Kluczową i polityczną sprawą jest to, aby wszyscy sojusznicy przyjęli polską interpretację zdarzeń z nocy w której rosyjskie drony naruszyły polską przestrzeń powietrzną, bo ona jest zgodna z faktami - powiedział w Sejmie premier Donald Tusk.
W nocy z 9 na 10 września Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że w trakcie nocnego ataku Federacji Rosyjskiej na Ukrainę polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez drony. Jak podkreśliło, „jest to akt agresji, który stworzył realne zagrożenie dla bezpieczeństwa naszych obywateli”. Na rozkaz Dowódcy Operacyjnego RSZ natychmiast uruchomiono procedury obronne.
Szef rządu zabrał głos w piątek w Sejmie przed głosowaniami. Jak powiedział, „kluczową, polityczną sprawą jest, aby wszyscy sojusznicy przyjęli polską - bo ona jest zgodna z faktami - interpretację zdarzeń” z nocy, w której rosyjskie drony naruszyły polską przestrzeń powietrzną.
Żeby nie było żadnych wątpliwości, kto jest w tej sytuacji agresorem, żeby nie było żadnych wątpliwości, że Polska i cała wschodnia flanka wymaga dużo większej koncentracji, uwagi, sił, środków ze strony całego Sojuszu. Tak, aby nie było najmniejszych wątpliwości, jakie polityczne konsekwencje i konsekwencje dla naszego bezpieczeństwa mają zdarzenia z tej nocy
— oświadczył szef rządu.
Tusk: Wschodnia Straż to odpowiedź na wniosek Polski
Premier Donald Tusk powiedział, że inicjatywa NATO Wchodnia Straż jest bezpośrednią odpowiedzią na wniosek Polski i konsultacje z sojusznikami oraz bezpośrednią odpowiedzią na naruszenie przez rosyjskie drony polskiej przestrzeni powietrznej.
Informację premier miał otrzymać od dowódcy sił NATO w Europie Alexusa Grynkewicha oraz sekretarza generalnego NATO Marka Rutte, który to wcześniej w piątek poinformował o uruchomieniu przez Sojusz inicjatywy Wschodnia Straż, aby jeszcze bardziej wzmocnić pozycję Sojuszu na wschodniej flance.
Dokładnie o tego typu deklaracje i decyzje prosiliśmy
— mówił na sali plenarnej Tusk.
O zdecydowane, szybkie działania. Minęło kilkadziesiąt godzin od naszego wniosku i te pierwsze decyzje zapadły
— dodał.
W nocy z 9 na 10 Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że w trakcie nocnego ataku Federacji Rosyjskiej na Ukrainę polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez drony. Jak podkreśliło, „jest to akt agresji, który stworzył realne zagrożenie dla bezpieczeństwa naszych obywateli”. Na rozkaz Dowódcy Operacyjnego RSZ natychmiast uruchomiono procedury obronne.
Te drony, które stanowiły bezpośrednie zagrożenie, zostały zestrzelone przez polskie i sojusznicze lotnictwo - to pierwszy raz w nowoczesnej historii Polski, kiedy w przestrzeni powietrznej kraju Siły Powietrzne użyły uzbrojenia.
Nie tylko dla Polski, ale dla całego NATO bardzo ważne jest, aby nasze działania dały czytelną odpowiedź Rosji, że jej prowokacje nie będą w żadnym wypadku tolerowane
— zaznaczył Donald Tusk.
Podkreślił, że poszczególne państwa europejskie zdecydowały o praktycznym wzmocnieniu obrony przeciwpowietrznej i obrony polskich granic przy pomocy sprzętu i dodatkowych żołnierzy.
Dziękujemy za to (…). Wszyscy mamy przekonanie, że ta solidarna reakcja naszych sojuszników jest tym, na co czekaliśmy
— powiedział szef rządu.
Podkreślił, że „to jest oczywiście początek, to nie jest koniec tych działań”.
