Petry z innego świata. Przyszywanie Alternatywy dla Niemiec do PiS jest równoznaczne z naszym zbiorowym, politycznym samobójstwem

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. Wikimedia Commons
fot. Wikimedia Commons

Wy, Niemcy, jesteście na tyle naiwni, że nawet tego nie dostrzegacie

– podsumowuje ekspert ds. Rosji Boris Reitschuster, w nawiązaniu do stałego przesiadywania wierchuszki AfD w rosyjskiej ambasadzie.

Ten do ubiegłego roku, wieloletni szef moskiewskiego biura tygodnika „Focus“, wrócił do Niemiec z powodu - jak uzasadnił – „wielokrotnych pogróżek, że zostanie zamordowany”. Frauke Petry odpowiada na to ogólnikowo: „AfD nie jest ani proamerykańska, ani prorosyjska, ani prounijna”. Niech każdy interpretuje tę wypowiedź jak chce. Zastępca Petry, Gauland, który podobnie jak inni członkowie partii uważa, że w konflikcie ukraińskim nie należy się wtrącać w… wewnętrzne sprawy Rosji, głośno cieszy się na myśl o likwidacji strefy Schengen. Jak zaapelował do rodaków podczas niedawnej kampanii wyborczej w Nadrenii-Palatynacie: „Budujmy państwo narodowe”…

Znajduje to już poniekąd potwierdzenie w praktyce. Szef krajowego zarządu AfD w Saksonii-Anhalt André Poggenburg, jako jedyny reprezentant spośród wszystkich partii, poparł rozwiązanie kwestii urzędu do spraw azylantów w Naumburgu proponowane przez neonazistowską Narodowodemokratyczną Partię Niemiec (NPD). Rzecz jasna, on sam twierdzi, że nic go z prawicową ekstremą nie łączy. Tak samo, jak nic nie łączy członkinię zarządu AfD Beatrix von Storch, która na pytanie o wyrażoną przez Petry potrzebę użycia broni palnej na granicach RFN przeciw islamskim uchodźcom, czy należy strzelać także do kobiet i dzieci, odpowiedziała krótko na Facebooku: „Tak”…

Ilu jest takich „narodowców” czy wręcz zadeklarowanych neonazistów w AfD? Frauke Petry protestuje przeciw łączeniu jej partii z tym nurtem. Jak stwierdziła w magazynie telewizji publicznej MDR „Exakt”: „Walczymy z tym”. Jako przykład podała wykluczenie z jej partii czołowego działacza Sörena Oltersdorfa, którego dziennikarze przyłapali na kongresie młodzieżówki NPD. Thomas Hartung stracił funkcję członka AfD po jego bulwersujących wpisach na Facebooku odnośnie do niepełnosprawnych, lecz w partii pozostał. Rico Wenderlich (wcześniej należący do CDU, rajca w Mügeln), sam opuścił szeregi partii Petry, co uzasadnił „zbyt dalekim odchyleniem AfD na prawo”.

Drzwi partii Petry są „znacznie szerzej otwarte na prawo niż się sądzi

– komentuje ekspert ds. prawicowego ekstremizmu Aleksander Häsler. Przykładów potwierdzających tę opinię jest wiele. W AfD znaleźli przytulisko m.in. figurujący w aktach saksońskiej policji Paul M., były członek neonazistowskiego bandu „Blitzkrieg” i ruchu Blood+Honor, Hans-Holger M. z Drezna, dawniej członek Wikingjugend - organizacji uważającej się za spadkobierczynię Hitlerjugend, czy czołowy reprezentant AfD Felix Koschkar z Lipska, propagujący „ludowy nacjonalizm”. Gdy dziennikarze MDR w rozmowie z Frauke Petry zaczęli wyliczankę nazwisk jej działaczy powiązanych ze skrajną prawicą, zakłopotanej liderce AfD nie pozostała nic innego, jak tylko stwierdzenie, że partia stara się „oczyszczać” i „definitywnie coś trzeba będzie z tym zrobić”.

Dalszy ciąg na następnej stronie ===>

« poprzednia strona
12345
następna strona »

Autor

Nowy portal informacyjny telewizji wPolsce24.tv Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych