Dlaczego organizacje piętnujące przewinienia państw południowej Europy w obliczu fal migrantów dziś nie biją na alarm wobec nadchodzącej humanitarnej katastrofy na Ukrainie?.

Dylemat jest stary, co nie znaczy, że dobrze dziś znany. Ongiś, jak coś było stare, to i zarazem było dobrze znane. Kiedyś, czyli przed epoką cyfrowego info zgiełku. Obecnie coś znanego od dawna, ba nawet pilnego i ważnego, można całkowicie przegapić. Jak to możliwe? To proste: trzeba na Facebooku obejrzeć kolejny filmik z genialnymi kotkami.

Jakież to arcyludzkie – uleganie przez nas niekoniecznie mądrym, ale za to słabo kontrolowanym odruchom. Na tym zresztą polega ta cała magia i mistyfikacja cyfrowej infosfery, w tym mediów (w istocie) odspołeczniających.

Odsłony dylematu

Zatem o jaki dylemat chodzi? Ma…