Czytajmy profesora Legutkę!
- namawiał Michał Karnowski, polecając "Triumf człowieka pospolitego", czyli nową książkę prof. Legutki.
Artykuł ten przypomniał mi się, gdy czytałem najnowsze "Arcana", w których możemy odnaleźć naprawdę świetny (i obszerny) wywiad, który Krzysztofowi Szczerskiemu udzielił prof. Andrzej Nowak. Jego krótkie streszczenie zamieściliśmy na wPolityce.pl.
Przypomniał mi się, bo wypadałoby powtórzyć, zmieniając tylko nazwisko uczonego - czytajmy prof. Nowaka! Historyk, który niedawno oddał ster "Arcanów" w ręce młodszego pokolenia, patrzy na debatę publiczną, na obywateli i w ogóle na Polskę w sposób zupełnie odmienny od dzisiejszych - nawet najmądrzejszych - analityków sceny politycznej.
Teksty prof. Nowaka to doskonała odtrutka na wszechogarniającą płyciznę intelektualną, skoncentrowaną wokół coraz to mocniejszych słów, coraz ostrzejszych określeń i coraz bardziej zwulgaryzowanej wymiany zdań. A w zasadzie nawet nie tyle wymiany zdań, co wygłaszanych monologów, bo przecież nie o rozmowę, ani zrozumienie chodzi wyciąganym z kapelusza autorytetom, aktorom i politykom, których możliwości poznaliśmy przy okazji wypowiedzi dyrektor poznańskiego teatru.
Historyk potrafi spojrzeć na polską rzeczywistość o wiele głębiej i szerzej. W swoich książkach, artykułach, a nawet - jak w przypadku najnowszych "Arcanów" - odpowiedziach w wywiadzie, podkreśla rolę polskiej inteligencji i wagę zadań, które ma do zrealizowania.
Specyficzną rolą inteligencji jest ciągła obrona racjonalnych standardów dyskusji o sprawach publicznych. Trzeba to robić niezależnie od kontekstu, w którym się znajdujemy, czy też myślenia o skuteczności. Nieważne więc, czy mamy audytorium liczące milion osób skupionych przed telewizorami, czy też słucha nas stu studentów na wykładzie, czy pięć osób na seminarium. Po prostu nie możemy zrezygnować z walki o standardy
- mówi prof. Nowak.
Autor książki pt. "Strachy na lachy" jest jednym z niewielu obserwatorów życia politycznego i społecznego, który wspomina o takich - wydawałoby się oczywistych - sprawach. A jednak brzmią one świeżo i motywująco. Dlaczego mowa o motywacji? Bo jego teksty dopingują do działania.
Dzięki przemyśleniom prof. Nowaka o dzisiejszych problemach naszego państwa można spojrzeć na rzeczywistość w zupełnie inny sposób. Na kłopoty demograficzne historyk proponuje spojrzeć nie tylko z punktu widzenia ekonomicznego, nie tylko w wymiarze bezpieczeństwa starszego pokolenia za kilkanaście-kilkadziesiąt lat, ale także z perspektywy spojrzenia na polskość. To arcypolski kontekst sprawy. I znów odsyłam do wywiadu w "Arcanach":
Warto zastanowić się nad tym, czy stwierdzenie Jarosława Marka Rymkiewicza, że nie istotne jest ilu w przyszłości będzie Polaków – kilku czy kilkadziesiąt milionów – jest słuszne. Uważam, że przyszłość naszej ojczyzny zależy także od tego, ilu będzie Polaków, w sposób realny identyfikujących się z polskością. Jeśli będzie ich stu – łatwiej ich załadować do wagonu czy do samolotu i skończyć z Polską. Jeśli będzie ich tysiąc – będzie lepiej. 40 milionów – jeszcze lepiej. Liczba ma znaczenie. Problem demograficzny wydaje mi się drugim obok Smoleńska szczególnie ważnym zagadnieniem dla dzisiejszej Polski
- upomina się historyk.
I znowu prosta konstatacja - im mniej będzie Polaków, im mniej troszczących się o sprawy państwa i dbających o depozyt polskości - tym mniej będzie Polski, która w końcu może skurczyć się do niezauważalnych rozmiarów.
Historyk świetnie opowiada również o wpływie historii, konkretnych wydarzeń i postaci na dzisiejszą rzeczywistość. Jak mantra wraca wołanie o odpowiedzialność za ten depozyt, za przekazaną pałeczkę w sztafecie pokoleń, po prostu za Polskę. Co ważne - a zarazem charakterystyczne dla podejścia prof. Nowaka - nie wyklucza on z szeroko rozumianego obozu patriotycznego, on do niego zaprasza. Wyciąga rękę również do tych, którzy dziś stoją gdzieś daleko poza obozem. Opowiada o Polsce i polskości w sposób, dzięki któremu chce się zakasać rękawy i wziąć do codziennej pracy. Zachęca do wzięcia udziału w wielkiej przygodzie, której na imię Polska.
Zupełnie inaczej, z większym dystansem, patrzy się na bieżące przepychanki polityczne po takich tekstach, wykładach i przemyśleniach. Mało ważne stają się kolejne hucpiarskie opowieści partii Palikota, absurdalne słowa rządzących o szczawiu i niewiele warte przepychanki w porannych rozmowach radiowych.
Prof. Nowak każe patrzyć szerzej i dalej. Warto sięgać po jego teksty i wykłady.
ZOBACZ TAKŻE: Pasjonujący wykład prof. Nowaka o Polakach w czasach rozbiorów
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/153239-doskonala-odtrutka-na-medialne-gadajace-glowy-o-tym-dlaczego-warto-siegac-po-teksty-prof-andrzeja-nowaka