Wyniki wyszukiwania

…sprawdziły się polskie elity, polscy przywódcy polityczni, w którym sprawdzili się polscy intelektualiści, że przypomnę działalność Stefana Żeromskiego czy zmarłego w trakcie I wojny światowej Henryka Sienkiewicza…

Dodał, że PSL nie będzie twardo domagać się odejścia ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza, jeśli złoży on satysfakcjonujące wyjaśnienia.

To forma rozmowy była siłą rażenia tych taśm, a nie ich meritum — powtarza do znudzenia Bartłomiej Sienkiewicz.

Ten zakon też miał ludzką twarz, ale wyobrażenie o nim w czasach pozytywizmu znacznie zmienił Sienkiewicz.

W czasie pamiętnej rozmowy podsłuchanej w jednej z restauracji Bartłomiej Sienkiewicz recenzował projekt Polskich Inwestycji Rozwojowych, ważnej zdawało się inicjatywy rządu Tuska.

To, co po sprawie Wiplera uczynili Sienkiewicz, Działoszyński i inni, jest po prostu wdeptywaniem w glebę policyjnej etyki i marnowaniem zapału tych – pewnie nielicznych – którzy poszli do służby ze szczerymi…

Były szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz także słynie z tego, że szybciej mówi niż myśli, a często mówi tak, że uszy więdną. Myśli zaś na tyle wolno, że mózg staje.

Jednak już dzień później ówczesny szef MSW Sienkiewicz w Tok FM nie miał żadnych wątpliwości, że to Wipler jest winny: Ta sprawa jest tak ewidentna, że nawet nie chce mi się jej komentować.

OBEJRZYJ FILM Z MONITORINGU Bartłomiej Sienkiewicz, ówczesny minister spraw wewnętrznych tuż po całej sprawie, komentował na falach tok fm bardzo jednoznacznie: Sprawa jest tak ewidentna, że nie chce mi…

Byłem szczuty, a kłamstwa na mój temat powtarzał i prezydent, i pani marszałek Kopacz, i minister Sienkiewicz… — żalił się Wipler.

…Sienkiewicza.

To straszne, ale przecież Sienkiewicz nie kłamał mówiąc, że Polska istnieje tylko teoretycznie.

…nie uda się zmienić ordynacji wyborczej, stworzyć warunków do powstania wolnego rynku, to będę musiał robić wszystko, by ułożyć dzieciom życie za granicą, by Polskę chociaż w sercach zachowały, bo Sienkiewicz…

Można by powtórzyć słowa Sienkiewicza „Quo vadis” Polsko? Możemy odnieść wrażenie, że kryzys dotyka również ludzi wierzących. Wspólne wartości nie przeszkadzają nam kłócić się o przekonania.

W jednej z podsłuchanych rozmów, Marka Belki z Bartłomiejem Sienkiewiczem, prezes NBP ujawnił, że informował szefa rządu o zagrożeniach związanych z AG jeszcze przed wybuchem afery.

Polska prawica od 1989 roku żyje w złudzeniu, że to społeczeństwo z Sienkiewicza. (…) Ci, którzy są uważani za patriotów, nie wygrywają wyborów.

Tusk, Arabski, Sienkiewicz, Stefan N., Beata S., Julia Pitera, Miro Drzewiecki, Zbyś Chlebowski, Adaś Szejnfeld, a nawet Miś Kamiński i kto wie, czy nie Antoś Mężydło mogą to potwierdzić.

Może nie dopuszczać do siebie informacji o faktycznej kondycji państwa; Bartłomiej Sienkiewicz mówiący w rozmowie z Markiem Belką o podłej kondycji państwa pod tym względem okazał się mniej cwany.

W aferze taśmowej chodziło o wyrzucenie z rządu Tuska, Sikorskiego i Sienkiewicza, zmianę biznesowego układu, przekształcenie tajnych służb i wzmocnienie prezydenta.

W zasięgu jest już magiczne, wystarczające do samodzielnego rządzenia 43 procent, którego tak się obawiał Bartłomiej Sienkiewicz w restauracji u Sowy.