Współprzewodniczący Nowej Lewicy Robert Biedroń jako „bzdury” ocenił doniesienia medialne dotyczące możliwych odejść polityków Lewicy do PO . „Jeśli okazałoby się, że to prawda, to takimi działaniami wszyscy jako opozycja przegramy wybory” - podkreślił.
Jak podał portal Interia.pl, politycy Platformy Obywatelskiej sondują klub parlamentarny Lewicy, żeby ocenić, którzy politycy mogliby przejść do ich ugrupowania. Chodzi o Katarzynę Kotulę, Tomasza Trelę oraz Monikę Falej. Jednak wymienione osoby deklarują związek z Lewicą i brak rozmów z PO.
CZYTAJ WIĘCEJ: NASZ WYWIAD. Trzecia Droga razem z PO? Bury bardzo szczerze: „Czasami lepiej jest umrzeć z honorem niż żyć w niewoli”
Dobra mina do złej gry?
Do publikacji Interii w rozmowie z PAP odniósł się Robert Biedroń. „To bzdury” - stwierdził krótko.
Jeśli okazałoby się, że to prawda, takimi działaniami wszyscy jako opozycja przegramy wybory
— ocenił.
Wróg jest gdzie indziej
— zadeklarował.
„To próba rozbicia Lewicy przez lidera PO”
W artykule portal przypomniał, że z Lewicy na początku czerwca odeszła posłanka Karolina Pawliczak.
Po głośnym odejściu Karoliny Pawliczak, politycy PO sondują klub parlamentarny Lewicy, żeby ocenić, którzy politycy mogliby przejść do ugrupowania Donalda Tuska. Z ustaleń Interii wynika, że działacze Platformy zagięli parol na trzy osoby. Chodzi o Katarzynę Kotulę, Tomasza Trelę oraz Monikę Falej. Ludzie Włodzimierza Czarzastego mówią krótko: To próba rozbicia Lewicy przez lidera PO
— czytamy w artykule opublikowanym w środę przez portal Interia.pl.
CZYTAJ WIĘCEJ: Tusk podbierze Lewicy posłów? PO zainteresowana transferem trzech osób. „To próba rozbicia Lewicy przez lidera Platformy”
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/651822-biedron-robi-dobra-mine-do-zlej-gry-bzdury