Gdy wczoraj pisaliśmy o znanych watykanistkach wymądrzających się na tematy związane z Kościołem i wyzwaniami stojącymi przed nowym papieżem, byliśmy przekonani, że granice absurdu zostały osiągnięte.
Jak się okazało, myliliśmy się i to bardzo. Swoją oceną nowego biskupa Rzymu postanowiła podzielić się Ewa Wójciak, dyrektorka jednego z poznańskich teatrów. Na swoim profilu stwierdziła:
No i wybrali ch..., który donosił wojskowym na lewicujących księży
- napisała.
Później - w lokalnej telewizji - nie zamierzała tłumaczyć się ze swoich słów. Wręcz przeciwnie, była z siebie dumna"
To jest inwektywa, zgadzam się i nie mam zamiaru o tym dyskutować. Ja się nie wypieram, tego nie kryję i nie chcę się z tego wycofać. Tak myślę o tym panu i podtrzymuję swoją opinię. (...) Nie mam poczucia, że kogoś obraziłam
- mówiła, utrzymując swoje oskarżenia.
To tyle jeśli chodzi o refleksje pani Wójciak w temacie papieskim. Postanowiliśmy jednak przyjrzeć się jej grupie - Teatrowi Ósmego Dnia - i samej pani dyrektor. Teatr jest utrzymywany przez miasto. Otrzymuje też hojne dotacje ze strony Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego (w samym 2012 r. było to niemal 200 tys. złotych) oraz Urzędu Miasta Poznań.
Sama dyrektor Wójciak, która podzieliła się tą myślą, lubi zabierać głos w sprawach politycznych. Zasiadała w Wielkopolskim Honorowym Komitecie Poparcia Bronisława Komorowskiego; było też o niej głośno, gdy wraz ze swoim zespołem teatralnym wysłała specjalny list, biorący w obronę ówczesnego posła PO - Janusza Palikota, na którego spadła lawina krytyki za sugestie tego, że prezydent Kaczyński wchodził na pokład tupolewa pod wpływem alkoholu.
Drogi Januszu!
Chcielibyśmy przekazać Ci wyrazy poparcia i przyjaźni w związku z kolejnym atakiem ze strony części mediów, a także Twoich partyjnych kolegów. Z melancholią obserwujemy, jak nasi politycy, w większości mało błyskotliwi, słabo wykształceni i fundamentalnie pozbawieni poczucia ironii czy groteski, wypowiadają się na temat „poziomu debaty publicznej”, dobrego wychowania i manier…
- można było przeczytać w oświadczeniu zespołu.
Mamy więc kolejny autorytet - tym razem na szczeblu lokalnym - który postanowił dać upust swojej emocji. Tylko patrzeć, aż pani Wójciak stanie się męczennikiem wolności słowa (zawsze można odkurzyć "nie zabijajcie nas!") i znawcą w tematach kultury, Kościoła i Ameryki Łacińskiej. A naszym Czytelnikom z Poznania współczujemy, że muszą składać się na pensję dla pani dyrektor i samego teatru.
CZYTAJ WIĘCEJ: Watykan protestuje przeciw kampanii szkalującej papieża. Zarzuty są bezpodstawne i oszczercze
lw
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/153122-skandaliczna-ocena-wyboru-nowego-papieza-przez-dyrektor-poznanskiego-teatru-no-i-wybrali-ch-czy-otrzyma-kolejna-dotacje-na-swoja-dzialalnosc