Gazeta Michnika otwiera nowy front histerii! Teraz straszy… podsłuchami: „Na każdego coś się znajdzie, będą wielkie łowy”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. Kadr z "Życia na Podsłuchu"/wPolityce.pl
fot. Kadr z "Życia na Podsłuchu"/wPolityce.pl

W tekście, opatrzonym złowieszczym tytułem „Będą wielkie łowy”, padają nazwiska Zbigniewa Ziobry, Mariusza Kamińskiego i Antoniego Macierewicza.

Kamińskiego ułaskawił niedawno prezydent Andrzej Duda, a partia chce mu dać nowe uprawnienia. Na wiosnę, po kolejnej reformie, Ziobro znów zostanie także prokuratorem generalnym i będzie legalizował decyzje o podsłuchach, prowokacjach i operacjach specjalnych. W kolejce czeka też szef MON Antoni Macierewicz. Podlegające mu służby wojskowe i żandarmeria również mają według projektu PiS dostać nowe zabawki

— wymienia z trwogą „GW”.

Gdy na czele tych służb stoją Kamiński, Macierewicz i Ziobro, mamy prawo się obawiać, że środki, które dostaną do ręki, nie będą użyte wyłącznie do wykrywania zamachowców czy walki z przestępczością zorganizowaną. Nowe uprawnienia posłużą do ścigania „układu”, „agentów” czy sprawców „zamachu smoleńskiego”. Przez 18 miesięcy podsłuchiwania na każdego „coś” się znajdzie

— przewidują Czuchnowski i Jałoszewski.

I dodają:

Prawdę mówiąc, nie boimy się, że spełni się czarny scenariusz. Jesteśmy tego pewni.

„Wyborcza” stosuje wypróbowaną przez siebie metodę. Sama wymyśla „czarny scenariusz”, a następnie nim straszy. Tylko czekać, jak otumanianych przez siebie ludzi, będzie wysyłać na ulice pod hasłami „Precz z inwigilacją!”, „Big Brother PiS!”, „Antoni schowaj ucho!”, „Kamiński nie podsłuchuj”, „Ziobro nie podglądaj” lub równie niedorzecznymi, nad którymi być może już pracują aktywiści KOD.

A o tym, że rekordy inwigilacji były pobijane za rządów Platformy (2 mln 177 tys. tzw. sprawdzeń ze strony służby specjalnych, kiedy i do kogo telefonowali Polacy, w samym tylko 2014 roku!) Czerska woli milczeć. Dlaczego wtedy na ulice nie wychodził oburzony KOD?

CZYTAJ TEŻ: Dziennikarze na podsłuchu? Są ślady, że autorzy publikacji o aferze taśmowej stali się obiektem zainteresowania specjalnej jednostki policji

I to oni straszą państwem policyjnym?! Raport: rekordowa liczba podsłuchów w państwie Platformy: ponad dwa miliony rozmów kontrolowanych!

« poprzednia strona
123

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych