Jak wynika z wpisów byłego redaktora opozycyjnego białoruskiego portalu Nexta, na forum w Karpaczu bryluje… agent białoruskiego KGB. Mężczyzna ma na co dzień odpowiadać za zmuszanie więźniów do przyznania się do winy.

Białoruski dziennikarz Tadeusz Giczan opisał sytuację na Twitterze. Były redaktor naczelny Nexty przekonuje, że Jurij Woskriesienskij to agent służb Łukaszenki.

Taka ciekawostka. Na forum ekonomicznym w Karpaczu Białoruś reprezentuje etatowy pracownik białoruskiego KGB Jurij Woskriesienskij zajmujący się na co dzień „pracą” z więźniami politycznymi i zmuszaniem ich do przyznania się do winy

– czytamy we wpisie dziennikarza.

Sam zainteresowany odniósł się do sprawy na jednym z portali społecznościowych. Jak relacjonuje Giczan, mężczyzna miał przekonywać, że strona polska jest zmęczona konfrontacją z Białorusią. Miał to być powód zaproszenia go do Karpacza.

Organizatorzy mówią, że to przez pomyłkę, zaś sam Woskriesienskij napisał przed chwilą, że „polscy politycy są zmęczeni konfrontacją i chcą odbudowywać mosty [z reżimem Łukaszenki]” i to dlatego go zaproszono

– czytamy we w pisie Giczana.

Atak na katolickich księży

Giczan zwrócił też uwagę na dzisiejszy atak białoruskich władz na Kościół katolicki i oraz księży.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Paskudna prowokacja gazety Łukaszenki. Katolicki duchownych przedstawiono ze… swastyką. „To wzniecanie nienawiści”

A w ramach kolejnej ciekawostki a propos odbudowy mostów – tak wygląda dzisiejsze wydanie Mińskiej Prawdy – oficjalnej gazety mińskiego komitetu wykonawczego (samorządu). Temat numeru: Mutacja wiary. Białoruscy katolicy to naziści kierowani przez polskich oficerów prowadzących.

mly/Twitter