To o tym trzeba mówić... Rosja może zamknąć niebo nad Polską i Bałtyk, szykuje ofensywę na Ukrainie i militaryzuje zachód kraju. Strachy na lachy czy poważne zagrożenie?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Kremlin.ru/wSieci
Fot. Kremlin.ru/wSieci

Sytuacja Polski będzie znacząco gorsza, jeśli Rosja zrealizuje swoje kolejne zapowiedzi związane z militaryzacją zachodniej granicy Rosji.

Siergiej Szojgu zapowiedział, że trzy dywizje zostaną rozmieszczone na zachodniej granicy Rosji. Na Zachodzie pojawiło się tłumaczenie, że to jest reakcja na zwiększenie obecności sił NATO w krajach Bałtyckich. To jest reakcja Rosji na zwiększoną obecność Zachodu. Putin powiedział, że to jest nie do zaakceptowania. Mówił, że konieczne jest porozumienie o braku sił NATO przy granicy z Rosją, albo inaczej Rosja będzie rozbudowywała swoje wojska na zachodzie kraju

— tłumaczył w „Studiu Wschód” Paweł Felgengauer, rosyjski ekspert wojskowy.

Sytuacja jest więcej niż niepokojąca. Rosja już ma potencjał wojskowy o ogromnej silne rażenia, a fakty wskazują, że jej obecność w Europie może się zwiększyć.

Monitorujemy sytuację na wschodniej rubieży NATO. Niestety, nic nie wskazuje na to, by Rosjanie chcieli wycofać się z okupowanych terenów Ukrainy. Przeciwnie: obserwujemy przygotowania do nowych działań ofensywnych

-– mówi minister obrony narodowej Antoni Macierewicz tygodnikowi „Do Rzeczy”.

Niewykluczone, że z działaniami Rosyjskimi na Ukrainie mamy już do czynienia. W grudniu byliśmy świadkami ataku cybernetycznego na ukraiński system energetyczny. Ukraiński zespół reagowania na zagrożenia bezpieczeństwa w internecie (CERT-UA) poinformował niedawno o groźbie kolejnych cyberataków. Powodem był atak na systemy kijowskiego lotniska. Sytuację udało się zneutralizować, ale jest to kolejny przykład, jak podaje Kijów, agresji Rosji. Tropy w tej sprawie również prowadzą do Federacji Rosyjskiej.

« poprzednia strona
12345
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych