Tusk podważa legalność sędziów SN. Pawełczyk-Woicka dosadnie: "Nie decyduje o tym premier, TSUE, ETPC, a nawet sędziowie z Iustitii"

„Można zmienić ustawę, ale trzeba uzyskać podpis Prezydenta albo mieć większość do odrzucenia veta. Tak, wedle Konstytucji RP władza jest rozproszona między różne organy, a jej źródłem zawsze jest wola Narodu. Podpowiadam, że woli Narodu nie może zastąpić 5 sędziów ETPC. Tak, wiemy, że sędziowie z Iustitia są zrozpaczeni. Te emocje nie uprawniają jednak do podważania zaufania do sądownictwa i innych sędziów. Niedopuszczalne, nieodpowiedzialne!” - wskazała przewodnicząca Krajowej Rady Sądownictwa Dagmara Pawełczyk-Woicka, odpowiadając na „apel” premiera Tuska do prezydenta Dudy.

Podczas konferencji prasowej Donalda Tuska padło pytanie o słowa Romana Giertycha i Adama Bodnara, który napisał na X, że „w sprawie protestów wyborczych, a także ważności wyborów nie powinni orzekać sędziowie Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego”.

Jeśli chodzi o tę właściwą izbę według decyzji PiS, to (…) jest to tylko jeden z przykładów problemów, jakie odziedziczyliśmy po rządach PiS-u i prezydenta Dudy. (…) Będę jeszcze namawiał prezydenta Dudę i nowego prezydenta, żeby jednak postarać się ze względu na dobro obywateli (…) żeby znaleźć jakieś rozwiązanie. Czy ta izba działa legalnie? Nie. Czy w związku z tym jest jakiś pomysł jak to rozwiązać? Ustawowo nie, więc mam propozycję. Jeśli jest odrobina dobrej woli, apeluję do prezydenta Dudy, bo to jedna jego decyzja, zaproponowaliśmy neutralną politycznie zmianę, żeby to 15 sędziów Sądu Najwyższego najstarszych stażem stanowiło izbę uprawnioną do rozstrzygnięcia, i prezydent zawetował to. Panie prezydencie, proszę wycofać weto. To będzie oznaczało, że jutro będziemy mieli sędziów Sądu Najwyższego, których decyzję wszyscy zaakceptujemy. Nie przyjmuję żadnego zarzutu pod adresem KO czy mojego rządu, że jesteśmy sprawcami tego bałaganu

— mówił.

CZYTAJ TAKŻE: Tusk próbuje grać rozsądnego ws. wyborów, ale przemawia przez niego Giertych. Premier kieruje też absurdalny „apel” do prezydenta

Prawdziwy problem prawny

Na słowa te zareagowała przewodnicząca Krajowej Rady Sądownictwa Dagmara Pawełczyk-Woicka, publikując fragment wypowiedzi Donalda Tuska, który wyemitowała Telewizja wPolsce24.

Panie Premierze Donald Tusk, mamy problem prawny, ale z osobami wydającymi orzeczenia, jak na zdjęciu po prawej. W całości odpowiadają za bałagan prawny

— podkreśliła, wskazując niego.

Zalecam krótką lekcję z zakresu prawa konstytucyjnego. Źródłem prawa są ustawy podpisane przez prezydenta i ogłoszone w Dz.U. Nie ma w Polsce ustaw „nielegalnych”, nielegalnych instytucji, nieuprawnionych sędziów. O niekonstytucyjności ustawy orzeka Trybunał Konstytucyjny. Nie decyduje o tym premier, TSUE, ETPC, a nawet sędziowie ze Stowarzyszenia Iustitia

— wskazała.

Można zmienić ustawę, ale trzeba uzyskać podpis Prezydenta albo mieć większość do odrzucenia veta. Tak, wedle Konstytucji RP władza jest rozproszona między różne organy, a jej źródłem zawsze jest wola Narodu. Podpowiadam, że woli Narodu nie może zastąpić 5 sędziów ETPC. Tak, wiemy, że sędziowie z Iustitia są zrozpaczeni. Te emocje nie uprawniają jednak do podważania zaufania do sądownictwa i innych sędziów. Niedopuszczalne, nieodpowiedzialne!

— zaznaczyła.

as/X