To o tym trzeba mówić... Rosja może zamknąć niebo nad Polską i Bałtyk, szykuje ofensywę na Ukrainie i militaryzuje zachód kraju. Strachy na lachy czy poważne zagrożenie?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Kremlin.ru/wSieci
Fot. Kremlin.ru/wSieci

Obecnie kierownictwo państwa zdaje się dobrze diagnozować stopień zagrożenia Prezydent RP, szef MSZ, szef MON działają od początku swojej misji na rzecz wzmocnienia gwarancji bezpieczeństwa w naszym regionie. I stawiają sprawę jasno: Polska walczy o stałe bazy NATO w Europie Środkowej. Z opisu i faktów przytoczonych powyżej wynika jasno, że to właśnie stałe bazy NATO są dla Polski najlepszym rozwiązaniem. Być może jedynym, który gwarantuje szanse na polityczne i wojskowe wsparcie dla Polski w chwili zagrożenia. Jednak nawet stałe bazy nie są w stanie dać Polsce pewności. Tę sami musimy sobie zapewnić.

Nadzieje budzi fakt, że rząd PiS zapowiada powiększenie armii, budowę obrony terytorialnej, wzmocnienie rodzimego przemysłu obronnego, przyspieszenie modernizacji armii czy zmiany i usprawnienie służb specjalnych. Być może ze strony Rosji mamy do czynienia jedynie z grą nerwów, że to typowe „strachy na lachy”, jednak odpowiedzialna władza musi traktować sygnały płynące zza wschodniej granicy bardzo poważnie. I działać tak, by Polska była w stanie zagwarantować Polakom bezpieczeństwo nawet w sytuacji poważnego kryzysu wojennego. Państwo musi mieć własne siły i potencjał obronny. Musi mieć realne gwarancje bezpieczeństwa. Bez nich przyszłość Polski może być niepewna.

Gdy słucha się tego, o czym mówią główne media, gdy słyszy się lamenty nad polską demokracją, a nawet zupełnie nieodpowiedzialne pytania, czy Szczyt NATO na pewno odbędzie się w Polsce, warto mieć w pamięci, o co toczy się obecnie geopolityczna gra, w jakiej bierze udział Polska. Polityka rosyjska wygląda jak przygotowania do ponownego przesunięcia symbolicznej granicy między Wschodem i Zachodem. Po której stronie granicy będzie Polska? To zależy m.in. od siły naszego państwa. A ono od lat jest bardzo osłabiane.

W obecnej sytuacji nie warto marnować czasu na jałowe debaty. To działania i polityka Rosji w naszym regionie powinny być na tapecie. Polacy powinni rozumieć, z jak poważną grą geopolityczną i strategiczną mamy do czynienia…


Co ma Putin w głowie?” - Eltchaninoff Michael. Książka do kupienia „wSklepiku.pl”.

« poprzednia strona
12345

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych