To jak dotąd najważniejszy dokument i jednocześnie owoc żmudnych prac komisji śledczej ds. Amber Gold po przesłuchaniach m.in. gdańskich prokuratorów, którzy w podejrzany sposób „badali” sprawę piramidy finansowej Marcina P. Portal wPolityce.pl dotarł do projektu doniesienia do prokuratury, które z komisji śledczej trafić ma do Prokuratora Generalnego. Sprawa dotyczy szokujących uchybień i nieprawidłowości, których zdaniem części posłów komisji, miała dopuścić sie m.in. prokurator Barbara Kijanko z prokuratury rejonowej w Gdańsku-Wrzeszcz. To jej działania miały paraliżować śledztwo i pozwolić na to, by Marcin P. mógł czuć się bezkarnie.
W projekcie doniesienia zawarte zostały bardzo poważne zarzuty. Autorzy projektu są przekonani, że prokurator Kijanko nie podjęła działań nakierowanych na wykrycie i pociągnięcia do odpowiedzialności sprawcy Przestępstwa. Podkreślają też, że Kijanko nie nie podejmowała niezbędnych w realiach sprawy działań do ustalenia czy doszło do popełnienia przestępstwa z art. 171 ust. 1 prawa bankowego, a poza jej zainteresowaniem w toku całego procesu pozostała kwestia popełnienia przestępstwa z art. 286 k.k. (oszustwo - red.).
CZYTAJ TAKŻE: Prokurator Kijanko pierwszą przesłuchaną ws. Amber Gold. Wassermann: „Odmówiła wszczęcia postępowania, później umorzyła je”
Tym samym zasadna jest konkluzja, że Prokurator Barbara Kijanko nie dopełniła ciążących na niej obowiązków. Skoro zaś doprowadziła do przekazania dokumentów postępowania przedstawicielowi Spółki zarządzanej przez Marcina P., co do którego istniały przesłanki by traktować go, co najmniej jako osobę podejrzaną, to postępowanie prokurator nosiło także znamiona przekroczenia uprawnień.
– czytamy w dokumencie, do którego dotarł portal wPolityce.pl
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TOP 10 błędów i nieprawidłowości śledczych, które pozwoliły szefowi AMBER GOLD pozostawać bezkarnym
Projekt dokumentu, który będzie w najbliższych tygodniach dyskutowany przez członków komisji śledczej, rozpoczyna się od przedstawienia genezy prokuratorskiego dochodzenia w sprawie Amber Gold.
W dniu 30 grudnia 2009 roku do Prokuratury Rejonowej Gdańsk – Wrzeszcz w Gdańsku wpłynęło zawiadomienie Komisji Nadzoru Finansowego z dnia 15 grudnia 2009 roku o podejrzeniu popełnieniu przestępstwa polegającego na gromadzeniu środków pieniężnych osób fizycznych w celu udzielania kredytów, pożyczek pieniężnych lub obciążania ryzykiem tych środków w inny sposób przez Marcina P. pełniącego funkcję prezesa zarządu spółki Amber Gold Sp. z o.o. z siedzibą w Gdańsku (dalej Spółka), to jest o przestępstwo z art. 171 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku prawo bankowe (Dz.U. 1997 r. Nr 140 poz. 939 z późn. zm.) – dalej prawo bankowe. Jednocześnie w zawiadomieniu znalazły się wskazania co do możliwości realizacji przez Marcina P. znamion przestępstwa oszustwa. W zawiadomieniu opisano precyzyjnie mechanizm, który zdaniem zawiadamiającego organu mógł stanowić o realizacji znamion powołanych powyżej przestępstw. Sprawa została przydzielona do prowadzenie Prokurator Prokuratury Rejonowej Gdańsk – Wrzeszcz w Gdańsku Barbarze Kijanko.
– czytamy w projekcie doniesienia.
