Dariusz Matecki pyta policję o ataki migrantów. Odpowiedź KWP w Szczecinie jest mocno enigmatyczna. "Bardzo europejsko się robi!"

Poseł PiS Dariusz Matecki zapytał na X Komendę Wojewódzką Policji w Szczecinie o potwierdzenie informacji ws. ataku dwóch obcokrajowców na sklepy jubilerskie. Komenda potwierdziła jedno zdarzenie, ale odmówiła podania bliższych szczegółów. Poseł PiS zasięgnął jednak języka u swoich informatorów, którzy powiadomili go o kolejnych incydentach. „Bardzo europejsko się robi!” - ocenił Dariusz Matecki.

Poseł chciał dowiedzieć się od Policji, czy prawdą jest, że w Szczecinie doszło do dwóch napadów obcokrajowców na sklepy jubilerskie.

Pytanie do Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie, czy doszło dzisiaj w Szczecinie do dwóch napaści obcokrajowców na sklepy jubilerskie? W Outlecie na Prawobrzeżu i na Turzynie? Kieruję oficjalne pytanie do rzecznika

— zapytał na X Dariusz Matecki.

Policja nabiera wody w usta

KWP w Szczecinie przyznała, że do jednego z nich doszło, lecz nie wskazała szczegółów sprawy.

W odpowiedzi na zapytanie informuję, że w dniu 10 lipca w godzinach popołudniowych w jednym ze sklepów jubilerskich na terenie Prawobrzeża doszło do kradzieży biżuterii przez trzech nieustalonych na tę chwilę mężczyzn. W tej sprawie prowadzone są czynności i z uwagi na ich wczesny etap oraz w trosce o ich niezakłócony przebieg, zabezpieczony na miejscu zdarzenia monitoring musi pozostać do wyłącznej wiedzy prowadzących czynności Jednocześnie nadmieniam, że nieprawdziwa jest informacja, że na terenie Galerii Handlowej Turzyn doszło do podobnego zdarzenia w którymkolwiek ze sklepów jubilerskich

— odpowiedziała na X KWP w Szczecinie.

Czyli mamy potwierdzenie. Moje źródło prosto z Galerii Outlet twierdzi, że grupa migrantów dokonała kradzieży w salonie jubilerskim. Są nagrania. Policja nie chce ich udostępnić. To samo źródło twierdzi, że do podobnego zdarzenia doszło tego samego dnia na Turzynie, salon jubilerski nie zgłosił przestępstwa? Inna osoba wysłała do mnie wiadomość, że w sklepie Carrefour Market w szczecińskiej Kaskadzie inżynier zrzucał towar z półek, przestał dopiero po interwencji ochrony. Bardzo europejsko się robi!

— zaznaczył Matecki.

Policja nie chce pomocy?

Poseł Matecki opisał wszystko w osobnym wideo zamieszczonym w mediach społecznościowych.

Wczoraj dostałem informację, że w Szczecinie w outlecie na Prawobrzeżu w salonie jubilerskim doszło do zuchwałej kradzieży. Grupa trzech migrantów wyglądających jak obywatele Pakistanu, inżynierowie, napadła na ten sklep, ukradło jakieś rzeczy. Są nagrania z tego. Policja miała zostać powiadomiona. Jednocześnie do podobnego zdarzenia miało dojść na Turzynie w Szczecinie, również w salonie jubilerskim. Zapytałem policję oficjalnie Komendę Wojewódzką Policji, panią rzecznik, czy do czegoś takiego doszło i potwierdzają zdarzenie w outlecie, ale nie potwierdzają narodowości czy pochodzenia tych sprawców. No ja tę informację mam od ochrony outletu z pierwszej ręki. I teraz pytanie, dlaczego policja odmawia mi udostępnienia wizerunku tych osób argumentując, że trwa śledztwo? No sorry, ale to jest jest nielogiczne. Doskonale zdają sobie sprawę jakie mam zasięgi, w tym w Szczecinie. I pytanie czy udostępnienie wizerunku tych osób nie pomogłoby samej policji, samym służbom, żeby tych migrantów, bandytów złapać. Więc apeluję z tego miejsca do policji, żeby przy każdej tego typu sprawie, kiedy wnioskuję o to, żeby udostępnić nagrania, udostępnić zdjęcia, żeby mi to po prostu wysyłali, bo ja z nimi nie walczę. My chcemy walczyć z nielegalną migracją. Chcemy walczyć z tymi przestępcami, razem. Chcemy pomagać w ich wyłapywaniu i zwalczaniu. Więc droga policjo, jeśli jest tak, że w ciągu jednego dnia dwa napady w outlecie w Turzynie, w Turzynie się rzekomo nie potwierdza, może nie zgłosili przestępstwa i jeszcze informacja z Kaskady, że jakiś jacyś migranci zrzucali towar z półek, dopiero po interwencji ochrony przestali. No to robi się naprawdę super europejsko. Ale my takiej europejskości w Szczecinie, w Polsce nie chcemy

— podkreślił Matecki.

CZYTAJ TEŻ:

— Kolejna obrzydliwa prowokacja. Niemiecki historyk porównał obecną sytuację na granicy do… wypędzenia Żydów w 1938 r. Gdzie kres obłędu?

— Bodnar ściga Bąkiewicza. Chce wykonania kary za sprawę z Augustynek. „To są prześladowania polityczne, mnóstwo osób to powie”

maz/X