Były członek PiS Zbigniew Girzyński ogłosił na swojej stronie internetowej, że nie będzie startował w wyborach parlamentarnych. Poseł zapowiedział, że skupi się na pracy akademickiej.
Girzyński przyznał, że jego decyzja ma związek ze sprawą kilometrówek.
Z własnej inicjatywy (gdy tylko o takim postępowaniu się dowiedziałem) przesłałem informację na piśmie i zadeklarowałem gotowość do złożenia wszelkich niezbędnych dalszych wyjaśnień. Trzy miesiące temu w związku z tym zostałem przesłuchany w charakterze świadka, przekazując jednocześnie wszelkie dostępne mi dokumenty
— przypomina poseł.
Parlamentarzysta zwraca uwagę na specyfikę kampanii wyborczej, w której ta sprawa mogłaby zostać wykorzystana jako element walki politycznej.
Wybory parlamentarne, a zwłaszcza walka polityczna jaka jest ich nieodzownym elementem rządzi się swoimi prawami. Nie ja to wymyśliłem i choćbym się bardzo starał nie jestem w stanie tego zmienić. Nie chcę wiec, aby moja osoba i najdrobniejszy nawet pretekst były w tej walce wykorzystywane. Przez wiele lat politycznej aktywności starałem się zawsze, na tyle na ile potrafiłem, być dla mojego środowiska wsparciem, a nie obciążeniem. Ponieważ chciałbym, aby tak pozostało, w wyniku wielu w ostatnim czasie odbytych rozmów, postanowiłem nie startować w zbliżających się wyborach parlamentarnych
— podkreśla polityk.
Zbigniew Girzyński podziękował swojej rodzinie, prof. Ryszardowi Sudzińskiemu (UMK), a także współpracownikom z klubu parlamentarnego PiS – szczególnie śp. Przemysławowi Gosiewskiemu i Mariuszowi Błaszczakowi.
U zarania mojej pracy parlamentarnej, którą rozpocząłem w 2005 r. byłem jako poseł uczestnikiem ślubowania świętej pamięci prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Mam ogromną satysfakcję, że jednym z ostatnich akcentów mojej pracy parlamentarnej będzie uczestniczenie w ślubowaniu prezydenta Andrzeja Dudy
— podkreślił Girzyński.
gah/girzynski.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/258817-zbigniew-girzynski-zegna-sie-z-polityka-staralem-sie-zawsze-na-tyle-na-ile-potrafilem-byc-dla-mojego-srodowiska-wsparciem-a-nie-obciazeniem