Bardzo ważne jest, na szczęście nie dla nas tylko, dla Polski, ale dla całego NATO, aby nasze działania dały czytelną odpowiedź Rosji, że jej prowokacje nie będą w żadnym wypadku tolerowane, nie będą też fałszywie interpretowane i bezpieczeństwo sojuszników to granica, której nikt nie może przekroczyć. I jest to granica, której strzec będą solidarnie wszystkie państwa NATO
— powiedział Tusk.
Premier: Polska przeszła test
Premier Donald Tusk w Sejmie zapowiedział, że Polska wraz z sojusznikami z NATO będzie szukać możliwych działań długo i krótkookresowych, aby reagować na zagrożenia ze strony Rosji, w tym z powietrza.
Premier Donald Tusk podczas piątkowego wystąpienia na sali plenarnej podkreślił, że inicjatywa Wschodniej Straży ma dotyczyć wszystkich państw wschodniej flanki NATO, które czują zagrożenie ze strony Rosji i ma objąć zarówno siły powietrzne jak i elementy naziemnej obrony przeciwlotniczej. Dodał, że Polska, wraz z sojusznikami, w tym NATO będzie poszukiwać „wszystkich możliwych działań długo - i krótkookresowych i rozwiązań z wykorzystaniem najnowocześniejszych, najskuteczniejszych technologii”.
Test, jaki przechodzi Ukraina już od lat, jaki przeszła Polska, na szczęście na nieporównywalnie mniejszą skalę, ale i tak to był brutalny test, będzie bardzo przydatny w pracach NATO nad szybką budową skutecznej obrony przeciwdronowej i przeciwpowietrznej
— zadeklarował Tusk.
Dodał, że działania w tym zakresie mają być podejmowane w ramach uprawnień dostępnych głównodowodzącemu siłami europejskimi w Europie.
To brzmi abstrakcyjnie, ale dla nas było bardzo ważne, aby kwestia bezpieczeństwa Polski, jeśli chodzi o nasze powietrze i naszą granicę, żeby była traktowana jednoznacznie i bezdyskusyjnie jako wspólna akcja całego Paktu Północnoatlantyckiego wobec zagrożenia ze strony Rosji
— tłumaczył szef polskiego rządu.
Tusk: W kwestii zagrożenia z Rosji musimy być jak jedna pięść
Premier Donald Tusk podczas swojego wystąpienia w Sejmie wezwał wszystkie siły polityczne w Polsce, aby w kwestii zagrożenia rosyjskiego i zdolności obronnych Polski, były jak jedna pięść.
Premier Donald Tusk podkreślił, że reakcja sojuszników Polski, a następnie formalne stanowisko głównodowodzącego i Sekretarza Generalnego NATO na zagrożenie ze strony Rosji było możliwe głównie dzięki temu, że z polskiej strony - od prezydenta, premiera, wszystkich instytucji, szefa MON i Wojska Polskiego poszedł jednolity sygnał, że polska interpretacja nie mogła być podważona przez nikogo - dlatego że była zbudowana na faktach.
Jak zaznaczył, przez ostatnie godziny toczył się kluczowy pojedynek o to, czy to polska czy rosyjska interpretacja zdarzeń zdobędzie uznanie i posłuch - także wśród naszych sojuszników.
Skuteczność Polski wymagać będzie w dalszym ciągu pełnej jedności w tej kwestii. I oto do tego wzywam wszystkie siły polityczne w Polsce, aby w tej konkretnej kwestii zagrożenia rosyjskiego, zdolności obronnych Polski, żebyśmy byli naprawdę jak jedna pięść. I to nie jest tylko slogan. Od tego zależy reakcja wszystkich naszych sojuszników — podkreślił.
CZYTAJ TAKŻE:
tkwl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/740363-tusk-w-sejmie-musimy-byc-jak-jedna-piesc-w-kwestii-rosji
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.