Dramat w Alpach i tragedia MH-17 to swoiste oskarżenia rządu Tuska. Ofiary Smoleńska wciąż czekają na prawdę

Fot. wSieci
Fot. wSieci

Media w wielu krajach transmitują niemal na żywo co dzieje się w śledztwie dotyczącym katastrofy w Alpach. Cały świat podziwia akcję poszukiwawczą, prowadzoną w bardzo trudnych wysokogórskich warunkach. Francja, Niemcy, Hiszpania zaczynają badać przyczyny tragedii. Do opinii publicznej już docierają zaskakujące wiadomości, m.in. o tym, że jeden z pilotów mógł rozbić maszynę świadomie. Dziś machina śledcza rozkręca się na dobre.

CZYTAJ TAKŻE: Samobójstwo czy zamach? Prokurator: „Drugi pilot rozmyślnie rozbił samolot Germanwings. Do końca był przytomny”

W zupełnie innej już atmosferze w pobliskiej Holandii trwa równie żmudne postępowanie dotyczące tragedii MH 17, do jakiej doszło kilka miesięcy temu. Śledczy w Holandii składają wrak, prowadzą sekcje zwłok, identyfikacje ciał ofiar, rozmawiają z rodzinami, prowadzą szeroko zakrojone działania mające na celu ustalenie co, dokładnie stało się nad ukraińskimi niebem. Choć sprawa ma bardzo silne znamiona polityczne, choć uderza w wiarygodność Rosji śledztwo trwa i na razie ma silne poparcie rządu Holandii. Jak informuje tygodnik „wSieci”, na spotkaniach z rodzinami ofiar obecna była nawet rodzina królewska i najważniejsi ludzie w państwie. Rodziny ofiar widząc rzetelnej podejście rządu do sprawy MH17 mają zaufanie i nadzieję, że prawda wyjdzie na wierzch.

CZYTAJ TAKŻE: Tak wyjaśnia się katastrofę! „wSieci”: Poruszający reportaż z Holandii, gdzie badana jest tragedia samolotu MH17!

CZYTAJ TAKŻE: MH17 vs. TU154M. Po tym, co widziałem w Holandii, jest mi podwójnie wstyd za polskie śledztwo ws. 10/04

CZYTAJ TAKŻE: Gorzka wyprawa do Holandii. Posmoleńską traumę może zaleczyć tylko sprawiedliwość

Niemal w tym samym czasie w Parlamencie Europejskim trwają starania o to, by Europa i świat zainteresowali się wreszcie na poważnie sprawą tragedii smoleńskiej. Sprawą śmierci dwóch prezydentów RP, polityków, generałów elity państwowej. Sprawą, o której Polska, o której świat, nie chce pamiętać. Której nikt do dziś nie chce traktować poważnie. Wykład Antoniego Macierewicza, Glena Jorgensena i Bogdana Gajewskiego, którzy wykazali błędy w oficjalnym dochodzeniu dot. rządowego tupolewa i wskazywali, co w ich ocenie stało się w Smoleńsku, poruszyło polityków europejskich. I pokazało, z jak daleko posuniętym upadkiem standardów mamy w sprawie smoleńskiej do czynienia. W przypadku narodowej tragedii Polaków nie widać choćby promila tego zaangażowania, jakie widać w sprawie katastrofy w Alpach, czy ws. MH 17. W sprawie smoleńskiej łamane były zupełnie podstawowe zasady badania katastrof lotniczych, łamane były normy, etyka i godność. Łamane były standardy, które dziś są oczywistością w przypadku katastrofy Airbusa czy też katastrofy MH 17.

Jak wskazują Marek Pyza i Marcin Wikło Holendrzy słysząc, co dzieje się w sprawie smoleńskiej, że w Polsce nie ma wraku, że nie ma czarnych skrzynek, że nie było sekcji zwłok, że doszło do pomyłek w pochówkach, że rodziny nie mają wsparcia państwa załamują ręce i są zszokowani. Podobna była reakcja polityków w PE po wykładzie dot. 10/04. Można sądzić, że tak samo reagowaliby bliscy ofiar ostatniej tragedii. Ciekawe, czy ktoś miałby dziś czelność oświadczyć im, że nie mogą liczyć na wiarygodną procedurę wyjaśnienia przyczyn tragedii, że nie mają co liczyć na wiarygodną sekcję zwłok ich bliskich, że nie mogą liczyć, że pochowają swoich krewnych w odpowiednim grobie…

Nad takimi natomiast patologiami do porządku dziennego mają, zgodnie z narracją rządzących, przejść Polacy, a szczególnie rodziny ofiar tragedii smoleńskiej.

Dziś, dzięki ważnemu tekstowi tygodnika „wSieci”, a także tragedii w Alpach, po raz kolejny mamy możliwość dokonania porównania, jak cywilizowane kraje podchodzą do wyjaśnienia katastrofy lotniczej. I niestety widać wyraźnie, gdzie przebiega granica między cywilizacją Zachodu i Wschodu. Niestety Polska jest po wschodniej, ciemnej stronie tej granicy.

Tragedia samolotu w Alpach, a także tragedia MH-17 stanowią swoiste oskarżenie rządu Donalda Tuska, który dramatycznie zawiódł w sprawie wyjaśniania tragedii tupolewa. W tej sprawie nie ma miejsca na okoliczności łagodzące…

CZYTAJ TAKŻE: Macierewicz: to, co się zdarzyło pod Smoleńskiem, nie było wypadkiem, to była długo przygotowana akcja. W PE ważna debata o tragedii smoleńskiej. RELACJA

CZYTAJ TAKŻE: Na pokładzie Tupolewa mogło dojść do wybuchu. Jorgensen w PE: „Tak sugerują widoczne ślady. Katastrofa nie była wypadkiem”

CZYTAJ TAKŻE: Skandal w PE! Niemieccy posłowie z frakcji EPP zablokowali wykład o Smoleńsku. „Na jakiej podstawie tego słuchamy?!” WIDEO

CZYTAJ TAKŻE: „Patrzyłem na niego. To był akt jakieś rozpaczy”. Dr Gajewski, o niemieckim polityku, który zablokował jego wykład ws. 10/04

CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Prof. Krasnodębski o kulisach zablokowania debaty o 10/04 na forum Parlamentu Europejskiego. NASZ WYWIAD

CZYTAJ TAKŻE: Ważna deklaracja brytyjskiego polityka. Fox: Po wysłuchaniu prezentacji w PE popieram wniosek o powołanie międzynarodowego śledztwa

CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Zdjęcie „żółwików” Tuska z Putinem wywołuje przerażenie PO. Thun: „Do świństw PiSu nie mogę się przyzwyczaić”

WIĘCEJ  o sprawie MH 17 w tygodniku wSIECI. POLECAMY

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.