„Trudno, żebym głosował na Komorowskiego”. Kukiz miał wystąpić w TVP. Miał... Trudno o lepszy dowód, że zmiany są niezbędne

Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

Program Jana Pospieszalskiego w TVP Info jest bodajże ostatnią niezależną od establishmentu audycją w Telewizji Polskiej. „Bliżej” odstaje od papki medialnej nie tylko doborem tematów, które są znacznie ważniejsze i poważniejsze niż w innych propozycjach, ale i zachowaniem standardów dziennikarskich, o jakich np. w przypadku Tomasza Lisa można jedynie marzyć. Jan Pospieszalski proponuje widzom poważną debatę i realny spór o najważniejszych dla Polski sprawach. Jednak to w dzisiejszej TVP jest nie do przyjęcia. Skandaliczna decyzja o zdjęciu z anteny „Bliżej” w przedostatnim dniu kampanii wyborczej jest tego kolejnym dowodem.

Dokładnie w czwartek o 22:30 miał się rozpocząć ostatni przed wyborami program Pospieszalskiego. Jak informują autorzy gościem miał być Paweł Kukiz, człowiek, który osiągnął niespodziewany sukces w wyborach prezydenckich, zdobywając ponad 20 proc. głosów. O poparcie jego elektoratu toczą obecnie boje Andrzej Duda i Bronisław Komorowski. Wydaje się oczywiste, że głos Pawła Kukiza i jego udział w debacie publicznej jest obecnie bardzo znaczący. Jednak TVP Polakom uniemożliwiła poznanie opinii Pawła Kukiza.

Oficjalnie nie wiadomo, dlaczego „Bliżej” nie może zostać wyemitowane. Można się domyślać, że władze Telewizji Polskiej chciały zablokować treści niewygodne dla Bronisława Komorowskiego. O tym jak na Woronicza jest on traktowany świadczy i widoczne gołym okiem wspieranie go w kampanii i fakt, że Juliusz Braun osobiście wprowadzał go na debatę TVP, nie odstępując do na krok (zdaje się, że Andrzeja Dudy nawet nie przywitał). Dziś okazuje się, że dla władz TVP ważniejsza jest skandaliczna cenzura i blokowanie cieszącej się zainteresowaniem audycji niż zgoda na swobodną rozmowę z Pawłem Kukizem.

Widząc ostatnie wypowiedzi Pawła Kukiza można sądzić, że motywacje TVP były oczywiste. Kukiz w czasie ostatnich tygodni wiele razy krytykował prezydenta Komorowskiego.

Trudno, abym głosował na Komorowskiego w sytuacji, kiedy mija się z prawdą w sprawie Jednomandatowych Okręgów Wyborczych

— mówił, gdy okazało się, że Bronisław Komorowski przekonuje, że jest zwolennikiem JOWów w wyborach do Sejmu.

To jest granie na czas i ściemnianie. Te ruchy są żenujące. Miał pan prezydent 10 lat, wcześniej jako członek PO, na zmianę ordynacji wyborczej. W czasie, gdy był prezydentem mógł dawno rozpisać referendum, nawet bez zmiany ustawy o referendum, ale żeby chociaż pokazać dobrą wolę i wolną wolę. To nie jest prezydent Polaków tylko prezydent VIP-ów partyjnych z Platformy Obywatelskiej. Nie ma wątpliwości

komentował pomysł rozpisania referendum ws. JOWów, dodając, że referendum to ściema.

Nie wierzcie w te referenda. To ściema i granie na czas. Lep. W ciągu 2-3 dni zamieszczę parę postów i krok po kroku wytłumaczę Wam jak oni mając całkowitą świadomość ZEROWEGO wpływu referendum na zmianę ordynacji manipulują naszymi emocjami. Dobrego Dnia, Przyjaciele i jeszcze raz BARDZO WAM DZIĘKUJĘ!!! Za to, że jesteście

tłumaczył w kolejnym wpisie na Facebooku.

Będę ludzi zachęcał do tego, by myśleli mniej powierzchownie, bardziej dogłębnie. Jeżeli nie dojdzie do proponowanej przez mnie debaty, będę robił wszystko, by do ludzi dotarł komunikat, że pan Komorowski nie jest odpowiednim kandydatem na prezydenta RP

mówił w wywiadzie dla „Super Expressu”.

A odnosząc się do debaty, jaką Kukiz zaproponował kandydatom wskazywał, że oczekuje od Andrzeja Dudy stanowiska ws. JOWów, referendum i chce słyszeć konkretne wyjaśnienia. Mówił przy tym:

Jeżeli mnie nie przekona, to będę go traktował na równi z Komorowskim, któremu nie wierzę za grosz. Mam prawo tak mówić, ponieważ od lat walczę o jednomandatowe okręgi wyborcze i od lat spotykam się z arogancją platformiarzy. Również i pana prezydenta

tłumaczył Paweł Kukiz.

Z kolei na wieść, że Bronisław Komorowski prowadzi w sondażu dla „Faktów”, Kukiz przyznał, że „zdębiał” i zapowiedział, że nie zamierza siedzieć cicho.

Widząc ostatnią aktywność Pawła Kukiza można się domyślać, że program „Bliżej” nie wpisałby się w fetowanie Bronisława Komorowskiego, które na antenie TVP jest dziś normą. Audycja byłaby zapewne gorzkim, acz niestety prawdziwym, podsumowaniem ostatniej działalności prezydenta i kandydata PO na kolejną kadencję. Nie ma jednak wątpliwości, że ta audycja byłaby ciekawa i dotykałaby spraw zupełnie podstawowych dla Polski, podobnie jak poprzednie „Bliżej”, w którym pytano m.in. o związki Bronisława Komorowskiego z WSI oraz o to przeciwko komu buntują się „antysystemowi” kandydaci i ich elektorat. Jak widać jednak na Woronicza panuje cenzura – prewencyjna lub represyjna. Ochrona interesów Bronisława Komorowskiego jest dla TVP ważniejsza niż demokratyczne standardy, wolność słowa, a nawet wiarygodność samej Telewizji, która pokazała, że woli polityczne gierki niż uczciwe dziennikarstwo.

Jeśli ktoś chciał dowodów, jak głęboko patologiczna jest polska rzeczywistość, jak głębokiej naprawy potrzebuje Polska nie mógł otrzymać lepszego prezentu niż decyzja TVP. Wydaje się, że skutki tej cenzury mogą być zupełnie inne niż chciałaby władza – i ta w Belwederze, i ta na Woronicza. Bezczelna buta i arogancja burzy krew i wywołuje na ogół reakcje odrzucenia.

CZYTAJ TAKŻE: Jan Pospieszalski: „Niedopuszczalne jest zestawienie naszej sytuacji z przeprosinami Tomasza Lisa”. NASZ WYWIAD

CZYTAJ TAKŻE: Kto wygrał debatę prezydencką? Mina Justyny Pochanke mówiła wszystko: Andrzej Duda!

CZYTAJ TAKŻE: Zadufany kandydat partii Palikota (Komorowski) przegrał z optymistycznym kandydatem partii Dobrej Zmiany (Duda)

CZYTAJ TAKŻE: Paweł Kukiz: W debacie wypadł lepiej Andrzej Duda. „Potrafił wytknąć prezydentowi błędy”

CZYTAJ TAKŻE: Debata Andrzej Duda - Bronisław Komorowski! „Wierzę głęboko, że wybierzecie dobrą zmianę, to naprawdę możliwe!” RELACJA MINUTA PO MINUCIE

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.