Politycy PO sondują klub parlamentarny Lewicy, żeby ocenić, którzy politycy mogliby przejść do ich ugrupowania; chodzi o Katarzynę Kotulę, Tomasza Trelę oraz Monikę Falej - podaje portal Interia.pl. Wymienione osoby deklarują jednak związek z Lewicą i brak rozmów z PO.
„To próba rozbicia Lewicy”
Po głośnym odejściu Karoliny Pawliczak, politycy PO sondują klub parlamentarny Lewicy, żeby ocenić, którzy politycy mogliby przejść do ugrupowania Donalda Tuska. Z ustaleń Interii wynika, że działacze Platformy zagięli parol na trzy osoby. Chodzi o Katarzynę Kotulę, Tomasza Trelę oraz Monikę Falej. Ludzie Włodzimierza Czarzastego mówią krótko: - To próba rozbicia Lewicy przez lidera PO
— czytamy w artykule opublikowanym w środę przez portal Interia.pl.
W artykule przypomniano, że z Lewicy na początku czerwca odeszła posłanka Karolina Pawliczak. Jak mówiła wtedy w rozmowie z PAP, na razie będzie posłanką niezależną i nie wie jeszcze, z jakiej listy będzie startować do parlamentu w najbliższych wyborach.
Jak ustaliliśmy, Pawliczak odeszła z powodu sporu o miejsce biorące na listach wyborczych oraz niesnasek ze współprzewodniczącym Nowej Lewicy, Włodzimierzem Czarzastym. Podaliśmy również wtedy, że możliwe są kolejne odejścia. Na celowniku działaczy PO znaleźli się wiceprzewodniczący klubu Tomasz Trela, Katarzyna Kotula i Monika Falej
— pisze Interia.
„Jesteśmy gotowi do rozmowy”
Powołując się na źródła z PO portal pisze, że Katarzyna Kotula „zbudowała wysoką rozpoznawalność, co jest nie na rękę sekretarzowi klubu, Dariuszowi Wieczorkowi”, natomiast „Monika Falej obawia się konkurencji Władysława Mańkuta (były senator SLD - red.)”.
Wiadomo, że Tomasz Trela od dawna nie dogadywał się z Włodzimierzem Czarzastym, a dla nas może być atrakcyjny ze względu na dobre kontakty z prezydent Łodzi, Hanną Zdanowską
— cytuje również swojego rozmówcę portal.
Na pewno nie będziemy nikogo wyciągać na siłę, nie ma mowy o wrogich przejęciach. Jeśli ktoś zechce do nas dołączyć, jesteśmy gotowi do rozmowy
— cytuje portal polityka z zarządu krajowego PO.
Jednocześnie usłyszeliśmy, że czas na decyzje lewicowych polityków zaczyna się kurczyć. W ciągu najbliższych dwóch tygodni Platforma ma wybrać pierwsze składy osobowe list wyborczych
— czytamy.
„Jest mi niezmiernie miło”
Posłanka Falej w rozmowie z Interią zadeklarowała, że „nie prowadziła dotąd żadnych rozmów z Platformą”.
Rozumiem, że PO dostrzega moją pracę na rzecz Elbląga i okręgu. Jest mi niezmiernie miło, że postulaty z moich sztandarów są bliskie Platformie. Bardzo mnie to cieszy. Jak rozumiem, jeśli trafią pod obrady Sejmu, będą za nimi głosować: chociażby klauzula sumienia
— cytuje posłankę Interia.
Zrobię absolutnie wszystko, żeby moja Lewica zdobyła jak najlepszy wynik wyborczy
— zadeklarował natomiast Interii Trela, podkreślając, że związany jest z Lewicą, a wcześniej SLD, od 24 lat. Z kolei Kotula cytowana przez Interię powiedziała, że „pierwsze słyszy” o zainteresowaniu PO.
To miłe, że ktoś docenia moją ciężką pracę. Serce mam po lewej stronie, liczę na mądrość Lewicy. Dobrze się czuje w lewicowej drużynie i chciałabym być posłanką tej formacji
— zadeklarowała cytowana w rozmowie z Interią posłanka.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/651673-tusk-podbierze-lewicy-poslow-w-tle-trzy-nazwiska