydat odparł: „Polak mały”.
Kiedy dołączałem do tego wyścigu prezydenckiego, byłem święcie przekonany, że będę zdecydowanie najbardziej niepoważnym kandydatem w tym gronie. Natomiast im dłużej trwa ta kampania wyborcza, tym zaczynam bardziej w siebie wątpić i doceniam to jak komiczna ta kampania robi się na wielu poziomach
— komentował także w trakcie „debaty” Krzysztof Stanowski, założyciel Kanału Zero.
Tęczowy Rafał dostał flagę LGBT i schował ją!
W pewnym momencie „debaty” Karol Nawrocki wręczył pewien „prezent” Trzaskowskiemu! To flaga LGBT, którą kandydat KO… schował pod pulpitem!
Ja przez 7 lat prowadziłem politykę pamięci państwa polskiego jako dyrektor Muzeum II Wojny Światowej i szef IPN mam relacje na całym świecie. Nie chce się nimi chwalić, ale powiem coś panu redaktorowi i naszym widzom, co jest bardzo ważne… Zawsze z tą piękną polską, biało-czerwoną flagą i ją będę reprezentował. Mam też dla pana Rafała Trzaskowskiego, bo ostatnio ucieka od tej symboliki, mojego szefa sztabu, którego już wymieniał, ścigał za to, że pokazał zdjęcie z flagą LGBT z „Gazety Wyborczej”, więc panie Rafale, ja z biało-czerwoną flagą zawsze na całym świecie od wielu lat i w przyszłości, a inni po swojemu w wielu językach
— mówił obywatelski kandydat z poparciem PiS.
Co zrobił Rafał Trzaskowski? Flagę LGBT po prostu schował. Następnie atakował PiS i Jarosława Kaczyńskiego.
To było bardzo smutne, drodzy państwo, jak naradzaliśmy się przed tą debatą, to mój sztab mówił, że właśnie coś takiego może nastąpić. Ja mówiłem, że na tak tani chwyt jednak się kandydat PiS-u nie zdobędzie, dlatego że ja naprawdę nikomu nie odmówię prawa do biało-czerwonej, i wszyscy jesteśmy patriotami. Mamy prawo, żeby postawić sobie biało-czerwoną na stoliku. Wy macie jakąś absolutną obsesję i prezes Kaczyński, à propos gejów. Ja nie wiem, czego wy się boicie? Kaczyński boi się Europy, boi się gejów, boi się rodeo, to jest naprawdę coś niebywałego, strach i kompleksy
— próbował ripostować, powtarzając rytualne hasła antyPiS-u.
Później flagę LGBT, schowaną przez Trzaskowskiego, przejęła Magdalena Biejat.
Chciałam zaproponwać Rafałowi Trzaskowskiemu, bo właśnie widziałam, że schował tęczową flagę. Ja się jej nie wstydzę, chętnie ją od pana przejmę
— powiedziała kandydatka Lewicy, stawiając tęczową flagę na swoim pulpicie.
Riposta Nawrockiego do Hołowni!
Nawrocki odpowiadał też na słowa Hołowni, który powtarzał hasła o „duopolu”
Jestem kandydatem bezpartyjnym i dobrze pan marszałek o tym wie. Proszę więc nie szukać trzeciej drogi między mną a Rafałem Trzaskowskim, bo Rafał Trzaskowski w tym naszym duecie jest jedynym członkiem partii politycznej
— powiedział prezes IPN.
Kolejna zaczepka ze strony Trzaskowskiego!
Ja chcę się zapytać pana Nawrockiego, czego wy się tak naprawdę w tej UE boicie? Bo kiedyś, jeszcze nie tak dawno, pan prezes Kaczyński sam zapowiadał, że chce mieć europejską armię i że prezydent UE powinien nią zawiadywać, a dzisiaj po prostu przez cały czas strach, kompleksy, chowanie się. Przecież dzisiaj my, silni w UE, przekonywujący UE do tego, żeby robiła dokładnie to, co my, to to jest zapewnienie naszego bezpieczeństwa. Czego się w tej Unii boicie?
— spytał Trzaskowski, zwracając się do Nawrockiego.
Panie wiceprzewodniczący PO, jeśli pan chce spytać prezesa Kaczyńskiego, to proszę go spytać. Tutaj stoi przed panem Karol Nawrocki. Ja się nie boję niczego w UE. Nie boję się oczywiście tego, że będę negocjował z UE te kwestie, które mi nie odpowiadają jako przyszłemu prezydentowi państwa polskiego. Nie podoba mi się, a nie boję się, wszystkich reform centralizacyjnych i prób centralizacji wielu sektorów życia polskiego, także polskiej obronności, czy polskiej edukacji. Widzimy co za sprawą paktu migracyjnego dzieje się na naszej zachodniej granicy, to jest rzecz obiektywna
— odpowiadał obywatelski kandydat.
A pytam pana przewodniczącego i wszystkich państwa. Gdzie jest ta „Tarcza Wschód”? Czemu budujecie „NATO-bis” i staracie się stworzyć armię europejską, w momencie gdy popełniliście tyle błędów, pana szef Donald Tusk popełnił tyle błędów. Czytałem te dokumenty, tam jest realne zagrożenie dla państwa polskiego
— ripostował także Nawrocki.
