„Ta komisja ma twarz posłów Zembaczyńskiego i Treli. W przyszłości jej członkowie odpowiedzą karnie za łamanie prawa” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl europoseł Jacek Ozdoba. Polityk Prawa i Sprawiedliwości przypomina, że komisja usiłuje dalej działać, choć należy uznać ją za nieistniejącą. „Nie można żądać, aby ktokolwiek stawiał się na spotkaniu towarzyskim Zembaczyńskiego, Treli i Sroki” - oświadcza były minister w KPRM.

Niekonstytucyjna komisja ds. Pegasusa chciała dziś przesłuchać Zbigniewa Ziobrę, jednak ten nie stawił się na posiedzeniu. Były minister sprawiedliwości przesłał do każdego z członków komisji wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który 10 września stwierdził jej niekonstytucyjność. Mimo to przegłosowano wniosek o ukaranie byłego ministra, doprowadzenie go siłą i skierowanie do Prokuratora Generalnego wniosku o zdjęcie immunitetu posłowi Ziobrze. Najdalej posunął się poseł Witold Zembaczyński, który chciał wsadzić ciężko chorego Zbigniewa Ziobrę na 30 dni do aresztu!

Ta komisja ma twarz posłów Zembaczyńskiego i Treli, a tych ludzi nie da się już doprowadzić do porządku. Mamy do czynienia z ogromnym deficytem kultury i z ogromną niewiedzą prawną. Jedyne co przyniosła ta komisja, to kolejne dowody żenującego łamania prawa przez koalicję 13 grudnia. W przyszłości członkowie komisji odpowiedzą karnie za łamanie prawa

— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl europoseł Jacek Ozdoba z PiS.

CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Zbigniew Ziobro: Chętnie stanę przed legalną komisją ds. Pegasusa. „Zrobiłem wiele, by podnieść bezpieczeństwo Polaków”

Tej komisji nie ma 

Były wiceminister klimatu i środowiska przypomina, że organy państwa działają wyłączenie na podstawie prawa, niezależnie od zachcianek posłów rządzącej koalicji.  

Polski porządek prawny, art. 7 konstytucji stanowi, że wszystkie organy państwa działają na podstawie i w granicach prawa. Wyroki Trybunału Konstytucyjnego mają moc powszechnie obowiązującą. W tej sytuacji nie można żądać, aby ktokolwiek stawiał się na spotkaniu towarzyskim Zembaczyńskiego, Treli i Sroki. Forma prowadzenia polityki przez te osoby i tę komisję nie jest dobrym świadectwem troski o interes Polski

— podkreśla polityk Prawa i Sprawiedliwości.

Komisja została powołana z wadą prawną i w świetle wyroku TK z 10 września tego roku nie ma prawa funkcjonować. To, że pan Trela ma wewnętrzny problem i nie uznaje Trybunału Konstytucyjnego, trudno ocenić z punktu widzenia prawa. Myślę, że powinien to ocenić specjalista z innej dziedziny

— dodaje europoseł.

Byłem członkiem komisji ds. Pegasusa. Większość jej członków nie ma dostępu do informacji niejawnych. Przekazywanie im jakichkolwiek tego typu informacji w sytuacji, kiedy dodatkowo komisja została uznana przez TK za wadliwie powołaną, jest naruszeniem prawa

— zauważa były minister w KPRM.

Skierowałem w tej sprawie pismo do szefa ABW wskazując, że Trybunał Konstytucyjny unieważnił działania tej komisji i przekazywanie jej informacji niejawnych jest przestępstwem. Ta komisja jest jedną wielką polityczną hucpą. Jej celem jest robienie medialnego show

— mówi rozmówca portalu wPolityce.pl. Ozdoba bardzo negatywnie ocenia poseł Magdalenę Srokę, która kiedyś była policjantką, a dziś uczestniczy w politycznej hucpie.

Myślę, że środowisko, z którego się wywodzi, czyli policja, wstydzi się jej. Jeżeli ma dowody na łamanie prawa, to powinna pokazać czarno na białym, gdzie doszło do przestępstwa. Tymczasem przez cały rok nie potrafiła tego zrobić. To dowodzi tego, że albo jest skrajnie nieudolna, albo wpisuje się w nagonkę na funkcjonariuszy służb, twierdząc, że policja i prokuratura nie powinny mieć narzędzi do walk z przestępcami

— podsumowuje europoseł Jacek Ozdoba.

CZYTAJ TAKŻE: Komisja śledcza ds. Pegasusa. Sroka i spółka chcą doprowadzenia Ziobry. Urządzają „sąd kapturowy” nad byłym ministrem?

Robert Knap