Miarą wielkości polityka, bo to politycy kreują zmiany, jest jego skuteczność. A skuteczny polityk to taki, który potrafi spojrzeć szerzej i ma świetnych ludzi obok siebie, bardzo dobrych doradców. Często doradca nie jest do końca dobrym politykiem, a polityk nie jest świetnym fachowcem. Jeżeli każdy minister zbuduje zespół fachowych doradców, bardzo dobrych swoich zastępców, jeżeli będzie przeprowadzał kreatywne posiedzenia kierownictwa danego resortu, jeżeli będzie umiał spojrzeć na problem przez pryzmat wielu regionów w kraju, a nie tylko pod kątem – z całym szacunkiem – Warszawy, i do tego jeszcze dołoży swoją skuteczność, czyli siłę w postaci poparcia, tego chociażby w swoim regionie, to dalej może być już tylko sukces. I to jest recepta. Nie jest tak, że sukcesy ma ten kto pozjadał wszystkie rozumy. Mamy przykład Platformy Obywatelskiej. Weźmy Radosława Sikorskiego, który był całkowicie nastawiony na tak zwane „ja”. Zbudował własną karierę, bez zaplecza, i do tego bardzo szybko ją roztrwonił. Chyba szybciej niż budował. To pokazuje jak ważna jest umiejętność skupienia wokół siebie osób z doświadczeniem, otaczania się fachowcami i stawiania na ludzi nauki. Jeżeli każdy z szefów resortów tak zrobi, to premier może mieć tylko poezję rządzenia.
Przy takim układzie, że rząd i prezydent byliby z jednej opcji, istnieje też inna możliwość. Może – grając do jednej bramki - prezydent powinien być takim ośrodkiem refleksji, a rząd sprawnym administratorem?
Dochodzimy tu do ważnej dyskusji, która chyba nas czeka – czy potrzebne są Polsce głębokie zmiany ustrojowe. Nie tylko w obszarze infantylnej dyskusji o JOW-ach. Bo ona w obecnym momencie - szanując Pawła Kukiza - jest infantylna. A mąż stanu myśli o przyszłych pokoleniach, a nie tylko o przyszłych wyborach. Więc pytanie, czy mamy się poruszać tylko w tym obszarze, czy jednak dotknąć dyskusji o bardzo głębokiej reformie ustrojowej państwa. Gdzie ma być ośrodek decyzyjny? Czy on ma być skupiony przy prezydencie, skoro trzeba bardzo szybko wprowadzić reformy? I czy to nie powinny być aby dekrety, a Sejm miałby tylko rolę wspomagającą? Czy też zupełnie inaczej – prezydent rzeczywiście jest osobą skupiającą wokół siebie fachowców na najwyższym poziomie intelektualnym i kreuje politykę, ale w sposób niewiążący rząd. To jest ważna dyskusja, która nas pewnie czeka, choć tak naprawdę nie ma na nią czasu. Dzisiaj trzeba bardzo sprawnego rządzenia i szybkiego wykorzystania dostępnych instrumentów. Mamy wciąż prowizorkę, bo konstytucja z 1997 r. wymaga zmiany. Dobrze by było, jeśli wreszcie w parlamencie znalazłaby się większość konstytucyjna. Ale tylko z jednej opcji. Bo wtedy rządzi się dużo sprawniej i bierze się pełną odpowiedzialność za rządzenie. Nie rozmywa się tej odpowiedzialności wskazując na koalicjanta, na trudności w koalicji itd. Jeśli to będzie rząd odpowiedzialny, jest w stanie naprawdę zrobić rewolucję dobrych zmian w naszym kraju.
Prof. Szczerski: „Cel dla każdego kandydata PiS jest jeden – być jak Andrzej Duda”. NASZ WYWIAD
Rozmawiał Jerzy Kubrak
Nowość wSklepiku.pl! „Dwa kolory” - Jerzy Zalewski.
