Nie mamy najmniejszych obaw co do tego w jaki sposób PE zareaguje na obecność pani premier Beaty Szydło. Aczkolwiek nie ukrywamy, że liczymy na to, iż debata będzie blisko faktów, że oparta będzie o poczucie odpowiedzialności za projekt europejski
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Konrad Szymański, minister ds. europejskich
wPolityce.pl: Czy może pan skomentować wspólną konferencję prezydenta Dudy i przewodniczącego Tuska?
Konrad Szymański: Wizyta pana prezydenta w Brukseli jest bardzo dobrze przygotowana. Prezydent przypomniał dziś jakie są polskie oczekiwania wobec Unii Europejskiej, wobec NATO. Posłanie Prezydenta wyrażone na wspólnej konferencji prasowej obu polityków jest bardzo spójne. Warto przypomnieć, że prezydent opublikował ważny artykuł w „Financial Times”. Powtórzył oczekiwania związane z rozwiązywaniem kryzysu uchodźczego, z polityką energetyczną. Myślę, że to są dwa kluczowe aspekty, ważne zarówno dla Polski jak i dla Unii.
To się pojawia w bardzo dobrym momencie. Prezydent podkreślił, że nowa konserwatywna Polska pozostaje Polską pro-europejską. To bardzo utrudni działania tym, którzy chcą malować karykaturalny obraz Polski.
Niemniej obserwatorzy są zdania, że jutro będzie gorąco w Parlamencie Europejskim. Są bowiem ośrodki, które ostrzą sobie zęby na tę debatę i nie przepuszczą okazji, aby wrzucić do polskiego ogródka nie tyle kamyczek, co granat.
Parlament ma swoje prawa. To jest naturalne miejsce, gdzie każdy może robić de facto co chce, to jest miejsce swobodnej debaty. Jednak z drugiej strony każdy powinien pamiętać, że robi to pod własnym nazwiskiem i na własną odpowiedzialność. Każdy, kto będzie się przyglądał jutrzejszej debacie wyrobi sobie zdanie na ten temat.
My nie mamy najmniejszych obaw co do tego w jaki sposób PE zareaguje na obecność pani premier Beaty Szydło. Aczkolwiek nie ukrywamy, że liczymy na to, iż debata będzie blisko faktów, że oparta będzie o poczucie odpowiedzialności za projekt europejski. Bo wszyscy powinni pamiętać o tym, że nadużywanie słów, zbyt pochopne i mało odpowiedzialne recenzowanie polityki wewnętrznej jednego z krajów członkowskich, przynosi skutki uboczne. W tym wypadku negatywne dla Parlamentu Europejskiego, dla jego powagi i autorytetu.
Ciąg dalszy na następnej stronie.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Nie mamy najmniejszych obaw co do tego w jaki sposób PE zareaguje na obecność pani premier Beaty Szydło. Aczkolwiek nie ukrywamy, że liczymy na to, iż debata będzie blisko faktów, że oparta będzie o poczucie odpowiedzialności za projekt europejski
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Konrad Szymański, minister ds. europejskich
wPolityce.pl: Czy może pan skomentować wspólną konferencję prezydenta Dudy i przewodniczącego Tuska?
Konrad Szymański: Wizyta pana prezydenta w Brukseli jest bardzo dobrze przygotowana. Prezydent przypomniał dziś jakie są polskie oczekiwania wobec Unii Europejskiej, wobec NATO. Posłanie Prezydenta wyrażone na wspólnej konferencji prasowej obu polityków jest bardzo spójne. Warto przypomnieć, że prezydent opublikował ważny artykuł w „Financial Times”. Powtórzył oczekiwania związane z rozwiązywaniem kryzysu uchodźczego, z polityką energetyczną. Myślę, że to są dwa kluczowe aspekty, ważne zarówno dla Polski jak i dla Unii.
To się pojawia w bardzo dobrym momencie. Prezydent podkreślił, że nowa konserwatywna Polska pozostaje Polską pro-europejską. To bardzo utrudni działania tym, którzy chcą malować karykaturalny obraz Polski.
Niemniej obserwatorzy są zdania, że jutro będzie gorąco w Parlamencie Europejskim. Są bowiem ośrodki, które ostrzą sobie zęby na tę debatę i nie przepuszczą okazji, aby wrzucić do polskiego ogródka nie tyle kamyczek, co granat.
Parlament ma swoje prawa. To jest naturalne miejsce, gdzie każdy może robić de facto co chce, to jest miejsce swobodnej debaty. Jednak z drugiej strony każdy powinien pamiętać, że robi to pod własnym nazwiskiem i na własną odpowiedzialność. Każdy, kto będzie się przyglądał jutrzejszej debacie wyrobi sobie zdanie na ten temat.
My nie mamy najmniejszych obaw co do tego w jaki sposób PE zareaguje na obecność pani premier Beaty Szydło. Aczkolwiek nie ukrywamy, że liczymy na to, iż debata będzie blisko faktów, że oparta będzie o poczucie odpowiedzialności za projekt europejski. Bo wszyscy powinni pamiętać o tym, że nadużywanie słów, zbyt pochopne i mało odpowiedzialne recenzowanie polityki wewnętrznej jednego z krajów członkowskich, przynosi skutki uboczne. W tym wypadku negatywne dla Parlamentu Europejskiego, dla jego powagi i autorytetu.
Ciąg dalszy na następnej stronie.
Strona 1 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/278585-minister-szymanski-o-jutrzejszej-debacie-w-pe-trzeba-pamietac-ze-malo-odpowiedzialne-recenzowanie-polityki-wewnetrznej-jednego-z-krajow-czlonkowskich-przynosi-skutki-uboczne-nasz-wywiad?strona=1
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.