Podsumowując wtorkową wizytę premierów Polski, Czech i Słowenii na Ukrainie, portugalski dziennik online „Observador” pisze o “symbolicznej obecności” w Kijowie wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego w związku z podobnym gestem jego brata Lecha w 2008 r.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Odnotowuje, że w 2008 r. Lech Kaczyński odwiedził Tbilisi, mobilizując w obliczu ówczesnego rosyjskiego ataku na Gruzję pięciu szefów państw Europy Środkowej i Wschodniej oraz przekonując ich do udania się do gruzińskiej stolicy.
Słynne słowa w Tbilisi
„Observador” przypomina też „prorocze słowa” Lecha Kaczyńskiego, że po Gruzji ofiarą agresji rosyjskiej stanie się Ukraina.
Wizyta tych trzech przywódców w kraju, który został najechany przez Rosję, nie jest pozbawiona kontekstu historycznego (…). Słowa Kaczyńskiego padły 14 lat temu i zostały wypowiedziane podczas inwazji Rosji na Gruzję przed ponad stutysięcznym tłumem zgromadzonym przed gruzińskim parlamentem
— wskazuje „Observador”.
Jak zaznacza, wypowiedź ówczesnego prezydenta Polski była ostrzeżeniem przed imperialistycznymi zamiarami władz Rosji.
To właśnie z myślą o ówczesnej odwadze Lecha Kaczyńskiego premier Mateusz Morawiecki udał się do ostrzeliwanego Kijowa (…) w towarzystwie wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego, brata byłego prezydenta Polski
— podkreśla „Observador”.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/590096-portugalski-dziennik-j-kaczynski-w-kijowie-to-symbol