Wątek „niemiecki”
Karol Nawrocki podkreślił podczas „debaty”, że to właśnie Rafał Trzaskowski regularnie mija się z prawdą!
Mam pytanie oczywiście do Rafała Trzaskowskiego. Jest pan jedynym z tego grona politykiem, który jawnie był finansowany przez państwo niemieckie - Campus Polska, Fundacja Adenauera. Jakie zobowiązania pan podejmował wobec państwa niemieckiego za środki?
— pytał kandydat obywatelski popierany przez PiS.
Zastanawiałem się, czy będziemy mieli do czynienia z małą paranoją na tej debacie, ale widać, ze jest totalna paranoja. Znowu jakieś fobie antyniemieckie. Ja tego naprawdę tego nie rozumiem. Jak dzisiaj, kiedy jest zagrożenie ze strony Rosji, można przez cały czas bać się tylko i wyłącznie Niemców. Pan żyje w XXI wieku
— odpowiadał Trzaskowski, uciekając od wątku dot. swojego Campusu i dodając, że z fundacją Adenauera współpracowała w latach 90. cała prawica.
„Telekomunikacja” Trzaskowskiego
Marek Jakubiak postanowił spytać Rafała Trzaskowskiego o stolicę i jego nieobecność jako włodarza!
Składał pan przysięgę przed warszawiakami
— przypomniał, punktując kandydata KO za to, że „prezydentem Warszawy jakby nie chce być”.
Dziękuję za to pytanie. Chyba dawno pan nie był w Warszawie, to zapraszam. Dlatego, że mógłby pan zobaczyć jak miasto się nieprawdopodobnie zmieniło. Mógłby pan się przejechać telekomunikacją miejską (sic!)
— odparł Trzaskowski, popełniając wpadkę.
„Nie jest już prowadzącym talent show”
Szymon Hołownia próbował zaczepić Karola Nawrockiego, chcąc by prezes IPN… wymienił prezydentów Litwy, Łotwy, Estonii, Finlandii i Węgier.
Panie marszałku, pan chyba zapomniał, że nie jest już prowadzącym talent show w TVN-ie, tylko jest pan marszałek uczestnikiem debaty prezydenckiej i to nie pan zadaje pytania (…). Nie będę wymieniał panu marszałkowi kolejnych imion i nazwisk przywódców europejskich, to jest konwencja zupełnie niepoważna, panie marszałku
— odparł Nawrocki.
Pytanie o cła
Oczywiście, że trzeba mieć bardzo dobre relacje z USA. Ale prezydent Trump dobrze i sensownie traktuje tych, którzy są twardzi. Ja nie rozumiem, jak pan Nawrocki mógł się cieszyć z tego, że Amerykanie nakładają cła na towary z UE, w tym z Polski
— pytał Trzaskowski Nawrockiego podczas „debaty” swojego sztabu.
Trzeba zdawać sobie sprawę z tego, panie wiceprzewodniczący, że Polska jest w innej sytuacji w relacjach handlowych z USA niż część państw europejskich. (…). Za sprawę pana szefa i rządu Donalda Tuska wyhamowano choćby duże inwestycje (…) i w ogóle nasze relacje ze Stanami Zjednoczonymi moglibyśmy układać w momencie, gdyby rząd polski korzystał z prezydencji
— odpowiadał kandydat obywatelski, dodając że „rząd Donalda Tuska przespał czas”.
Kandydaci punktują Trzaskowskiego i jego „debatę”!
Podczas „debaty” Krzysztof Stanowski punktował, że nie ma w hali w Końskich Mentzena, Brauna i Bartoszewicza, czyli zarejestrowanych kandydatów na prezydenta.
Bo żyjemy w państwie z dykty, które organizuje debatę prezydencką na ostatnią chwilę, w sposób skandaliczny i dzisiaj łamiemy trochę wspólnie zasady demokracji, bo powinniśmy mieć wszyscy równe szanse w wyścigu, a tych których nie ma, równych szans nie mają
— podkreślał założyciel Kanału Zero.
Co panu przyświecało w głowie, żeby zorganizować dzisiejszą debatę z wybranymi przedstawicielami, z wybranymi telewizjami i z wybranymi pytaniami? Co panu przyświecało w głowie, w sytuacji, kiedy zlekce pan sobie zważył większość kandydatów
— dodał Marek Jakubiak.
