Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz zapewnił, że kontrakty na koreańskie czołgi K2 i armatohaubice K9 będą nadal realizowane. „Wy zrywaliście kontrakty, my takich błędów nie popełnimy - dodał, zwracając się do polityków PiS.
Szef MON zapewnił na antenie Polsat News, że kontrakty na koreańskie czołgi K2 i armatohaubice K9 będą nadal realizowane.
Chciałbym, by zasady finansowania były dla nas do przyjęcia. W tej sprawie już jest reakcja ze strony koreańskiej. Natomiast kontrakty, które zostały zawarte ze stroną koreańską będą nadal realizowane
— powiedział wicepremier.
Zwracając się do polityków PiS szef MON stwierdził, że nie będzie popełniał ich błędów.
Wy zrywaliście kontrakty. My takich błędów nie popełnimy. O ile nie wystąpią nadzwyczajne okoliczności dotyczące finansowania, to wszystkie kontrakty będą realizowane
— zadeklarował Kosiniak-Kamysz.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kosiniak-Kamysz niepokojąco o umowie z Koreą! „Nie do zaakceptowania”. Błaszczak: Negocjować, nie chodzić i narzekać!
Deklaracja szefa MON
Pytany o docelową liczebność polskiego wojska, szef MON zapowiedział, że będzie ona stopniowo zwiększana.
Pod koniec tego roku nasza armia będzie liczyła około 220 tysięcy żołnierzy. Liczba ta będzie zwiększana co rok
— zapewnił.
Szef MON stwierdził też, że liczebność armii jest bardzo ważna, ale nie ważniejsza od zdolności operacyjnych i obrony cywilnej.
Na to będziemy stawiać
Albo szef MON posłuchał Mariusza Błaszczaka, który mówił, by rząd nie zrywał kontraktów, tylko je negocjował, albo ktoś z „państwa wewnętrznego” przekonał ministra o bezcelowości niweczenia kontraktów zbrojeniowych. Wszak jeszcze tydzień temu szef MON przekonywał, że umowy z Koreą są nie do zaakceptowania.
CZYTAJ TEŻ:
pn/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/681631-szef-mon-kontrakty-zbrojeniowe-z-korea-beda-realizowane