Ważna akcja posłów PiS. Andruszkiewicz: "Tablica z Maksymilianem Sznepfem już wśród katów Obławy Augustowskiej!"

Tablica z M. Sznepfem już wśród katów Obławy Augustowskiej! Zgodnie z obietnicą dostarczyliśmy tablicę z wizerunkiem tego komunistycznego zbrodniarza do Domu Pamięci Obławy Augustowskiej. Nie pozwolimy obecnym władzom na cenzurę z przyczyn politycznych. Prawda zwycięży!” - przekazał poseł PiS Adam Andruszkiewicz we wpisie zamieszczonym w mediach społecznościowych.

Więcej o sprawie opowiedział on w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych z momentu dostarczenia tablicy.

Obława Augustowska nazywana małym Katyniem była wymazywana oczywiście w czasach PRL-u z polskiej historii. Jak widać, także jest de facto cenzurowana pod obecną władzą, pod obecną ekipą Donalda Tuska. My na to nie pozwolimy szanowni państwo. I dzisiaj właśnie ta tablica tutaj zostanie pozostawiona w tym domu pamięci Obława Augustowskiej. Ja chciałbym tylko zagwarantować, że kiedy niebawem wrócimy oczywiście do władzy nad państwem polskim, decyzją obywateli Rzeczypospolitej, absolutnie takie postacie złe jak pan Sznepf będą pokazywane, także w tym miejscu, żeby Polacy, kolejne pokolenia wiedziały, kto i jak zapisał się w polskiej historii

— wskazał.

O co chodzi?

Obchody 80. rocznicy obławy augustowskiej odbyły się pod hasłem „Przywróćmy im twarze i imiona”. Po Mszy św. w bazylice pw. Najświętszego Serca Jezusowego w Augustowie uczestnicy obchodów przeszli do tzw. Domu Turka, gdzie został uroczyście otwarty Dom Pamięci Obławy Augustowskiej i wystawa poświęcona tej zbrodni.

Wśród przedstawionych sprawców zbrodni zabrakło jednej postaci - Maksymiliana Sznepfa, ojca byłego dyplomaty Polski w USA Ryszarda Sznepfa, męża współprowadzącej debatę w TVP w likwidacji Doroty Wysockiej-Schnepf.

Potem afera stała się jeszcze większa. Instytut Pileckiego zdecydował się odpowiedzieć w serii wpisów na X na zarzuty z konferencji prasowej posła PiS Mateusza Morawieckiego, na której były premier zarzucał Instytutowi m.in. nieuwzględnienie w wystawie dotyczącej Obławy Augustowskiej porucznika Maksymiliana Sznepfa. W reakcji Instytut zdecydował się… bagatelizować współodpowiedzialność Sznepfa za komunistyczne zbrodnie, tym samym stając tak naprawdę w jego obronie.

CZYTAJ TAKŻE:

— Skandal! Instytut Pileckiego bagatelizuje udział Maksymiliana Sznepfa w Obławie Augustowskiej! Burza w sieci. „Nie wierzę w to”

— PiS krytykuje ekscesy polityki historycznej rządu. Gliński: Jeśli ktoś chciał rozpropagować sprawstwo Maksymiliana Sznepfa, to się udało

— Prof. Gliński ujawnia incydent w Muzeum Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej. „Wśród sprawców zbrodni zabrakło Schnepfa”

as/x