„Pan Tusk wyciągał wyciągnął wnioski z porażki Rafała Trzaskowskiego zupełnie odwrotne niż nakazywałby zdrowy rozsądek. Polacy nie chcą porachunków politycznych, nie chcą bezprawia i prześladowań politycznych, ale on założył, że Polacy oczekują właśnie więcej tego” - powiedział na antenie Telewizji wPolsce24 Paweł Szrot, były szef Gabinetu Prezydenta RP.
Paweł Szrot zaznaczył w kontekście wyznaczenia przez Donalda Tuska sędziego Waldemara Żurka jako następcy Adama Bodnara w Ministerstwie Sprawiedliwości, że znamionuje to chęć walki nie tylko z opozycją, ale i z niepokornymi sędziami.
Myślę że tak. Po pierwsze pan sędzia Żurek jeszcze nie jest ministrem sprawiedliwości, jeszcze kilka formalności go czeka, przede wszystkim zrzeczenie się funkcji sędziego. Oczywiście takie zrzeczenie formalnie skutki wywiera po trzech miesiącach i może się zgodzić na zasadnicze skrócenie tego terminu minister sprawiedliwości. Teraz wszystko w rękach ministra Bodnara, więc robi się interesująco. To wszystko musi zostać dokonane do 15:30
— powiedział Szrot.
Powrót do „giertychiady”
Myślę że, funkcja powołania sędziego Żurka na ministra sprawiedliwości jest jedna i jest nią powrót do pełnospektaklowej „giertychiady”, czyli próby zamachu na demokrację, na wyrok narodu na demokratyczne wybory prezydenckie. Nie poradził sobie z tym, wbrew oczekiwaniom swojego szefa Donalda Tuska, minister Bodnar. Przeciwnie, mówił on w kontekście tych nieprawidłowości nawet o mikroskali i że nie mają absolutnie żadnego wpływu na wynik wyborczy. A zobaczymy do jakich absurdów i do jakiego błędu posunie się pan minister Żurek. My jesteśmy przygotowani na wszystko. Myślę że Polacy, patrioci i zwolennicy polskiej wolności też są przygotowani na wszystko
— dodał.
W kontekście pogłosek o tym, że Sylwia Gregorczyk-Abram ma zostać wiceministrem w resorcie Waldemara Żurka, Paweł Szrot podkreślił, że pogłoski są jeszcze bardziej „horrendalne”.
Pojawiły się również nieoficjalne informacje, że prokuratorem krajowym miałaby, na razie to wszystko jest pod dużym znakiem zapytania, zostać osławiana o prokuratora Ewa Wrzosek. No to już by było takie horrendum, ale Polska pod rządami Donalda Tuska właśnie tak wygląda. Niewyobrażalne rzeczy dzieją się regularnie
— ocenił.
Błędne wnioski
Poseł PiS stwierdził, że Donald Tusk wyciągnął błędne wnioski z porażki Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich i zamiast pójść po rozum do głowy, będzie chciał coraz radykalniej poczynać sobie w wymiarze sprawiedliwości.
Pan Tusk wyciągał wyciągnął wnioski z porażki Rafała Trzaskowskiego zupełnie odwrotne niż nakazywałby zdrowy rozsądek. Polacy nie chcą porachunków politycznych, nie chcą bezprawia i prześladowań politycznych, ale on założył, że Polacy oczekują właśnie więcej tego
— podkreślił.
Uznał, że grupa Silnych Razem, czyli najtwardszy elektorat Platformy, zwolennicy Giertycha, oni są reprezentantami większości społeczeństwa. Nie, oni są niewielką grupą. Oczywiście narzekają na to, że Adam Bodnar sobie nie radził, ale wnioski ze swojej porażki wyborczej Donald Tusk wyciągnął zupełnie nieprawidłowe
— podsumował Paweł Szrot.
CZYTAJ TEŻ:
maz/wPolsce24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/735899-szrot-powolanie-zurka-do-rzadu-to-powrot-do-giertychiady
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.