Rekordowa liczba głosów nieważnych (17,5 proc.!), duża skala oderwania sondażu exit poll od oficjalnych wyników, problemy z informatycznym systemem liczenia głosów, a wreszcie ogromne zamieszanie i oskarżenia o zafałszowanie i sfałszowanie - w takiej atmosferze odbyły się zeszłoroczne wybory samorządowe.
W niemal równo rok po tamtych wydarzeniach eksperci skupieni wokół Fundacji Batorego (ich pełna lista znajduje się na końcu artykułu) przebadali karty wyborcze ze 100 losowo wybranych obwodów**, by sprawdzić przyczyny uznania części głosów za nieważne oraz określić, jakie znaczenie miał tzw. „efekt książeczki” (karta zbroszurowana) dla sposobu głosowania.
Co ciekawe, karty zbadane przez ekspertów i naukowców nie zostaną zniszczone, ale trafią do Narodowego Zasobu Archiwalnego, więc dostęp do nich będzie miał każdy zainteresowany.
CZYTAJ WIĘCEJ: A jednak sprawdzą głosy z wyborów samorządowych!? Naukowcy przeliczą karty…
W pierwszym kwartale 2016 roku zostanie przygotowany szczegółowy raport, we wtorek w siedzibie fundacji zostały zaprezentowane pierwsze wnioski.
Te 100 obwodów to 52 tysiące kart i 590 tys. stron do przejrzenia. Ale zabezpieczono 1000 obwodów (700 Polska + 300 tylko Mazowsze)
— mówił dr hab. Jacek Haman z Instytutu Socjologii UW, który odpowiadał za przygotowanie próby badawczej.
Ten materiał, który został przebadany jest i tak ogromny w sensie ilości pracy, jaką trzeba było włożyć, a jednocześnie jest materiałem, który pozwala odpowiedzieć na szereg istotnych pytań. Z drugiej strony te 100 obwodów to za mało, by odpowiedzieć na wszystkie pytania. (…) Mamy materiał, by - na przykład - zbadać różnice między różnymi typami obwodów, zbadać, ile jest komisji starannie, a ile mniej starannie
— dodawał.
Pozostałe 900 obwodów wciąż czeka na przebadanie.
PRACE KOMISJI WYBORCZYCH.
Dr Adam Gendźwiłł Uniwersytet Warszawski na początku swojego referatu zwracał uwagę na niedoskonałości przy pracy okręgowych komisji wyborczych.
Wiele jest do zrobienia w kwestii standardów inwentaryzowania tych materiałów. (…) Również w kwestiach zabezpieczenia. Wiele komisji nie pakuje właściwie materiałów z wyborów. W niektórych gminach materiały nie są właściwie przechowywane i zabezpieczone, zdarzają się materiały niekompletne
— podkreślał.
CIĄG DALSZY NA NASTĘPNEJ STRONIE.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Rekordowa liczba głosów nieważnych (17,5 proc.!), duża skala oderwania sondażu exit poll od oficjalnych wyników, problemy z informatycznym systemem liczenia głosów, a wreszcie ogromne zamieszanie i oskarżenia o zafałszowanie i sfałszowanie - w takiej atmosferze odbyły się zeszłoroczne wybory samorządowe.
W niemal równo rok po tamtych wydarzeniach eksperci skupieni wokół Fundacji Batorego (ich pełna lista znajduje się na końcu artykułu) przebadali karty wyborcze ze 100 losowo wybranych obwodów**, by sprawdzić przyczyny uznania części głosów za nieważne oraz określić, jakie znaczenie miał tzw. „efekt książeczki” (karta zbroszurowana) dla sposobu głosowania.
Co ciekawe, karty zbadane przez ekspertów i naukowców nie zostaną zniszczone, ale trafią do Narodowego Zasobu Archiwalnego, więc dostęp do nich będzie miał każdy zainteresowany.
CZYTAJ WIĘCEJ: A jednak sprawdzą głosy z wyborów samorządowych!? Naukowcy przeliczą karty…
W pierwszym kwartale 2016 roku zostanie przygotowany szczegółowy raport, we wtorek w siedzibie fundacji zostały zaprezentowane pierwsze wnioski.
Te 100 obwodów to 52 tysiące kart i 590 tys. stron do przejrzenia. Ale zabezpieczono 1000 obwodów (700 Polska + 300 tylko Mazowsze)
— mówił dr hab. Jacek Haman z Instytutu Socjologii UW, który odpowiadał za przygotowanie próby badawczej.
Ten materiał, który został przebadany jest i tak ogromny w sensie ilości pracy, jaką trzeba było włożyć, a jednocześnie jest materiałem, który pozwala odpowiedzieć na szereg istotnych pytań. Z drugiej strony te 100 obwodów to za mało, by odpowiedzieć na wszystkie pytania. (…) Mamy materiał, by - na przykład - zbadać różnice między różnymi typami obwodów, zbadać, ile jest komisji starannie, a ile mniej starannie
— dodawał.
Pozostałe 900 obwodów wciąż czeka na przebadanie.
PRACE KOMISJI WYBORCZYCH.
Dr Adam Gendźwiłł Uniwersytet Warszawski na początku swojego referatu zwracał uwagę na niedoskonałości przy pracy okręgowych komisji wyborczych.
Wiele jest do zrobienia w kwestii standardów inwentaryzowania tych materiałów. (…) Również w kwestiach zabezpieczenia. Wiele komisji nie pakuje właściwie materiałów z wyborów. W niektórych gminach materiały nie są właściwie przechowywane i zabezpieczone, zdarzają się materiały niekompletne
— podkreślał.
CIĄG DALSZY NA NASTĘPNEJ STRONIE.
Strona 1 z 4
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/273640-wazna-konferencja-eksperci-zbadali-karty-wyborcze-z-wyborow-samorzadowych-skad-tak-duzy-odsetek-glosow-niewaznych-czy-mozna-mowic-o-wypaczeniu-lub-falszerstwie-sprawdz-wyniki-nasza-relacja?strona=1
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.