wPolityce.pl: Kilka dni temu minęło 100 dni rządów Ewy Kopacz. Media mało miejsca poświęciły analizowaniu dokonań premier i jej ekipy. W Pana ocenie jest co świętować? Dokonania tej władzy są znaczące?
Dr Jacek Kloczkowski, politolog, wiceprezes OMP: Po tych 100 dniach potwierdzają się przypuszczenia, jakie rodziły się już po wybraniu Ewy Kopacz na następcę Donalda Tuska. Kopacz nie jest przygotowana do pełnienia tak ważnej i odpowiedzialnej roli, jaką jest pełnienie stanowiska szefa rządu. Premier pod żadnym względem nie wypada dobrze. Nie prezentuje się jako ktoś, kto ma szerszy pogląd na sprawy państwa. Nie wygląda na kogoś, kto ma pomysł na załatwienie jakiejś ważnej dla kraju kwestii. Dodatkowo, popełnia wiele gaf, porusza się jak słoń w składzie porcelany. Zapamiętać ją można było raczej z groteskowych wypowiedzi, a nie ze przemówień, które można uznać za optymistyczny sygnał dla państwa.
Kreśli Pan obraz raczej katastrofalny.
Panią premier ewidentnie przerasta jej funkcja. Ona może jednak korzystać z parasola ochronnego część mediów. To pozwala jej unikać poważnych strat wizerunkowych. Jednak opinia na jej temat u Polaków to jedno, a to czym skutkują jej pseudorządy to zupełnie inna sprawa. Pod tym względem z działalnością rządu Kopacz jest niedobrze. Szczególnie, że objęła ona rządy w kraju, który nie jest dobrze naoliwioną maszyną, nie jest samograjem, który poradziłby sobie przy słabym rządzie. Skutki posiadania słabego rządu, słabego premiera są dla Polski złe.
Tej ekipie zostało tylko kilka miesięcy rządzenia. Sądzi Pan, że ci ludzie mogą jeszcze zrobić coś pozytywnego i dobrego dla Polski?
Nie wydaje się, by ci ludzie mieli coś nowego i dobrego wypracować dla Polski. To jest przecież ekipa nowej premier, ale starej już partii rządzącej. To jest kontynuacja rządów, które znamy od 2007 roku. To środowisko nic konstruktywnego nie zdołało zrobić do tej pory. Tym bardziej wątpliwe, by ci ludzie mieli potencjał do zmian w najbliższych miesiącach. Szczególnie, że przecież mamy rok wyborczy. To czas, który będzie skłaniał władzę do tego, by prowadzić poczynania efekciarskie, a nie rozwiązywać realne problemy.
Dlaczego?
Przy tym bowiem trzeba się natrudzić, trzeba podejmować niepopularne decyzje. A tego PO unika od lat jak ognia. Przewidywałbym zatem, że rząd i premier skupią się na działaniach marketingowych, promocyjnych, niewiele wnoszących wywiadach dla prasy kobiecej, kolorowej. Zapewne Kopacz będzie również występowała z przemowami, w których nie ma żadnej poważnej treści, a jedynie sztuczki werbalne, które mają przekonać, że premier Polaków kocha, przejmuje się ich losem i chce dla nich wszystkiego dobrego. Z tego jednak nic nie wynika.
Skoro z rządem i kompetencjami Ewy Kopacz jest tak źle, to zdawałoby się dla opozycji sytuacja jest idealna. Można być zatem pewnym zmian politycznych w 2015 roku?
Z tego, że mamy w Polsce słaby rząd, zupełnie nie wynika, że on na pewno zostanie w najbliższym czasie zmieniony. W dziejach III RP wielokrotnie zdarzało się, że jakaś ekipa rządziła słabo, czy bardzo słabo, a potem wyborcy jej to wybaczali. Tak było przecież już z PO przy okazji poprzednich wyborów. Teraz więc również może się tak zdarzyć. Wiele zależy od tego, jakie nowe afery czy przypadki niekompetencji władzy zostaną ujawnione. Być może takie wydarzenia sprawią, że opinia publiczna poważnie się na PO zirytuje i odbierze jej władze.
Strach przed PiSem będzie w Pana ocenie nadal wykorzystywany?
Pytanie, jak ważnym czynnikiem będzie głosowanie nie w oparciu o niechęć do rządu, który się nie sprawdził, ale w oparciu o niechęć do rządu, który może nadejść. Strach przed PiSem u części Polaków był decydującym czynnikiem w ostatnich latach. Pytanie, czy teraz znów będzie tak mocny, czy też decyzje wyborcze zostaną zracjonalizowane i sprowadzone do tego, czym głosowanie powinno być: ukarania źle rządzących i dania szansy innym.
Rozmawiał Stanisław Żaryn
CZYTAJ TAKŻE: Szarpanina w Berlinie! Merkel naprowadza Kopacz na właściwą drogę. FILM!
CZYTAJ TAKŻE: Ewa Kopacz tłumaczy się z sesji w „Vivie!”. Nie pamięta jednak o swojej przeszłości w ZSL-u
CZYTAJ TAKŻE: „Papu, papu!”. Babcia Ewa z rodziną w hektolitrach świątecznego lukru. TVP dzielnie walczy o miano „pierwszego lizusa RP”
CZYTAJ TAKŻE: Broń na Ukrainę? „Wie Pan, jestem kobietą…” Pierwsza wypowiedź Kopacz i pierwsza kompromitacja
CZYTAJ TAKŻE: Sylwestrowa czytanka Ewy Kopacz: „To był czas dumy z Polski. To, co się nie zmieni to moja nieugiętość…” ZOBACZ WIDEO!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/227963-dr-kloczkowski-o-100-dniach-kopacz-premier-popelnia-wiele-gaf-porusza-sie-jak-slon-w-skladzie-porcelany-nasz-wywiad
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.