Dobrze, to jest dobre pytanie. No więc zobaczcie państwo, co się działo w tych ostatnich miesiącach i dniach. Ja jasno powiedziałem o tym, że jestem gotowy - tak jak to zawsze jest w każdej kampanii wyborczej - debatować ze wszystkimi kandydatami. Umówiliśmy się na 12 maja, jasna wyznaczona data. Powiedziałem również, że tak jak tradycja wszystkich wyborów o tym świadczy, jestem gotowy debatować 1 na 1 w II turze (…). Kandydaci się wszyscy obudzili, bo wiosna i zaczęli wszyscy na wyścigi wywoływać mnie na debatę 1 na 1. Zaczął pan Nawrocki, był pan Mentzen, było paru innych. Na prośbę pana Nawrockiego powiedziałem ok, proszę bardzo (…). Niestety pan Nawrocki stchórzył, nie chciał ze mną, nie chciał ze mną debatować 1 na 1. Jak się okazało, że wiele innych osób chce przyjechać, to ja powiedziałem „proszę bardzo”, z szacunku dla was i wyborców byłem w stanie stanąć ze wszystkimi innymi. A miało być 1 na 1, no bał się pan. Bał się pan 1 na 1, przykre to jest
— mówił Trzaskowski, w żenujący sposób odkręcać kota ogonem!
Z kolei dziennikarz Polsatu Piotr Witwicki zareagował na słowa Marka Jakubiaka, odpowiadając że pytania nie były ustalane.
Rafał, pomysłu tej debaty w takiej formule nie wybronisz. I o tym pewnie będziemy mieli jeszcze wiele razy okazję rozmawiać
— dodał od siebie, w stronę Trzaskowskiego, Hołownia!
Nie wiem o czym mówi pan wiceprzewodniczący. Ja czekałem na pana na rynku w Końskich, zapraszałem pana na debatę. Nie przyjechał pan, stchórzył tak jak wiele lat temu (…). A tu do pana przyszedłem i jestem! Ale pan zaprosił tylko trzy telewizje i chciał być w cieplarnianych warunkach (…). Robi pan z siebie klauna, panie wiceprzewodniczący. Bo ja przyjechałem do pana, a pan jako główny organizator doprowadził do tego, w czym dzisiaj uczestniczymy. Panie marszałku, zgadzam się. Nie wybronisz tego Rafał!
— ripostował Nawrocki, a w tle było słychać nerwowe reakcje Trzaskowskiego.
Kolejne szpile pomiędzy Hołownią a Trzaskowskim!
Pomiędzy kandydatami z obozu koalicji 13 grudnia widać było napięcie! Biejat i marszałek Sejmu dyskutowali na przykład nt. aborcji. Szymon Hołownia ponownie też postanowił wbić szpilę Trzaskowskiemu.
Rafał, czy jeżeli będzie trzeba przeciwstawić się Donaldowi Tuskowi w czymś, co będzie istotnym interesem PO, jemu będzie zależało na czymś, a tobie jako prezydentowi na czymś, będziesz miał siłę i odwagę, żeby mu się przeciwstawić?
Trzaskowski odparł, że „tak”, że „wielokrotnie” różnił się i jest „osobą, która np. ma dużo więcej cierpliwości dla opozycji” (sic!). To dopiero żarty!
Dlaczego w stolicy nie ma ulicy Lecha Kaczyńskiego?!
Prezes IPN, kandydat obywatelski z poparciem PiS w mocnym akcencie punktował Trzaskowskiego jako prezydenta stolicy za to, że w Warszawie nadal nie ma ulicy śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego! Odpowiedź była niewiarygodnie bezczelna!
Wielokrotnie o tym mówiłem i wszyscy dobrze wiedzą, że dzisiaj przy tej akcji propagandowej, która jest przez cały czas prowadzona, dzielenia polskiego społeczeństwa, niestety nie ma w tej chwili większości, żeby wprowadzać tego typu zmiany, ale jeszcze kiedyś pana zaskoczę w tej sprawie, bo ja w przeciwieństwie do pana nie odmawiam Lechowi Kaczyńskiemu pewnych zasług dla polskiej demokracji
— przekonywał Trzaskowski, mówiąc, że „był z niego dumny”, gdy śp. prezydent Lech Kaczyński występował w Gruzji. Co więcej, zarzucał Nawrockiemu, że nie jest w stanie… powiedzieć nic pozytywnego o Donaldzie Tusku czy Bronisławie Komorowskim (sic!). Ależ wymyślił porównanie!
Kandydat KO mówił i później o Nawrockim, drwiąc z jego „doświadczenia, niespecjalnie dużego”. Prezes IPN ripostował!
Z tym doświadczeniem jest bardzo dobrze, panie przewodniczący. Proszę się nie martwić. Myślę, że dla Polski załatwiłem więcej spraw w kwestii polityki pamięci, niż udało się panu w całej swojej karierze politycznej załatwić.
Było gorąco!
Przed samym wydarzeniem było naprawdę gorąco i nerwowo! Podkreślmy też, że konsekwentnie na antenie neo-TVP nadal podawano, że organizatorem jest sztab kandydata KO.
W sieci pojawiło się także nagrania i oceny, że do Końskich „działacze Platformy dowożeni są autokarami”.
I tradycyjnie przy wydarzenia Rafała Trzaskowskiego, nie wpuszczono dziennikarzy konserwatywnych mediów i ich szarpano!
Doszło też do skandalu, gdy ochroniarze początkowo nie chcieli wpuścić do hali kandydata na prezydenta Marka Jakubiak!
olnk/X/wPolityce.pl/300polityka
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/726469-debata-trzaskowskiego-nawrocki-mowi-o-tchorzu