„W trudnych czasach ludzie szukają twardych przywódców. Radek ze swoim charakterem, wojenną przeszłością, twardym (czasem brutalnym) językiem jest takim przywódcą” - przekonywał Roman Giertych, zachęcając do głosowania na Radosława Sikorskiego w prawyborach w Koalicji Obywatelskiej.
Zarząd krajowy Platformy Obywatelskiej jednomyślnie zdecydował o organizacji prawyborów przed wyborami prezydenckim. Wyłonią one jednego kandydata Koalicji Obywatelskiej na prezydenta. Deklarację taką przekazano po zakończeniu sobotniego posiedzenia zarządu PO. W prawyborach udział wezmą prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski oraz minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
CZYTAJ TAKŻE: Sikorski kontra Trzaskowski. Tusk ujawnia szczegóły związane z prawyborami w KO. Padła data przedstawienia programu zwycięzcy
Więcej o tej sprawie powiedział premier Donald Tusk.
Prawybory na pewno odbędą się w listopadzie. Ja prosiłem o to, żeby nie wskazywać precyzyjnej daty, chociaż najbardziej prawdopodobna data to 23 listopada - ponieważ są to wybory, w których uczestniczą członkowie kilku partii, dlatego musimy scalić bazy członkowskie - to taka robota techniczna
— mówił.
Niemal natychmiast po ogłoszeniu prawyborów w Koalicji Obywatelskiej, politycy wchodzący w skład tej formacji zaczęłi dzielić się na obozy i w mediach społecznościowych przekonywać do poparcia preferowanej przez nich kandydatury.
Giertycha list do przyjaciół
Teraz swoimi przemyśleniami podzielił się Roman Giertych publikując „list do przyjaciół z Koalicji Obywatelskiej”.
Kochani! Przed nami decyzja o charakterze absolutnie kluczowym: wybór kandydata, który zada ostateczny cios temu Imperium Zła, które Kaczyński utworzył przez 8 lat w naszym kraju. Bez Prezydenta RP sprawy praworządności, rozliczenia (ułaskawienia!), odsunięcia skompromitowanych kadr utkną na mieliźnie. Nie mamy absolutnie żadnego wyboru: musimy wygrać wybory prezydenckie. To na nas decyzją przewodniczącego Donalda Tuska spada odpowiedzialność za ten wybór. Poczujcie ciężar tej decyzji! W imieniu milionów wyborców KO mamy zaszczyt i obowiązek wybrać tego jednego, który ma największe szanse wygrać. Nasz błąd może kosztować Polskę recydywę zła. Nasze zwycięstwo będzie zwycięstwem każdego z nas. To my mamy dokonać wyboru spośród dwóch kandydatów wskazanych przez premiera
— wskazał.
Mamy dwóch wspaniałych ludzi: wykształconych, inteligentnych, prawych i doświadczonych. Ich poparcie w sondażach jest praktycznie identyczne (poniedziałkowy United Survey II tura Trzaskowski 55.8%, a Sikorski 54.1%). Podobnie wychodzi w sondażach wewnętrznych, ale to nie sondaże wygrywają wybory. Wiemy jak sondaże preferowały kandydatkę Demokratów i jak to się skończyło. To my musimy wybrać tego, który ma największe szanse wygrać, kierując się własnym rozumem i wyczuciem.
— kontynuował.
Wiecie Państwo, że Radka znam bardzo długo, a z Rafałem nieco krócej. Obu uważam za swoich przyjaciół i tego który wygra prawybory będę wspierał z całych sił aby wygrał wybory. Chciałbym Państwu przedstawić moją argumentację dlaczego wspieram Radka i daję słowo, że jedyną przyczyną tego wsparcia jest chłodna ocena szans wygrania II tury wyborów. Gdybym uważał, że większe szanse ma Trzaskowski to bym go wspierał pomimo wieloletniej przyjaźni z Radkiem
— zaznaczył poseł.
Argumentacja Giertycha
Następnie Roman Giertych zaczął wyjaśniać, dlaczego wspiera on kandydaturę Radosława Sikorskiego.
Żyjemy w świecie w którym skończył się czas sympatyczniejszych zwycięzców. Kamala Harris była o 1000 razy bardziej sympatyczna niż Trump, a jednak przegrała. W trudnych czasach ludzie szukają twardych przywódców. Radek ze swoim charakterem, wojenną przeszłością, twardym (czasem brutalnym) językiem jest takim przywódcą. I kogokolwiek nie wystawiłby PiS, to nie ma nikogo o twardszym charakterze. To stanowi gwarancję, że w bezpośrednim starciu Sikorski zmiażdży kandydata partii Kaczyńskiego. Ludzie szukają Prezydenta, który będzie liderem. Sikorski spełnia to kryterium w 100%
— przekonywał.
Jest też drugi argument. Uważam, że Sikorski ma większe szanse, gdyż jego wizerunek publiczny nie jest tak wychylony w lewo. Czasem niesprawiedliwie, ale media z Trzaskowskiego zrobiły kandydata bardziej centrolewicowego niż centrowego. Szczególnie widzieliśmy to przy okazji rozporządzenia o krzyżach, który mocno utrwalił ten obraz Rafała. Obawiam się, że ten element byłby w kampanii powtarzany z całą bezwzględnością. I niestety całe wieloletnie doświadczenie mówi mi, że może być to argument skuteczny. Podobnie w roku 2020 PiS wykorzystał jakieś banalne rozporządzenie wiceprezydenta Warszawy Pawła Rabieja o nauczaniu o gender. Było to powielane milion razy i miało ogromny wpływ na przegrane przez Trzaskowskiego (nieuczciwe) wybory. Sprawa krzyży wpadła teraz PiS jak dar z nieba. Wybory wygrywa się nie w Warszawie, ale w Końskich - mówił kiedyś Grzegorz Schetyna, a w Końskich sprawa krzyży to kwestia śmiertelnie poważna
— przypominał Giertych.
Bez względu na to jaką decyzję podejmiemy nic nas nie podzieli. Ten kto przegra wesprze tego kto wygra, a my będziemy pracować na zwycięstwo naszego wspólnego kandydata. I apeluję abyśmy w czasie tych krótkich prawyborów ucinali jakiekolwiek osobiste ataki. Pokażmy klasę oraz to, że mamy wspólny cel: wygrać z PiS i do końca ich rozliczyć. Proszę rozważcie spokojnie moje argumenty kierując się wyłącznie oceną szans kandydatów w II turze. Od tej decyzji zależy los naszej Ojczyzny i nas samych. Musimy te wybory wygrać i wierzę, że je wygramy. I wierzę, że dzięki Państwa decyzji wybory te wygra Radosław Sikorski
— zakończył polityk.
CZYTAJ TAKŻE: NASZ WYWIAD. Prof. Domański: Wynik prawyborów w PO jest przesądzony. Sikorski się tego domyśla, ma powtórkę z 2010 r.
as
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/712550-giertych-pisze-list-do-przyjaciol-z-koalicji-obywatelskiej