**I nie ma się co dziwić, że to PiS i Kukiz‘15 są dziś najczęściej wybieranymi ruchami wśród młodych.(( Platforma Obywatelska ciągle zajęta jest sama sobą, a przy tym przez najbliższą dekadę (jeśli w ogóle) nie odklei się od niej łatka partii broniącej zmurszałego status quo. Grzegorz Schetyna jest chyba ostatnim politykiem PO, który może porwać młodzież - brak mu charyzmy, wiarygodności, błysku w oczach. Nowy szef PO jest świetny w kuluarowych rozgrywkach w parlamencie, zapewne ogra w nich Nowoczesną i Ryszarda Petru, ale nie dotrze do nowych wyborców, bo nie ma im nic do zaproponowania.
Z kolei Nowoczesna zbyt łatwo weszła w buty partii bliźniaczej do Platformy, a wspólne manifestacje z PSL, Lewicą i innymi politykami III RP tylko spotęgowały wrażenie, że Petru nie jest politykiem z zewnątrz (choć w ogóle trudno tak kwalifikować byłego doradcę Leszka Balcerowicza i Unii Wolności). Jakąś tam nadzieję dla lewicowego nurtu daje partia Razem, która stara się iść własną drogą, ostentacyjnie odwracając się plecami do dotychczasowych liderów. Ale to melodia przyszłości.
Polityczny rok 2015 przyniósł Polsce zmianę o skali, z jakiej nie do końca zdajemy sobie dziś sprawę. To nie było wyłącznie proste zwycięstwo PiS nad Platformą i Dudy nad Komorowskim. To był symboliczny początek końca rzeczywistości, w jakiej żyliśmy przez ostatnie lata. Ona jeszcze jest jakoś tam silna: KOD-em, „Faktami”, manifestacjami przed TK, „Wyborczą”, ale to wszystko jest blade, nijakie, coraz bardziej śmieszne. Czy tego chcemy czy nie, ten świat odchodzi do lamusa - a na koniec może się okazać, że nie tylko nie będzie Majdanu, ale jeśli już, to protesty wymuszą jeszcze ostrzejszą i bardziej głęboką zmianę. Zmianę, którą elity III RP dostaną na własne życzenie. Dokąd nas ona doprowadzi to pytanie na zupełnie inny tekst.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
**I nie ma się co dziwić, że to PiS i Kukiz‘15 są dziś najczęściej wybieranymi ruchami wśród młodych.(( Platforma Obywatelska ciągle zajęta jest sama sobą, a przy tym przez najbliższą dekadę (jeśli w ogóle) nie odklei się od niej łatka partii broniącej zmurszałego status quo. Grzegorz Schetyna jest chyba ostatnim politykiem PO, który może porwać młodzież - brak mu charyzmy, wiarygodności, błysku w oczach. Nowy szef PO jest świetny w kuluarowych rozgrywkach w parlamencie, zapewne ogra w nich Nowoczesną i Ryszarda Petru, ale nie dotrze do nowych wyborców, bo nie ma im nic do zaproponowania.
Z kolei Nowoczesna zbyt łatwo weszła w buty partii bliźniaczej do Platformy, a wspólne manifestacje z PSL, Lewicą i innymi politykami III RP tylko spotęgowały wrażenie, że Petru nie jest politykiem z zewnątrz (choć w ogóle trudno tak kwalifikować byłego doradcę Leszka Balcerowicza i Unii Wolności). Jakąś tam nadzieję dla lewicowego nurtu daje partia Razem, która stara się iść własną drogą, ostentacyjnie odwracając się plecami do dotychczasowych liderów. Ale to melodia przyszłości.
Polityczny rok 2015 przyniósł Polsce zmianę o skali, z jakiej nie do końca zdajemy sobie dziś sprawę. To nie było wyłącznie proste zwycięstwo PiS nad Platformą i Dudy nad Komorowskim. To był symboliczny początek końca rzeczywistości, w jakiej żyliśmy przez ostatnie lata. Ona jeszcze jest jakoś tam silna: KOD-em, „Faktami”, manifestacjami przed TK, „Wyborczą”, ale to wszystko jest blade, nijakie, coraz bardziej śmieszne. Czy tego chcemy czy nie, ten świat odchodzi do lamusa - a na koniec może się okazać, że nie tylko nie będzie Majdanu, ale jeśli już, to protesty wymuszą jeszcze ostrzejszą i bardziej głęboką zmianę. Zmianę, którą elity III RP dostaną na własne życzenie. Dokąd nas ona doprowadzi to pytanie na zupełnie inny tekst.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/285306-z-ostatnich-sondazy-ku-uciesze-jednych-i-furii-drugich-najmlodsi-wyborcy-chca-glebokiej-zmiany-iii-rp-w-dluzej-perspektywie-zyska-na-tym-pis-a-moze-kukiz15?strona=2