Sikorskiego wykończyły taśmy, na Dorna „nie ma ssania”, a Kalisz ma dość. Ich na pewno zabraknie w nowym Sejmie! A kogo jeszcze?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. wpolityce.pl/radeksikorski.pl
fot. wpolityce.pl/radeksikorski.pl

Na prawicy długą karierę parlamentarną kończy Ludwik Dorn. Zwany niegdyś „trzecim bliźniakiem” dawny współpracownik Jarosława Kaczyńskiego, który od dłuższego czasu idzie swoją drogą, doszedł chyba do ściany.

Nie będę kandydował, nie będę szukał. Ja stawiam warunki, a nie ma na mnie ssania

— ogłosił w Telewizji Republika.

A jak nie ma ssania, trzeba odstawić silnik do warsztatu. Cztery lata na remont powinny wystarczyć, a i akumulatory można w tym czasie doładować.

CZYTAJ: Ludwik Dorn: Jarosław Kaczyński wrócił do formy. „Chce mieć w tym roku drugie poważne zwycięstwo na swoim koncie”. NASZ WYWIAD

Po prawej stronie ubędzie też Zbigniewa Girzyńskiego, który sam zawiesił się w PiS w związku ze sprawą „kilometrówek”, a teraz woli skupić się na pracy akademickiej. Przynajmniej nikt nie będzie zaglądał mu w licznik.

CZYTAJ: Zbigniew Girzyński żegna się z polityką. „Starałem się zawsze, na tyle na ile potrafiłem, być dla mojego środowiska wsparciem, a nie obciążeniem”

Szerooooko rozumiana lewica, której podobnie jak PSL grozi generalny odpoczynek od Sejmu, z pewnością odchudzi się o Ryszarda Kalisza. Po tym jak nikt nie poznał się na nim jako kandydacie na prezydenta uznał, że w polityce jest już tak długo, że ma jej dość.

Nastał już czas, żebym jednak zajął się w większym stopniu sprawami zawodowymi

— obwieścił w rozmowie z Onetem.

Był najbardziej zabawny, bo zmieniał partie, porzucał. Podobno też zmieniał partnerki i porzucał. Taki trochę skandalista chodzący na różne parady

— żegna Kalisza Marek Suski z PiS.

Najbardziej będzie mi go żal, bo jak występowałem z nim w telewizji, to żona się śmiała, że dobrze na jego tle wypadam, bo jestem dużo szczuplejszy

— dodał Suski w Superstacji, niemal ze wzruszeniem.

Ale poseł PiS chyba za wcześnie macha dawnej podporze SLD białą chusteczką. O ile można sobie wyobrazić, że Kalisz jest w stanie zamknąć na cztery spusty swój opustoszały Dom Wszystkich Polska, trudno uwierzyć, iż będzie w stanie żyć bez występów w TVN.

Ale skoro Roman Giertych wybiera się do Senatu, to może Kalisz zastąpi go w roli „bezstronnego mecenasa”, dzięki czemu Monika Olejnik nie postawi nad zabawnym Ryszardem kropki nad „i”.

CZYTAJ TEŻ: Poseł lewicy o zakupie przez CBA programu do szpiegowania: „Ja protestuję. To jest totalna inwigilacja”. Obudził się… Z Sejmu wzięte

« poprzednia strona
12

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych