Szef Instytutu Obywatelskiego, (think tanku Platformy) i były minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz złożył rezygnację z pełnionej funkcji. Postanowił wycofać się z życia publicznego.
Według nieoficjalnych informacji, poinformował swoich współpracowników, że „koszty osobiste dalszego pozostawania w życiu publicznym są zbyt duże”. Miało też paść stwierdzenie, że stał się celem przestępców i ich pomocników przy biernej postawie prowadzącej postępowanie prokuratury”.
Po ujawnieniu dokumentów z postępowania prokuratorskiego, w których opublikowano adres zamieszkania i inne dane, mogące narazić bezpieczeństwo jego najbliższych, sytuacja stała się dla niego jednoznaczna.
Były szef MSW przekazał także informację, że złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa ws. publikacji akt śledztwa ws. afery podsłuchowej.
Komentując decyzje Bartłomieja Sienkiewicza, politolog z UJ Jacek Sokołowski wskazuje, że to mało zrozumiała postawa.
W tych aktach musi być coś bardzo grubego, ale nikt jeszcze nie doczytał, skoro minister Sienkiewicz reaguje tak gwałtownie. To mam wrażenie ruch paniczny. Gdy zostały ujawnione pierwsze podsłuchy z afery, pamiętamy, że ludzie PO, z premierem Tuskiem na czele, tłumaczyli, że nic takiego się nie stało, że rozmowy nie były niczym zdrożonym, że problemem był przecieki. Mówiono, że nie jest problemem to, o czym ministrowie rozmawiali, choć często były to sprawy bardzo niepokojące, ale to, że nagrano i ujawniono te nagrania. To było podtrzymywane, również Sienkiewicz mówił, że nie ma sobie nic do zarzucenia. No chyba, że w tych ostatnio ujawnionych znajdują się jakieś bardzo kompromitujące rzeczy. Wtedy taki ruch jest działaniem uprzedzającym
— tłumaczył Sokołowski.
Zdaniem prof. Rafała Chwedoruka rzeczywiście nie sposób wykluczyć takiej możliwości.
W istocie treść rozmów ujawnionych już w zeszłym roku powinna przerzedzić nasze życie polityczne, gdybyśmy zastosowali w Polsce standardy. (…) Sądzę, że to, co się dzieje ma również związek z walką frakcyjną w obozie władzy. Sienkiewicz był mocno kojarzony z Donaldem Tuskiem. Być może pani premier, by móc sprawować swoje przywództwo w partii potrzebuje pewnej swobody i odejścia tych, którzy mogą być często atakowani
— mówił Chwedoruk.
Jak widać dymisja Sienkiewicza wcale nie musi oznaczać końca jego problemów. To może być dopiero początek…
mall,wrp
CZYTAJ TAKŻE: Sienkiewicz traci nerwy: „Ma Pan moje stanowisko czarno na białym. Nie ma rozmowy na ten temat”
CZYTAJ TAKŻE: To się nazywa buta i tupet! Sienkiewicz nie chce tłumaczyć się z taśm: „Jestem w tej sprawie pokrzywdzony!”
CZYTAJ TAKŻE: Bartłomiej Sienkiewicz: Afera? Jaka afera? To histeria polityczna opozycji!
Największy konserwatywny tygodnik opinii w Polsce w sprzedaży od 8 czerwca br., teraz także w formie e-wydania. Szczegóły na:http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/255552-bartlomiej-sienkiewicz-wycofuje-sie-z-zycia-publicznego-i-rezygnuje-z-szefowania-instytutem-obywatelskim
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.