PiS chce dodatkowego posiedzenia Komisji Obrony Narodowej. Mariusz Błaszczak: Doszło do poważnych zaniedbań ze strony MON

„Jako posłowie pracujący w Komisji Obrony Narodowej składamy wniosek w sprawie dodatkowego posiedzenia w związku z zagrożeniem, jakie stanowiło dla Polski i Polaków przemieszczanie się po Polsce bez nadzoru ponad 200 min przeciwpancernych. Doszło do bardzo poważnych zaniedbań ze strony Ministerstwa Obrony Nardowej i oczekujemy, że na tej komisji stawią się osoby odpowiedzialne za to” - podkreślił na konferencji prasowej szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.

Mariusz Błaszczak pytał, „dlaczego opinia publiczna nie została poinformowana o zagrożeniu, jakie stanowiło przemieszczanie się min bez nadzoru odpowiednich służb?”.

Jak to się stało, że nie zostały podjęte żadne działania, żeby zapewnić bezpieczeństwo, i żeby nie doszło do niekontrolowanego wybuchu tych min? Dlaczego Szef Inspektoratu Wsparcia został odwołany dopiero w styczniu tego roku, a nie w lipcu 2024? Dlaczego nie wyciągnięto konsekwencji wobec szefa SKW i wobec komendanta ŻW?

— dopytywał szef klubu PiS.

„Sprawa jest niezwykle poważna”

Bartosz Kownacki, poseł PiS, były wiceminister obrony narodowej, zaznaczył, że posłowie PiS apelują, „żeby ta komisja została zwołania niezwłocznie, bo sprawa jest niezwykle poważna”.

Polska armia ma ambicje bycia 1. najsilniejszą armią lądową w Europie, a stała się armią-memem. Doszło do gigantycznego rozprężenia w armii. Czy został zrobiony audyt środków bojowych w polskiej armii? Istnieje podejrzenie, że te miny nie zginęły przypadkiem

— podkreślił Bartosz Kownacki.

Poseł PiS Sebastian Łukaszewicz zwrócił uwagę na fakt, że „w tym procederze niekontrolowanego przewozu min mogły brać udział obce służby, którym mogło zależeć na przeprowadzeniu ataku hybrydowego”.

Te miny, po wyładowaniu w miejscu docelowym, leżały przez 5 dni odsłonięte na rampie. Odpowiedzi na nasze pytania będziemy domagać się na posiedzeniu Komisji Obrony Narodowej

— zaznaczył Sebastian Łukaszewicz.

„Kłamie raz za razem”

Poseł PiS Andrzej Śliwka przyznał, że „zdążyliśmy przywyknąć do tego, że minister Tomczyk kolportuje nieprawdziwe informacje”.

Kłamie raz za razem, ale niedopuszczalne jest, że pełniąc tak ważną funkcję, schował się, nie odpowiadał na żadne pytania. My tej sprawy tak nie zostawimy. Będziemy żądali konkretnych wyjaśnień. Bezpieczeństwo polskich obywateli i żołnierzy jest dla nas bardzo ważne i nie dopuścimy, żeby za niekompetencję rządzących odpowiadali szeregowi żołnierze

— wskazał Andrzej Śliwka.

CZYTAJ WIĘCEJ:

— Kompromitacja państwa Donalda Tuska. IKEA potwierdza: Wojskowa skrzynka w ubiegłym roku dotarła do jednego z zakładów firmy

— Szokująca relacja żołnierza ws. zgubionych min! Błaszczak do Bodnara i szefa MON: Wojsko nie zapomni Wam takiego traktowania

— Zaginione miny przeciwczołgowe. Prokuratura: Są zarzuty dla czterech żołnierzy. Grozi im do pięciu lat więzienia. Śledztwo nadal się toczy

— TYLKO U NAS. Skandali z minami! Alvin Gajadhur jednoznacznie: „Mogło dojść do niewyobrażalnej tragedii”. Müller punktuje Tomczyka

nt/X