„Wydaje się, że wszystko jest na dobrej drodze aby pieniądze z KPO do nas trafiły. Polski rząd wykazał się daleko idącym kompromisem” - powiedziała w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem na antenie radia RMF FM była premier, europoseł Beata Szydło.

CZYTAJ TAKŻE:

— Rzecznik PiS: Nowelizacja ustawy ws. SN wypełnia „kamienie milowe”. Jak ocenia postawę opozycji? „Brak lojalności wobec państwa i obywateli”

— Czy KE zaakceptuje zmiany w nowelizacji ustawy o SN? Müller uspokaja: W naszym przekonaniu spełnia ona uzgodnione kryteria

— NASZ WYWIAD. Mularczyk: KE nie blokowałaby środków i nie wyrywała nieprzynależnych jej kompetencji, gdyby nie polityka opozycji

„Kamienie milowe” ws. polskiego KPO

Przypomnijmy, że Sejm uchwalił zainicjowaną przez prezydenta Andrzeja Dudę nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, która m.in. likwiduje Izbę Dyscyplinarną SN. Nowela przewiduje też procedurę „testu bezstronności i niezawisłości sędziego”. Za nowelizacją głosowało 231 posłów, przeciw było 208, zaś 13 wstrzymało się od głosu. Teraz ustawa trafi do Senatu.

Polski rząd wykazał się zrozumieniem sytuacji i szukał kompromisu, żeby spełnić oczekiwania Komisji Europejskiej. Zostały te oczekiwania spełnione, Sejm przyjął ustawę. Wszystko jest na dobrej drodze, żeby te pieniądze już do Polski trafiły

— powiedziała była premier Beata Szydło. Europoseł zwróciła uwagę, że  „opozycja zrobiła dużo, żeby utrudnić proces przyznawania tych pieniędzy”.

W tej chwili oczekuję od polityków opozycji, że włączą się we wspieranie Polski i polskiego rządu, aby unijne pieniądze płynęły do naszego kraju

— podkreśliła europoseł.

Sprawa praworządności

Beata Szydło zwróciła uwagę, że postawiony przez Komisję Europejską temat praworządności „nie leży w jej kompetencji” postanowiła „wykorzystać, aby wywierać naciski na polski rząd”.

Nie widzę żadnych problemów, jeżeli chodzi o stronę polską, jeżeli chodzi o praworządność. Dyskusje na temat praworządności były inicjowane przez polskich europosłów z opozycji

— wyjaśniła była szefowa polskiego rządu dodając, że te dyskusje trafiły „na podatny grunt”, ponieważ „wszystkim było na rękę” rozmawiać o tym, niż o problemach we Francji.

Polska wprowadziła wiele rozwiązań, które funkcjonują w innych krajach i tam nie są kwestionowane

— dodała europoseł Szydło.

KPO nie ma nic wspólnego z wymiarem sprawiedliwości, to są kwestie, które przynależą państwom członkowskim. Zupełnie niezrozumiała postawa Komisji Europejskiej, która postanowiła kwestię nienależącą do jej kompetencji wykorzystać do nacisków politycznych

— powiedziała Szydło.

Przyspieszone wybory?

Beata Szydło została także zapytana o to, czy w Polsce odbędą się przyspieszone wybory.

Wydaje mi się, że dzisiaj możemy być spokojni o to, że wybory będą w swoim konstytucyjnym terminie. Problemów jest sporo, potrzebny jest stabilny rząd i rząd, który konsekwentnie realizuje projekty nastawione na bezpieczeństwo Polaków

— mówiła Szydło.

Odnosząc się do kwestii rezygnacji Jarosława Kaczyńskiego z funkcji wicepremiera i zmian w „rządowej układance” europoseł powiedziała, że „to nie jest czas na spory”.

Premier Kaczyński już wcześniej mówił, że po tym, kiedy doprowadzi do końca ważną dla siebie kwestię zrezygnuje z bycia w rządzie. To nie jest czas na spory, czy dywagacje dotyczące wewnętrznej sytuacji

— zwróciła uwagę Beata Szydło.

Europoseł zapewniła, że „premier Morawiecki ma bardzo silną pozycję w rządzie i dobrze realizuje swoje zadania”.

Nic nie dzieje się w rządzie ani koalicji, aby poddawać wątpliwości jego stanowisko

— dodała europoseł zapewniając, że „bycie premierem nie jest łatwe, to ciężka praca”, a europosłowie wspierają Mateusza Morawieckiego.

wkt/RMF FM