Joanna Mucha wzięła na celownik PSL, krytykując projekt ludowców ws. wychowania patriotycznego w szkołach. Stwierdziła też, że nie rozumie obiekcji PSL ws. tzw. edukacji ukraińskiej. „Mam takie wrażenie, że jest grupa Polaków, którzy myśląc o edukacji ukraińskiej, widzą tylko Banderę” - oceniła w Polsat News wiceszefowa MEN.

Joanna Mucha skrytykowała słowa Piotra Zgorzelskiego, który wyraził sceptycyzm wobec planów tzw. edukacji ukraińskiej w polskiej oświacie. Oświadczyła przy tym, że koniecznie trzeba tworzyć odpowiednie warunki dla dzieci ukraińskich, by mogły one zachować w szkole swoją tożsamość narodową.

W naszych szkołach jest w tej chwili 134 tys. dzieci i młodzieży z Ukrainy. Poza polską szkołą, czyli w systemie online, szacujemy, że to 60 do 80 tys. dzieci. Dzieci, które chodzą do polskiej szkoły, bardzo często też biorą udział w zajęciach dodatkowych, po to właśnie, żeby nie utracić swojej tożsamości. Nikt nawet nie zająknął się o tym, żeby mieć jakąkolwiek kontrolę nad tym, co w tym (pakiecie) jest. A teraz nagle rozpętuje się histeria, że dzieci będą to miały na sobotnich zajęciach

— oświadczyła.

Edukacja a Bandera

Jej zdaniem, kwestia tzw. edukacji ukraińskiej jest wyolbrzymiona, gdyż relewantne rozwiązania istnieją w innych systemach edukacyjnych krajów europejskich, borykających się z problemami dużej migracji.

Polskie dzieci, które mieszkają w Szkocji, Niemczech, Brazylii, we Francji - gdziekolwiek mają komponent polski, czyli uczą się w sobotniej szkole polskich treści. Uczą się polskiej literatury, historii, geografii, polskiej kultury. To jest normalna sprawa

— uzasadniała Joanna Mucha.

Program oświatowy dla dzieci ukraińskich trafi niebawem pod obrady komisji, gdzie swoje racje będą mieli szansę wyłożyć eksperci zarówno z Polski, jak i Ukrainy.

Wiceszefowa MEN wyraziła przekonanie, że nowy program będzie dotyczył holistycznej nauki o Ukrainie, jej historii, literaturze czy geografii, podczas gdy niektórzy Polacy - jej zdaniem - widzą Ukrainę jedynie przez pryzmat UPA i Stjepana Bandery.

Mam takie wrażenie, że jest grupa Polaków, którzy myśląc o edukacji ukraińskiej, czyli o literaturze, historii, geografii, kulturze, o pieśniach, które oni też mają w tym swoim komponencie widzą tylko Banderę

— zaznaczyła Mucha w odpowiedzi do wicemarszałka Zgorzelskiego z PSL.

Piotr Zgorzelski, który gościł w Polsat News, ocenił przygotowanie nowego programu nauczania dla ukraińskich dzieci jako „duży błąd”.

Nie może być zgody, aby w tych programach były treści, które budują tożsamość młodych Ukraińców w oparciu o ideologię banderowską

— mówił poseł PSL.

CZYTAJ WIĘCEJ: Zgorzelski o wypowiedzi Muchy: Duży błąd. Nie ma zgody na treści, które budują tożsamość młodych Ukraińców w oparciu o banderyzm

Spór o wychowanie patriotyczne

Joanna Mucha skrytykowała też projekt PSL ws. wychowania patriotycznego, jakie ma się znaleźć w polskich szkołach.

W sensie politycznym jestem przekonana o tym, że PSL chce w tej chwili odbierać elektorat PiS, który widzi coraz więcej tego złodziejstwa, oszustw, nieuczciwości, i szuka partii politycznej, na którą mógłby przerzucić swoje poglądy polityczne

— oceniła.

PSL do tej grupy również otwiera swoją ofertę polityczną, więc nie traktuję tego jako cynizm. Traktuję to jako bardzo kierunkowe formułowanie swojej oferty politycznej dla tej grupy wyborców. Z punktu widzenia całej naszej koalicji to jest dobre

— dodała.

Wiceszefowa MEN przekonywała, że w przyjętych przez resort edukacji priorytetach znajduje się wychowanie patriotyczne, realizowane „holistycznie” na większości przedmiotów szkolnych.

Chciałam jednak powiedzieć, że MEN formułuje coś, co się nazywa „priorytety polityki edukacyjnej” i drugim priorytetem na ten rok jest edukacja obywatelska i patriotyczna. Merytorycznie więc tego nie rozumiem, bo edukacja patriotyczna jest w całym naszym programie nauczania i jest nauczana holistycznie – na każdym przedmiocie pojawiają się treści patriotyczne

— podkreśliła Joanna Mucha.

CZYTAJ TEŻ:

— TYLKO U NAS. Była minister kultury o ustawie dot. wychowania patriotycznego: Jest to trudna sytuacja wewnątrz koalicji rządzącej

— Lewicy już nie przeszkadza „wychowanie patriotyczne”? Gawkowski o projekcie PSL: „Nie widzę nic nadzwyczajnie złego”

maz/Polsat News/X