640 stronicowy zbiór wywiadów, jakie znany reżyser patriotycznych filmów i programów dokumentalnych Jerzy Zalewski, w 2003 roku, przeprowadził z politykami PiS.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Miarą wielkości polityka, bo to politycy kreują zmiany, jest jego skuteczność. A skuteczny polityk to taki, który potrafi spojrzeć szerzej i ma świetnych ludzi obok siebie, bardzo dobrych doradców. Często doradca nie jest do końca dobrym politykiem, a polityk nie jest świetnym fachowcem. Jeżeli każdy minister zbuduje zespół fachowych doradców, bardzo dobrych swoich zastępców, jeżeli będzie przeprowadzał kreatywne posiedzenia kierownictwa danego resortu, jeżeli będzie umiał spojrzeć na problem przez pryzmat wielu regionów w kraju, a nie tylko pod kątem – z całym szacunkiem – Warszawy, i do tego jeszcze dołoży swoją skuteczność, czyli siłę w postaci poparcia, tego chociażby w swoim regionie, to dalej może być już tylko sukces. I to jest recepta. Nie jest tak, że sukcesy ma ten kto pozjadał wszystkie rozumy. Mamy przykład Platformy Obywatelskiej. Weźmy Radosława Sikorskiego, który był całkowicie nastawiony na tak zwane „ja”. Zbudował własną karierę, bez zaplecza, i do tego bardzo szybko ją roztrwonił. Chyba szybciej niż budował. To pokazuje jak ważna jest umiejętność skupienia wokół siebie osób z doświadczeniem, otaczania się fachowcami i stawiania na ludzi nauki. Jeżeli każdy z szefów resortów tak zrobi, to premier może mieć tylko poezję rządzenia.
Przy takim układzie, że rząd i prezydent byliby z jednej opcji, istnieje też inna możliwość. Może – grając do jednej bramki - prezydent powinien być takim ośrodkiem refleksji, a rząd sprawnym administratorem?
Dochodzimy tu do ważnej dyskusji, która chyba nas czeka – czy potrzebne są Polsce głębokie zmiany ustrojowe. Nie tylko w obszarze infantylnej dyskusji o JOW-ach. Bo ona w obecnym momencie - szanując Pawła Kukiza - jest infantylna. A mąż stanu myśli o przyszłych pokoleniach, a nie tylko o przyszłych wyborach. Więc pytanie, czy mamy się poruszać tylko w tym obszarze, czy jednak dotknąć dyskusji o bardzo głębokiej reformie ustrojowej państwa. Gdzie ma być ośrodek decyzyjny? Czy on ma być skupiony przy prezydencie, skoro trzeba bardzo szybko wprowadzić reformy? I czy to nie powinny być aby dekrety, a Sejm miałby tylko rolę wspomagającą? Czy też zupełnie inaczej – prezydent rzeczywiście jest osobą skupiającą wokół siebie fachowców na najwyższym poziomie intelektualnym i kreuje politykę, ale w sposób niewiążący rząd. To jest ważna dyskusja, która nas pewnie czeka, choć tak naprawdę nie ma na nią czasu. Dzisiaj trzeba bardzo sprawnego rządzenia i szybkiego wykorzystania dostępnych instrumentów. Mamy wciąż prowizorkę, bo konstytucja z 1997 r. wymaga zmiany. Dobrze by było, jeśli wreszcie w parlamencie znalazłaby się większość konstytucyjna. Ale tylko z jednej opcji. Bo wtedy rządzi się dużo sprawniej i bierze się pełną odpowiedzialność za rządzenie. Nie rozmywa się tej odpowiedzialności wskazując na koalicjanta, na trudności w koalicji itd. Jeśli to będzie rząd odpowiedzialny, jest w stanie naprawdę zrobić rewolucję dobrych zmian w naszym kraju.
Prof. Szczerski: „Cel dla każdego kandydata PiS jest jeden – być jak Andrzej Duda”. NASZ WYWIAD
Rozmawiał Jerzy Kubrak
Nowość wSklepiku.pl! „Dwa kolory” - Jerzy Zalewski.
640 stronicowy zbiór wywiadów, jakie znany reżyser patriotycznych filmów i programów dokumentalnych Jerzy Zalewski, w 2003 roku, przeprowadził z politykami PiS.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/257031-beata-kempa-kaczynski-duda-i-szydlo-zlapia-cugle-szarpna-i-rusza-kraj-do-przodu-nasz-wywiad?strona=2