„Została przedstawiona informacja dot. zagrożeń pochodzących z Białorusi i zagrożeń dot. ogólnej sytuacji geopolitycznej” - mówił rzecznik rządu po spotkaniu premiera Morawieckiego z przedstawicielami opozycji.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Na Białorusi przebywa obecnie 5 tys. migrantów. W ostatnim czasie przyleciało kilka samolotów, odleciały cztery

Piotr Müller mówił o tematach rozmowy szefa rządu z politykami opozycji.

Tematem rozmowy była trudna sytuacja geopolityczna. Została przedstawiona informacja dot. zagrożeń pochodzących z Białorusi i zagrożeń dot. ogólnej sytuacji geopolitycznej. Narzędzi i pewnych strategii działań, które mogą być przeprowadzane ze strony Federacji Rosyjskiej

– powiedział.

Wskazano na kwestie manipulowania dostawami energii, gazu oraz cenami gazu na teren Europy oraz manipulowania tymi dostawami na teren Ukrainy. Były również przedstawione informacje ze strony NATO. Posłowie zapoznali się również z informacjami wywiadowczymi, które są tajne. Spotkanie odbyło się w atmosferze powagi sytuacji. (…) Myślę, że w zasadniczej części zgadzamy się co do realnych ryzyk pochodzących ze strony wschodniej. (…) Te wszystkie puzzle składają się w obraz, który pokazuje poważne ryzyko, które może urzeczywistnić się w najbliższych miesiącach

– mówił Piotr Müller.

Kanał migracyjny z Afganistanu

Rzecznik rządu zwrócił uwagę na możliwość otwarcia przez Łukaszenkę kolejnego kanału migracyjnego.

Pan premier podkreślał, że identyfikujemy ryzyko zwiększania ruchów migracyjnych, które mogą pochodzić za pośrednictwem kanału rosyjskiego i białoruskiego z terytorium Afganistanu. Dyktator Łukaszenko sygnalizuje Europie, że jest gotowy na uruchomienie takiego kanału migracyjnego. Niestety ten scenariusz wydaje się prawdopodobny

– stwierdził.

Spotkanie odbywało się w atmosferze dużego zrozumienia powagi sytuacji, pytania, różnego rodzaju dyskusje w czasie dzisiejszego spotkania miały charakter konstruktywny. W zasadniczej części zgadzamy się co do tych realnych ryzyk, które pochodzą ze strony wschodniej, zarówno jeśli chodzi o kwestie związane z energetyką, kwestie organizowania ruchów migracyjnych, działania cybernetyczne, działania dezinformacyjne, destabilizujące sytuację polityczną w UE

— mówił rzecznik rządu.

mly/TVP info