Czytaj na kolejnej stronie…
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
To jak dotąd najważniejszy dokument i jednocześnie owoc żmudnych prac komisji śledczej ds. Amber Gold po przesłuchaniach m.in. gdańskich prokuratorów, którzy w podejrzany sposób „badali” sprawę piramidy finansowej Marcina P. Portal wPolityce.pl dotarł do projektu doniesienia do prokuratury, które z komisji śledczej trafić ma do Prokuratora Generalnego. Sprawa dotyczy szokujących uchybień i nieprawidłowości, których zdaniem części posłów komisji, miała dopuścić sie m.in. prokurator Barbara Kijanko z prokuratury rejonowej w Gdańsku-Wrzeszcz. To jej działania miały paraliżować śledztwo i pozwolić na to, by Marcin P. mógł czuć się bezkarnie.
W projekcie doniesienia zawarte zostały bardzo poważne zarzuty. Autorzy projektu są przekonani, że prokurator Kijanko nie podjęła działań nakierowanych na wykrycie i pociągnięcia do odpowiedzialności sprawcy Przestępstwa. Podkreślają też, że Kijanko nie nie podejmowała niezbędnych w realiach sprawy działań do ustalenia czy doszło do popełnienia przestępstwa z art. 171 ust. 1 prawa bankowego, a poza jej zainteresowaniem w toku całego procesu pozostała kwestia popełnienia przestępstwa z art. 286 k.k. (oszustwo - red.).
CZYTAJ TAKŻE: Prokurator Kijanko pierwszą przesłuchaną ws. Amber Gold. Wassermann: „Odmówiła wszczęcia postępowania, później umorzyła je”
Tym samym zasadna jest konkluzja, że Prokurator Barbara Kijanko nie dopełniła ciążących na niej obowiązków. Skoro zaś doprowadziła do przekazania dokumentów postępowania przedstawicielowi Spółki zarządzanej przez Marcina P., co do którego istniały przesłanki by traktować go, co najmniej jako osobę podejrzaną, to postępowanie prokurator nosiło także znamiona przekroczenia uprawnień.
– czytamy w dokumencie, do którego dotarł portal wPolityce.pl
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TOP 10 błędów i nieprawidłowości śledczych, które pozwoliły szefowi AMBER GOLD pozostawać bezkarnym
Projekt dokumentu, który będzie w najbliższych tygodniach dyskutowany przez członków komisji śledczej, rozpoczyna się od przedstawienia genezy prokuratorskiego dochodzenia w sprawie Amber Gold.
W dniu 30 grudnia 2009 roku do Prokuratury Rejonowej Gdańsk – Wrzeszcz w Gdańsku wpłynęło zawiadomienie Komisji Nadzoru Finansowego z dnia 15 grudnia 2009 roku o podejrzeniu popełnieniu przestępstwa polegającego na gromadzeniu środków pieniężnych osób fizycznych w celu udzielania kredytów, pożyczek pieniężnych lub obciążania ryzykiem tych środków w inny sposób przez Marcina P. pełniącego funkcję prezesa zarządu spółki Amber Gold Sp. z o.o. z siedzibą w Gdańsku (dalej Spółka), to jest o przestępstwo z art. 171 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku prawo bankowe (Dz.U. 1997 r. Nr 140 poz. 939 z późn. zm.) – dalej prawo bankowe. Jednocześnie w zawiadomieniu znalazły się wskazania co do możliwości realizacji przez Marcina P. znamion przestępstwa oszustwa. W zawiadomieniu opisano precyzyjnie mechanizm, który zdaniem zawiadamiającego organu mógł stanowić o realizacji znamion powołanych powyżej przestępstw. Sprawa została przydzielona do prowadzenie Prokurator Prokuratury Rejonowej Gdańsk – Wrzeszcz w Gdańsku Barbarze Kijanko.
– czytamy w projekcie doniesienia.
Czytaj na kolejnej stronie…
Strona 1 z 4
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/324983-ujawniamy-projekt-doniesienia-komisji-ds-amber-gold-do-prokuratora-generalnego-w-sprawie-podejrzanej-nieudolnosci-prok-kijanko-dokument