W hołdzie dla języka polskiego oddajmy głos Janowi Vincentowi Rostowskiemu: „Osiądę w Brukselu. Jako człek światowy, będę miał bliżej do Londyny i Paryżu” W hołdzie dla języka polskiego oddajmy głos Janowi Vincentowi Rostowskiemu: „Osiądę w Brukselu. Jako człek światowy, będę miał bliżej do Londyny i Paryżu”
Miszmasz na sobotę, czyli o zaufaniu Szejnfelda, dylemacie Rostowskiego, wstydzie Kamińskiego, honorze Tuska i ego Sikorskiego Miszmasz na sobotę, czyli o zaufaniu Szejnfelda, dylemacie Rostowskiego, wstydzie Kamińskiego, honorze Tuska i ego Sikorskiego
Puk, puk do Rostowskiego, a pan poseł wiecznie zajęty. Za 12 tys. zł miesięcznie nie ma czasu dla wyborców... Puk, puk do Rostowskiego, a pan poseł wiecznie zajęty. Za 12 tys. zł miesięcznie nie ma czasu dla wyborców...