„Wywołanie kryzysu na granicy białorusko-polskiej Aleksander Łukaszenka zapowiadał kilkukrotnie. Mamy do czynienia z zaplanowaną operacją” - napisał na Twitterze Stanisław Żaryn, rzecznik Ministra-Koordynatora Służb Specjalnych.

CZYTAJ TAKŻE:

— KE zadaje cios totalnej opozycji. Komisarz Johansson: To nie jest kwestia migracji, ale część agresji Łukaszenki na Polskę, Litwę i Łotwę

— NASZ WYWIAD. Możemy spodziewać się ataków hybrydowych z Zachodu? Mularczyk: Tak. Rosja dysponuje tam wielkimi wpływami

— Prezydent: Łukaszenka chce tworzyć multikulturowe państwo? Niech tworzy na własny rachunek. Mamy obowiązek strzeżenia granicy

Rośnie zainteresowanie strony rosyjskiej sytuacją na białorusko-polskiej granicy, wzrasta również obecność rosyjska na pograniczu. Kreml trzyma rękę na pulsie…

— podkreślił rzecznik Ministra-Koordynatora Służb Specjalnych.

Grupa migrantów koczujących przy granicy z Polskę przebywa na terytorium Białorusi legalnie. Mińska odpowiada za bezpieczeństwo tych osób

— napisał Stanisław Żaryn.

W czasie podróży na granice białorusko-polską migrantom pomagają przewodnicy. Są nimi często żołnierze białoruskiego wojska albo pogranicznicy

— zaznaczył.

tkwl/Twitter