Napięta sytuacja na granicy. Suski: Po Łukaszence spodziewam się najgorszego. Może się zdarzyć, że zwłoki zostaną podrzucone

„Niestety w przypadku wojen, a mamy do czynienia z prowadzoną wojną hybrydową wobec Polski ze strony reżimu białoruskiego, może się zdarzyć. Może się zdarzyć sytuacja, że zwłoki zostaną nawet podrzucone na granicę. Ja się spodziewam wszystkiego najgorszego po Łukaszence. W końcu były tam zbrodnie polityczne, skrytobójcze, porwania samolotów, więc jest to reżim, który nie przebiera w środkach” - powiedział na antenie Polsat News Marek Suski, pytany o to, czy nie obawia się śmierci imigrantów na granicy.

CZYTAJ TAKŻE:

— Tak reżim Łukaszenki przemyca imigrantów! Wstrząsający raport: Chaos na mińskim lotnisku specjalni przewodnicy, nagrania w sieci

— Wymiana zdań rzecznik SG i dziennikarki TVN24! Dlaczego imigranci nie chcą zostać w Polsce? Michalska: „Liczą na socjale w Niemczech”

— „WO” przebiły dno, a „GW” się tym chwali! „Czy dzieci z Michałowa mają jeszcze rodziców? Czy leżą pod ziemią w bezimiennym grobie?”

Sytuacja na granicy

Poseł Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, że „osoby, które nielegalnie przekroczyły granicę muszą być traktowane zgodnie z prawem”.

Łukaszenka będzie używał sposobów haniebnych, bo znamy przykłady, kiedy np. gnano przed czołgami w powstaniu warszawskim dzieci po to, żeby zdobyć barykadę. Dzisiaj używanie dzieci jest po prostu haniebne

— powiedział Marek Suski.

Polityk dodał, że „jeżeli zostały dzieci zatrzymane, to będzie im udzielona pomoc medyczna, będą nakarmione i w żaden sposób nie będą doprowadzone do stanu, który by mógł zagrażać ich zdrowiu czy życiu”.

Natomiast jeżeli gdzieś na bagnach jakaś grupa zabłądzi i ktoś się utopi czy straci życie, to bardzo przepraszam, ale jeżeli ktoś tajnie przekracza granicę i my o tym nic nie wiemy, nie ponosimy za to odpowiedzialności. To są też ludzie, którzy ponoszą odpowiedzialność za siebie i ci, którzy ciągną za sobą dzieci ponoszą odpowiedzialność za ich los

— mówił polityk.

„To jest czysta walka polityczna”

Marek Suski pytany był również o wstrzymywanie przez Komisję Europejską akceptacji polskiego Krajowego Planu Odbudowy. W jego ocenie przyczyną perturbacji jest to, że „w Unii Europejskiej rządzi koalicja, która nie lubi rządu w Polsce”.

To jest czysta walka polityczna

— ocenił polityk dodając, że w strukturach TSUE pracuje były współpracownik Donalda Tuska - Maciej Szpunar.

Ktoś kto wybiera skład sądów i w sądzie TSUE są np. wybrani przez poprzednie władze i wiceminister w rządzie Tuska jest sędzią TSUE, więc znając tę zaciekłość walki politycznej ja nie wierzę w to, że te wyroki są po prostu sprawiedliwe i uczciwe. Poza tym przekraczają traktaty europejskie

— powiedział Suski.

ZOBACZ TEŻ:

— NASZ WYWIAD. Orzeczenie TSUE? Terlecki: „Unia idzie w kierunku, który może niestety źle się skończyć i to na własne życzenie”

— TSUE znów ingeruje w sprawy Polski! Trybunał: Przeniesienie sędziego bez jego zgody może naruszać jego niezawisłość

— NASZ WYWIAD. Czy jest możliwe wyjście z prawnego klinczu? Kownacki: Po prostu musimy robić swoje nie oglądając się na TSUE

wkt/Polsat News