Policjanci z Łap zatrzymali małżeństwo, które ukradło z kościoła w Turośni Kościelnej relikwiarz z relikwiami błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki. Funkcjonariusze odzyskali przedmiot kultu. Sprawcom grozi do 7,5 roku więzienia.

Podlaska policja poinformowała, że funkcjonariusze z Łap zatrzymali 40-latka i jego o cztery lata młodszą żonę. Są podejrzani o kradzież relikwiarza.

Do kradzieży doszło 15 czerwca w miejscowości Turośń Kościelna. Łupem złodziei padł wart 2 tys. zł relikwiarz z relikwiami błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki.

Zarzut w warunkach recydywy

Policja poinformowała, że proboszcz nie wiedział, jak doszło do kradzieży. Powiedział, że kościół był otwarty od godz. 10.00 do 19.00 i w tym czasie doszło do zdarzenia. Proboszcz zgłosił sprawę policji w niedzielę.

Funkcjonariusze przedwczoraj zatrzymali sprawców i odzyskali relikwiarz. Małżeństwo usłyszało zarzut kradzieży w warunkach recydywy.

Za kradzież grozi im 5 lat więzienia, a w przypadku recydywy kara ta może zostać podwyższona do 7,5 roku.

CZYTAJ TEŻ:

— Prezydent Duda: To paradoksalne, że po 35 latach od roku 1989 trzeba myśleć o obronie krzyża. Przypomina się bolszewia

— TYLKO U NAS. Walka Trzaskowskiego z krzyżem. Rulewski: Czy można jednym zarządzeniem przekreślać istotę życia, walki, marzeń Polaków?

— Trzaskowski usuwa krzyże i zabrania publicznych modlitw. W państwie Tuska katolicy mają być milczącą mniejszością? Niedoczekanie!

maz/PAP