Jeżeli partie opozycyjne nie zdecydują się do końca roku na wspólną listę w wyborach parlamentarnych, to zrobię wszystko, żeby PO sama pokonała PiS - podkreślił w czwartek szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk podczas spotkania z mieszkańcami w Sępólnie Krajeńskim (Kujawsko-pomorskie).
CZYTAJ TAKŻE:
Tusk ponagla liderów partii opozycjnych
Bardzo bym chciał, żeby liderki i liderzy partii opozycyjnych możliwie szybko określili się, czy są gotowi razem z nami - nie na naszych listach, nigdy niczego takiego nie zasugerowałem - budować wspólne listy, tak żeby szanse na wygraną, bo dzisiaj mamy szansę na wygraną, zamienić na gwarancję wyraźnego zwycięstwa
— podkreślił Tusk.
Lider PO zaznaczył, że jeśli chodzi o interesy partyjne, to przy wspólnych listach opozycji największa partia na tym straci z oczywistych względów, bo trzeba będzie dać miejsca „biorące” także mniejszym partiom.
Mówię to nie po to, żeby kogoś dotknąć czy upokorzyć, tylko ja chcę, żeby w końcu dotarło do pana Szymona Hołowni, pana (Włodzimierza) Czarzastego, do pana (Władysława) Kosiniaka-Kamysza, że my nie możemy czekać w nieskończoność. Oni mają rozpędzoną machinę, miliardy złotych. My nie wygramy z nimi pieniędzmi
— wskazał Tusk. Przestrzegał, że rządzący „nie będą wahali się użyć służb przeciwko nam”.
Nie miejcie żadnych wątpliwości, ten pomył, że zmieńmy teraz konstytucję, pozbawmy parlamentarzystów i sędziów immunitetów, bo oni wiedzą, że ja od wielu lat mówię: immunitet w tej postaci nie jest potrzebny. Oni wpadli na to tuż przed kampanią, żeby (Zbigniew) Ziobro jako prokurator generalny decydował de facto o tym, kto może być aresztowany
— mówił szef PO.
„Nie możemy zgubić ani godziny”
Według Tuska, nie można zwlekać z decyzją o wspólnych listach w nieskończoność.
Ja mówię partiom, które stanowią opozycję: my możemy z nimi wygrać synergią, jednością, sprytem, szybkimi manewrami, determinacją, że trzeba zaiwaniać od rana do wieczora każdego dnia. Nie możemy zgubić ani godziny. Wspólnie zastanówmy się do kiedy mamy czekać, bo ta oferta ciągle jest na stole. Jestem gotów jutro podpisać z partnerami opozycyjnymi, demokratycznymi umowę o jednej liście. Mogę jeszcze miesiąc czekać, ale za moment muszę wyznaczyć liderów list, nazwę komitetu, muszę zbierać środki
— podkreślił Tusk.
Jak zaznaczył, nie może czekać do wakacji. Dodał, że z kampanią trzeba ruszyć najpóźniej na początku przyszłego roku.
Nie chcę, żeby to zabrzmiało butnie, ale ja nie mam innego wyjścia - albo pójdą po rozum do głowy i zdecydują się do końca roku zbudować z nami jedną listę, albo zrobię wszystko i będę w tym bardzo zdeterminowany i wierzę, że będę w tym skuteczny - w takim razie bez nich ich (PiS) pokonamy
— oświadczył Tusk.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/621639-tusk-ponagla-liderow-opozycji-moge-miesiac-poczekac