W czwartek stołeczni radni zadecydowali o podwyżce wynagrodzenia prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. Włodarz stolicy będzie teraz zarabiał ponad 18 tysięcy brutto. To o prawie 6 tysięcy więcej niż dotychczas.

CZYTAJ TAKŻE:

— Nawet „Wyborcza” ma dość nieobecności Trzaskowskiego! Kublik punktuje: „Dostał od władzy bezprecedensową szansę. Zrejterował”

— Trzaskowski ogłasza: „Naprawdę czuję, że zmieniam Warszawę”. Po czym przyznaje, że rozważa… podwyżkę cen biletów

— Czy Rafał Trzaskowski wyrzuca pieniądze warszawiaków w błoto? Czyli o spektaklu w Teatrze Powszechnym

Wyższa pensja dla Trzaskowskiego

Podczas czwartkowej sesji radni przyjęli uchwałę podwyższającą wynagrodzenie prezydenta stolicy. Wniosek złożył szef radnych klubu PO Jarosław Szostakowski.

Za przyjęciem uchwały głosowało 45 radnych, 14 wstrzymało się od głosu, nikt nie był przeciw.

Uchwała jest następstwem obowiązującego od 1 listopada rozporządzeniem w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych, które m.in. podnosi minimalne stawki wynagrodzenia zasadniczego urzędników samorządowych w związku z podwyżką płacy minimalnej.

Wynagrodzenie prezydenta Warszawy w tej chwili nie spełnia wymogów określonych ustawą

— powiedział na sesji Szostakowski.

Biorąc pod uwagę trudną sytuację budżetową miasta proponujemy nie kwotę maksymalną tylko kwotę minimalną określoną przez tę ustawę czyli 80 procent maksymalnego wynagrodzenia

— podkreślił szef klubu PO.

Łącznie wynagrodzenie prezydenta z wliczeniem w to wszystkich możliwych dodatków będzie wynosiło 18 293,20 złote brutto co oznacza, że kwota wypłacana „na rękę” wyniesie 11 735,67 złotych. Do tej pory zgodnie z uchwałą z 2018 roku, prezydent Warszawy zarabiał wraz z dodatkami 12 525,94 zł brutto.

Podwyżka wynagrodzenia prezydenta obowiązuje od 1 stycznia 2022 roku.

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

— Awaria za awarią, podwyżki opłat, a Trzaskowski świętuje 3 lata w Warszawie: Budujemy miasto idealne do życia. Internauci punktują

— Trzaskowski wrócił z urlopu. Co z jego ruchem? „Zakłada własne stowarzyszenie. Ale nie zamierza rezygnować z funkcji wiceszefa PO”

Rafał Trzaskowski wiele razy udowodnił, że nie radzi sobie z zarządzaniem Warszawą – wystarczy tylko wspomnieć o wypadkach autobusów komunikacji miejskiej, awarię ciepłowniczą czy problemy z wypłacaniem wsparcia dla przedsiębiorców. Nie mówiąc już o ciągłych zmianach opłat za wywóz śmieci i stawianiu kolejnych parkometrów. Warto przypomnieć również o tym, że po wyborach prezydenckich miał momenty, w których próbował błyszczeć, ale nagle zniknął, bo… pojechał na urlop, który był tak długi, że rozsierdziło to nawet „Gazetę Wyborczą”. Ale dla Rafała Trzaskowskiego i miejskich radnych z KO zdaje się to nie mieć znaczenia.

wkt/PAP