Andrzej Duda na spotkaniu z Jensem Stoltenbergiem. Prezydent Polski do szefa NATO: "Żołnierze Sojuszu muszą być widoczni na terenie Polski i innych krajów Europy Środkowo-Wschodniej"

Fot. M. Czutko
Fot. M. Czutko

NATO musi być adekwatnie przygotowane do zagrożeń, być żywe i reagować na zmieniającą się sytuację, patrzeć w przyszłość. Chcemy, by szczyt w Warszawie osiągnął trzy zasadnicze cele

— powiedział prezydent Andrzej Duda podczas wspólnej konferencji w Brukseli, na której wystąpił wraz z Jensem Stoltenbergiem, szefem NATO.

Jens Stoltenberg mówił o konieczności zacieśnienia współpracy:

Polska jest silnym i zaangażowanym sojusznikiem. Polska pokazuje, że jest aktywnym członkiem: Wasi żołnierze są w Afganistanie i Kosowie, misji marynarki wojennej. (…) Polska przekazuje obecnie 2% PKB na cele obronnościowe - 30% z tego będzie przeznaczone na modernizację armii. To znaczący wkład

— ocenił.

Szef NATO mówił też o centrach i strukturach Sojuszu w Szczecinie i Bydgoszczy.

Dzięki temu możliwa jest dalsza współpraca w kontekście ochrony balistycznej. Ponadto w Polsce odbyło się wiele ćwiczeń wojskowych. W ciągu ostatniego roku realizowaliśmy kompleksowy program ochrony korektywnej, największy od czasów zimnej wojny

— zaznaczył.

Wierzę, że po szczycie NATO obecności Sojuszu w Polsce będzie jeszcze więcej

— tłumaczył.

Następnie głos zabrał prezydent Duda, dziękując za dobre słowa o polskiej obecności w NATO.

Naszym głównym tematem rozmowy był zbliżający się szczyt NATO w Warszawie, którego zasadniczym celem - w moim przekonaniu - jest wzmocnienie bezpieczeństwa Europy Środkowej i południowej części naszego kontynentu, południowej flanki NATO. To dwa kierunki, na których wzmocnienie bezpieczeństwa jest szczególnie potrzebne

— tłumaczył.

Prezydent przypomniał przy tym, że NATO jest sojuszem wspólnym, a bezpieczeństwo jest „niepodzielne”.

NATO musi być adekwatnie przygotowane do zagrożeń, być żywe i reagować na zmieniającą się sytuację, patrzeć w przyszłość. Chcemy, by szczyt w Warszawie osiągnął trzy zasadnicze cele

— ocenił polski prezydent.

Fot. M. Czutko
Fot. M. Czutko

Andrzej Duda mówił o tym, że chce, by szczyt NATO był decyzyjny i by zapadły na nim konkretne decyzje ws. obronności i odstraszania.

Nie możemy udawać, że nie dostrzegamy pewnych kwestii - to m.in. problem przestrzegania międzynarodowego, które jest w moim przekonaniu gwarantem pokoju. (…) W konkretach oznacza to obecność NATO w Europie Środkowo-Wschodniej, jeśli chodzi o oddziały i żołnierzy. To jest do ustalenia - będziemy o tym rozmawiali z przedstawicielami państw członkowskich. Chodzi o to, by żołnierze NATO byli na terenie Polski i innych krajów Europy Środkowo-Wschodniej widoczni, by stworzyć odpowiednią infrastrukturę

— dodawał.

Kluczowe znaczenie będzie miało lutowe spotkanie ministrów obrony. Czeka nas wiele pracy

— dodawał.

Pytany przez dziennikarzy o siedzibę szczytu NATO w Warszawie, Stoltenberg oznajmił, że nic się w tej sprawie nie zmieniło i nie zmieni.

Nie ma żadnych wątpliwości i powodu ku temu, by zmieniać powziętą wcześniej decyzję. Czekamy na szczyt w Warszawie - jego organizacja i przygotowania już trwają

— oznajmił szef Sojuszu.

Andrzej Duda mówił też, że „kwestią oczywistą jest, że Rosja w ciągu ostatnich lat przeprowadziła szereg agresywnych działań”.

Jest oczywiste, że Rosja wzmacnia swój potencjał militarny i ewidentnie to manifestuje. W niektórych państwach NATO te działania są oceniane jako testujące i prowokacyjne. (…) Wierzę głęboko, że te zjawiska są obserwowane. Jeżeli Rosja wzmacnia swój potencjał militarny w okolicach granic Estonii, Łotwy, Litwy, to pytanie: dlaczego to robi i czy tego typu działanie jest prowadzone. Logiczna odpowiedź jest taka, że nie są to wyłącznie negatywne działania. A jeżeli tak, bo przecież sojusz NATO jest wyłącznie obronnym sojuszem, nieukierunkowanym na działania ofensywne, to naturalną konsekwencją jest wzmocnienie potencjału obronnego

— tłumaczył.

Ciąg dalszy na następnej stronie.

12
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.